Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Don Kichot z La Manchy
Autor: Miguel de Cervantes Saavedra

następne ciągle tak rozprawiali i nic im się nie przytrafiło godnego wspomnienia. Piątego dnia wjechali do jakiejś wioski, gdzie cała ludność zebrała się na placu, bo to był dzień świąteczny. Don Kichot, zbliżając się, usłyszał, jak rolnik jeden mówił: — Otóż, jakby na zawołanie — ci panowie, nie znając ich, rozstrzygną o tym zakładzie. — Z całego serca, moi bracia — odrzekł Don Kichot — powiedzcie mi tylko, o co rzecz idzie. — Rzecz się ma tak, kochany panie — powiedział rolnik. — Jeden wieśniak tutejszy, tłusty i krępy tak bardzo, że waży prawie dwieście osiemdziesiąt funtów, wyzwał drugiego, który połowy tego nie waży, na wyścigi piechotą do mety o sto kroków, pod tym warunkiem jednak, że jeden tyle będzie ważył, co drugi. Zapytano się wyzywającego, jakim sposobem chce porównać ciężary, powiedział, ażeby szczupły wziął na siebie sto pięćdziesiąt funtów żelaza, a tym sposobem zrównają się zupełnie. — Poczekajcie — zawołał Sancho, nie czekając na odpowiedź Don Kichota — ja was rozsądzę. Byłem, jak to wiadomo, wielkorządcą i sędzią, umiem rozsądzać sprawy. — Rozsądź ich, Sancho — przystaję na to najchętniej — rzekł Don Kichot — tak mam umysł skłopotany, że czarnego od białego nie potrafiłbym rozróżnić. — Dobrze więc, dzieci moje — zawołał Sancho — powiadam wam, mając pozwolenie od pana, że wymaganie wyzywającego zupełnie jest niesłuszne, bo wyzwanemu zawsze służy prawo wyboru broni, jak słyszałem, a tu wyzywający chce ją wybierać i to wybiera taką, że wyzwany nie może zwyciężyć, bo się nie będzie mógł ruszyć. Według mojego zdania, niech gruby i tłusty wytnie sobie sto pięćdziesiąt funtów sadła, to tu, to ówdzie, jak mu będzie najdogodniej, tym sposobem obie strony zrównają się i nikt się skarżyć nie będzie. — Dalipan — zawołał wieśniak — ten pan jak adwokat osądził — wyzywający nie głupi, ażeby sobie sto pięćdziesiąt funtów mięsa wycinał i do licha, nie chciałby ani funcika się pozbawić. — Najlepiej, niech się wcale nie ścigają — zawołał drugi — żeby chudy nie zdechł pod ciężarem, a tłusty nie pokaleczył sobie ciała, ale połowę zakładu obróćmy na wino i poprośmy tych panów z sobą do karczmy. — Co do mnie — bardzom panom obowiązany za ich grzeczność — rzekł Don Kichot — ale wybaczcie, że korzystać z niej nie mogę, bo mi bardzo pilno. Mówiąc to, dał ostrogę Rosynantowi i odjechał. Wszyscy wieśniacy uwielbiali dziwną jego powierzchowność i rzadki rozum służącego. Któryś rolnik rzekł do drugich: — Jeśli ten służący jest tak zręczny, jak pan na to wygląda, to ręczę, że gdyby pojechali na nauki do Salamanki, wkrótce zostaliby prezesami lub biskupami. Bo nic lepszego, jak mając trochę grosza, wziąć się do nauki, Bóg wie, skąd spadnie na cię urząd lub mitra. Pan i sługa przepędzili noc na polu, pod gołym niebem. Z rana jadąc dalej, ujrzeli zbliżającego się ku nim człowieka z torbą na plecach i z sękatym a okutym kijem w ręce; zoczywszy Don Kichota, przyśpieszył kroku i całując go w kolano, rzekł: — O

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 223 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290 | 291 | 292 | 293 | 294 | 295 | 296 | 297 | 298 | 299 | 300 | 301 | 302 | 303 | 304 | 305 | 306 | 307 | 308 | 309 | 310 | 311 | 312 | 313 | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 340 | 326 | 327 | 328 | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | 341 | 342 | 343 | 344 | 345 | 346 | 347 | 348 | 349 | 350 | 351 | 352 | 353 | 354 | 355 | 356 | 357 | 358 | 359 | 360 | 361 | 362 | 363 | 364 | 365 | 366 | 367 | 368 | 369 | 370 | 371 | 372 | 373 | 374 | 375 | 376 | 377 | 378 | 379 | 380 | 381 | 382 | 383 | 384 | 385 | 386 | 387 | 388 | 389 | 390 | 391 | 392 | 393 | 394 | 395 | 396 | 397 | 398 | 399 | 400 | 401 | 402 | 403 | 404 | 405 | 406 | 407 | 408 | 409 | 410 | 411 | 412 | 413 | 414 | 415 | 416 | 417 | 418 | 419 | 420 | 421 | 422 | 423 | 424 | 425 | 426 | 427 | 428 | 429 | 430 | 431 | 432 | 433 | 434 | 435 | 436 | 437 | 438 | 439 | 440 | 441 | 442 | 443 | 444 | 445 | 446 | 447 | 448 | 449 | 450 | 451 | 452 | 453 | 454 | 455 | 456 | 457 | 458 | 459 | 460 | 461 | 462 | 463 | 464 | 465 | 466 | 467 | 468 | 469 | 470 | 471 | 472 | 473 | 474 | 475 | 476 | 477 | 478 | 479 | 480 | 481 | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | 488 | 489 | 490 | 491 | 492 | 493 | 494 | 495 | 496 | 497 | 498 | 499 | 500 | 501 | 502 | 503 | 504 | 505 | 506 | 507 | 508 | 509 | 510 | 511 | 512 | 513 | 514 | 515 | 516 | 517 | 518 | 519 | 520 | 521 | 522 | 523 | 524 | 525 | 526 | 527 | 528 | 529 | 530 | 531 | 532 | 533 | 534 | 535 | 536 | 537 | 538 | 539 | 540 | 541 | 542 | 543 | 544 | 545 | 546 | 547 | 548 | 549 | 550 | 551 | 552 | 553 | 554 | 555 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Charles Baudlaire, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, René Descartes, Louis le Cardonnel, Karl Gjellerup, Jacob i Wilhelm Grimm, Michaił Bułhakow, Franciszek Karpiński, Bolesław Prus, Maria Dąbrowska, Julius Hart, Louis Gallet, Fagus, George Gordon Byron, Johann Wolfgang von Goethe, Aleksander Brückner, Zygmunt Gloger, Aleksander Fredro, Joseph Conrad, Marceline Desbordes-Valmore, Anatol France, Pedro Calderón de la Barca, Jan Kasprowicz, Daniel Defoe, Stanisław Brzozowski, Anton Czechow, Gustave Kahn, Alfred Jarry, Władysław Anczyc, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Francis Jammes, Miguel de Cervantes Saavedra, Homer, Björnstjerne Björnson, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Marija Konopnicka, Hugo von Hofmannsthal, Théodore de Banville, Charles Cros, Stefan George, Józef Czechowicz, Fryderyk Hölderlin, James Oliver Curwood, Anatole le Braz, Aleksander Dumas, Theodor Däubler, Antoni Czechow, Joachim Gasquet, Klemensas Junoša, Michał Bałucki, Casimir Delavigne, Max Elskamp, Eurypides, Charles Guérin, Jean-Marc Bernard, Frances Hodgson Burnett, , Rudolf G. Binding, Wiktor Gomulicki, Charles Baudelaire, nieznany, Rudyard Kipling, Léon Deubel, Deotyma, Alter Kacyzne, Maria De La Fayette, Alojzy Feliński, Hans Christian Andersen, Liudvika Didžiulienė-Žmona, brak, Denis Diderot, Seweryn Goszczyński, Wiktoras Gomulickis, Henry Bataille, Max Dauthendey, Konstanty Gaszyński, Wincenty Korab-Brzozowski, Aloysius Bertrand, E. T. A. Hoffmann, Tadeusz Boy-Żeleński, Anatole France, Dōgen Kigen, Antonina Domańska, Honore de Balzac, Fryderyk Hebbel, Stefan Grabiński, Stanisław Korab-Brzozowski, Andrzej Frycz Modrzewski, Tristan Derème, Maria Konopnicka, Guillaume Apollinaire, Adam Asnyk,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Wśród nocnej ciszy
Utwory drobne
Warkocz
Gaj święcony
Dzwony
Barwy, głosy, wonie
Ptaszki
Szydło w worku
ampułki
Wyrzut pośmiertny

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.net.pl




zobacz zrodlo oraz inne
zobacz zrodlo oraz inne
© 2015 Zbiór książek.