Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Młyn na wzgórzu
Autor: Karl Gjellerup

na jego biednej skórze. Nie śmiał poruszyć ani szczeknąć, zerkał tylko szczwanie naokół i merdał ostrożnie ogonem. Dziewczyna była tak zajęta pracą, że jak się wydawało, zauważyła ich dopiero wówczas, gdy z ciemnej sieni weszli do kuchni, oświetlonej małą blaszaną lampką. — Cóż się to stało? — zapytał młynarz ze zdziwieniem. — Ach, nic… już dawno postanowiłam wykąpać psa… pchły tak dręczą to biedne stworzenie. — To naprawdę niepotrzebne… I bez tego nie brakuje ci roboty… no, ale o tym pogadamy później. — Znajdzie się czas na wszystko — oświadczyła Liza. Janek zbliżył się i zaciekawiony spoglądał w kubeł, w którym brudna woda, uczerniona jeszcze wieloma żywymi punktami — dowodziła, że dzieło miłosierdzia wydało owoce. Mały człowieczek zadziwił się bardzo: dlaczego on sam nie pomyślał o tym nigdy? Praca nie była tak ciężka, by jej nie potrafił dokonać. Kochał tak bardzo Kara, a Karo jego. Liza właściwie nie cierpiała psa, a przecież uczyniła to! Była także względem niego coraz bardziej życzliwa, robiła wszystko, aby mu dogodzić, chociaż okazywał jej murkliwą niechęć i chociaż jej nie cierpiał… Dlaczego to właściwie? Nagle Liza odrzuciła szczotkę i załamała ręce. — Jezusie! Jak ty wyglądasz, chłopcze? Toż woda leje się z ciebie strumieniem! Zerwała się, wybiegła i wróciła niebawem, przynosząc ubranie do zmiany. Młynarz poszedł do pokoju, ale zostawił otworem drzwi do sieni. Liza sama zdjęła chłopcu bluzę i sprawdziła, że rękawy koszuli nie przemokły… inaczej mógłby się przeziębić!… — Czy nie byłoby dobrze ugotować herbaty? — Nie, nie trzeba — osądził młynarz. — Janek niech natychmiast kładzie się do łóżka. — Spojrzyj no, jak wygląda twoja ładna, nowa bluza! Teraz dopiero chłopiec uświadomił sobie, że jest to jego świąteczne ubranie, które przywdział dotąd zaledwie parę razy. Istotnie, bluza wyglądała smętnie, zwłaszcza zewnętrzna strona prawego rękawa sczerniała, przemoczona wodą. Spodenki były również ubabrane błotem. Janek rozpłakał się, a Liza pocieszała go; rozwiesi bluzę na kuchennym stołku, tak że mokre fałdy nie będą się stykać, a jutro będą wyglądały jakby świeżo wyprasowane; gdy spodenki przeschną, wyczyści je szczotką tak dokładnie, że nikt nie znajdzie ani jednej plamki. Pocieszony taką nadzieją Janek istotnie przestał głośno płakać, ale ciągle jeszcze szlochał, albowiem gnębiło go sumienie, że nie zasłużył na tak życzliwe współczucie. Niewiele pomogło, że Karo odzyskawszy po szczęśliwie przebytej operacji swoją psią wesołość, skakał koło niego i lizał mu ręce, a nawet twarz — przeciwnie: wilgotny po kąpieli pies przypomniał dowodnie, co obaj są winni Lizie. Nareszcie kiedy gniewny głos ojca dochodzący z izby wezwał go do spoczynku, Janek opanował się i zdecydował iść spać. Owego pamiętnego wieczoru nie tylko nie sprzeciwiał się, by Liza pomogła mu przy rozbieraniu się, ale był jej nawet wdzięczny za to. A kiedy już ułożyła go w ciepłym łóżku i pobożnie przypomniała mu, że należy zmówić Ojcze nasz przed spaniem, ogarnął ramieniem jej szyję i pocałunkiem powiedział jej „dobranoc”. Tymczasem młynarz siedział w izbie, dokąd poprzez sień przenikał drobny promyk światła z kuchni. Wsparł głowę na rękach i rozmyślał. Czegóż to nie dokonywała ta dziwna dziewczyna! Ta kąpiel Kara była po prostu kropeczką nad i. Czyżby przeczuwała, co knowano przeciwko niej w Smoczym Dworze, czyżby chciała dowieść, że zrobi nieporównanie więcej,

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Stefan George, Aleksander Fredro, Józef Czechowicz, Franciszek Karpiński, nieznany, Jan Kasprowicz, René Descartes, Jacob i Wilhelm Grimm, Antoni Czechow, Charles Baudlaire, Aleksander Dumas, Stanisław Korab-Brzozowski, James Oliver Curwood, Daniel Defoe, , Marceline Desbordes-Valmore, Seweryn Goszczyński, Max Elskamp, Homer, Rudyard Kipling, Charles Baudelaire, Henry Bataille, Léon Deubel, Stanisław Brzozowski, Julius Hart, Władysław Anczyc, Maria Konopnicka, Anatol France, Francis Jammes, Maria De La Fayette, Joachim Gasquet, Tristan Derème, Klemensas Junoša, Tadeusz Boy-Żeleński, E. T. A. Hoffmann, Denis Diderot, Max Dauthendey, Deotyma, Anton Czechow, Adam Asnyk, Eurypides, Aleksander Brückner, Fryderyk Hölderlin, Antonina Domańska, Gustave Kahn, Aloysius Bertrand, Anatole France, Alfred Jarry, Karl Gjellerup, Théodore de Banville, Hugo von Hofmannsthal, Wiktor Gomulicki, Maria Dąbrowska, Marija Konopnicka, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Johann Wolfgang von Goethe, Charles Cros, Alter Kacyzne, Frances Hodgson Burnett, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Hans Christian Andersen, Casimir Delavigne, Louis Gallet, Louis le Cardonnel, Fryderyk Hebbel, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Anatole le Braz, Guillaume Apollinaire, Michaił Bułhakow, Andrzej Frycz Modrzewski, Dōgen Kigen, Joseph Conrad, Honore de Balzac, Miguel de Cervantes Saavedra, Jean-Marc Bernard, brak, Alojzy Feliński, Rudolf G. Binding, Wincenty Korab-Brzozowski, Stefan Grabiński, Pedro Calderón de la Barca, Theodor Däubler, Fagus, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Björnstjerne Björnson, Charles Guérin, George Gordon Byron, Zygmunt Gloger, Michał Bałucki, Wiktoras Gomulickis, Bolesław Prus, Konstanty Gaszyński,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Słońce powstanie znowu…
jednakowo
Bywaj dziewczę zdrowe
Dziewczynka i lalka
Spleen
Ubogi bogaty
Hej, w dzień narodzenia
Krasnoludki
miłość
Do Justyny

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.eu




imprezy firmowe katowice
autobusy warszawa
zobacz więcej na: www.ortopedyka.net.pl , codziennie ciekawe tematy oraz informacje.
© 2015 Zbiór książek.