Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Komedia ludzka Gobseck
Autor: Honore de Balzac

tytuł. — Ale… — odparł młody człowiek. — Wóz albo przewóz — odparł Gobseck, oddając puzderko hrabinie — za wiele ryzykuję. — Lepiej by pani zrobiła, rzucając się do nóg męża — szepnąłem, pochylając się ku niej. Lichwiarz zrozumiał zapewne moje słowa z ruchu warg i spojrzał na mnie lodowato. Twarz młodego człowieka stała się trupio blada. Wahanie hrabiny było widoczne. Ladaco zbliżył się do niej i, mimo że mówił bardzo cicho, usłyszałem: — Żegnam cię, Anastazjo! Bądź szczęśliwa! Co do mnie, jutro będę już wolny od trosk. — Panie — wykrzyknęła młoda kobieta, zwracając się do Gobsecka — przyjmuję. — No, więc! — odparł starzec — ależ pani się trudno decyduje, moja piękna pani. Podpisał czek na pięćdziesiąt tysięcy do banku i wręczył hrabinie. — A teraz — rzekł z uśmiechem dość podobnym do uśmiechu Woltera — dopełnię sumy trzydziestoma tysiącami weksli, których pełnej wartości nie zaprzeczy mi z pewnością nikt. To szczere złoto. Pan hrabia powiedział mi dopiero co: „Moje weksle będą zapłacone”. To mówiąc, podał jej weksle podpisane przez hrabiego, wszystkie zaprotestowane w wilię na żądanie jednego z kolegów, który prawdopodobnie sprzedał je lichwiarzowi pół darmo. Młody człowiek wydał krzyk wściekłości, w którym można było wyróżnić słowa: „Stary łotr!”. Gobseck nie drgnął, wydobył z puzderka parę pistoletów i rzekł chłodno: — Jako obrażony mam pierwszy strzał. — Maksymie, przeproś pana — zawołała pojednawczo drżąca hrabina. — Nie miałem zamiaru pana obrazić — bąknął zmieszany młody człowiek. — Wiem o tym — odparł spokojnie Gobseck — miał pan zamiar jedynie nie zapłacić swoich weksli. Hrabina wstała, skinęła głową i znikła, zdjęta widocznie głęboką zgrozą. Pan de Trailles musiał iść za nią; ale nim wyszedł, rzekł: — Panowie, jeżeli piśniecie słowo o tym wszystkim, poleje się wasza krew albo moja. — Amen — odparł Gobseck, chowając pistolety. — Aby dać swoją krew, trzeba ją mieć, mój chłopczyku, a ty masz tylko błoto w żyłach. Skoro drzwi się zamknęły i powozy odjechały, Gobseck wstał i zaczął tańczyć, powtarzając: — Mam diamenty, mam diamenty! Piękne diamenty! Co za diamenty! I niedrogo. Ha, ha! Panowie Werbrust i Gigonnet, myśleliście, żeście złapali starego Gobsecka! Ego sum papa! Jestem mistrzem was wszystkich! W całości zapłacony! Jak oni zgłupieją wszyscy dziś wieczór, kiedy im opowiem całą historię między dwiema partyjkami domina! Ta posępna radość, to dzikie okrucieństwo wywołane posiadaniem kilku białych kamyków przejęły mnie dreszczem. Byłem niemy i osłupiały. — Ha, ha! Jesteś tu, mój chłopcze — rzekł. — Zjemy obiad razem. Zabawimy się u ciebie, bo ja nie prowadzę domu. Wszyscy ci restauratorzy ze swymi przyprawami, ze swymi sosami, winami, struliby samego diabła. Wyraz mój wrócił mu nagle chłodną obojętność. — Ty tego nie rozumiesz — rzekł, siadając przy kominku i stawiając blaszankę z mlekiem na węglach. — Chcesz zjeść ze mną śniadanie? — dodał — starczy może na dwóch. — Dziękuję — odparłem — śniadam dopiero o dwunastej. W tej chwili szybkie kroki rozległy się w korytarzu. Przybysz zatrzymał się u drzwi Gobsecka i zapukał kilkakrotnie z wyraźną wściekłością. Lichwiarz zajrzał przez zakratowane okienko i wpuścił mężczyznę lat może trzydziestu pięciu, który widocznie mimo tego gniewu nie wydał mu się niebezpiecznym. Nieznajomy, skromnie ubrany, podobny był do nieboszczyka księcia de Richelieu: był to hrabia, którego musieli państwo spotykać, i który — daruje mi pani to wyrażenie — miał arystokratyczne wzięcie dyplomatów waszego świata. — Panie — rzekł, zwracając się do Gobsecka, który odzyskał spokój — moja żona

Czytaj dalej: 1 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Miguel de Cervantes Saavedra, Aleksander Dumas, Frances Hodgson Burnett, Maria De La Fayette, Marceline Desbordes-Valmore, Karl Gjellerup, Bolesław Prus, Charles Baudelaire, Stanisław Korab-Brzozowski, Francis Jammes, Anatol France, Adam Asnyk, Björnstjerne Björnson, Jacob i Wilhelm Grimm, Liudvika Didžiulienė-Žmona, , Anton Czechow, Eurypides, Antoni Czechow, Joseph Conrad, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Aleksander Brückner, Wincenty Korab-Brzozowski, Fryderyk Hölderlin, Julius Hart, Stanisław Brzozowski, Wiktoras Gomulickis, Alter Kacyzne, Zygmunt Gloger, René Descartes, Charles Cros, Rudolf G. Binding, Louis le Cardonnel, Aleksander Fredro, Rudyard Kipling, Casimir Delavigne, Daniel Defoe, Franciszek Karpiński, E. T. A. Hoffmann, Anatole le Braz, Anatole France, Aloysius Bertrand, Józef Czechowicz, Charles Guérin, Max Dauthendey, George Gordon Byron, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Fagus, Alojzy Feliński, Homer, Hugo von Hofmannsthal, Andrzej Frycz Modrzewski, Michał Bałucki, Honore de Balzac, Louis Gallet, Alfred Jarry, Jan Kasprowicz, Johann Wolfgang von Goethe, Léon Deubel, Theodor Däubler, Marija Konopnicka, Władysław Anczyc, Joachim Gasquet, Théodore de Banville, Max Elskamp, Maria Dąbrowska, Charles Baudlaire, brak, Tristan Derème, Guillaume Apollinaire, Wiktor Gomulicki, Konstanty Gaszyński, Pedro Calderón de la Barca, Klemensas Junoša, Fryderyk Hebbel, Deotyma, Denis Diderot, James Oliver Curwood, Dōgen Kigen, Seweryn Goszczyński, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, nieznany, Henry Bataille, Tadeusz Boy-Żeleński, Maria Konopnicka, Jean-Marc Bernard, Antonina Domańska, Stefan Grabiński, Michaił Bułhakow, Stefan George, Hans Christian Andersen, Gustave Kahn,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Z jednego gniazda
ampułki
W moje oczy — popiół prószy
Reguły dla gospodarzów domu
Historia roku
Zwierciadlana zagadka
Żądza nicestwa
Skarbo
w kolorowej nocy
Malcy

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.biz




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.