Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: W Sorbonie i gdzie indziej
Autor: Tadeusz Boy-Żeleński

naszego małego miasteczka? I to małe miasteczko, zaszczepione na olbrzymiej stolicy, ma swój wdzięk. Ale o tym trzeba by mówić osobno, to za obszerny temat. Na czym polega oryginalność figur spotykanych na obczyźnie? Może na tym samym, na czym polegała barwność dawnej szlachetczyzny, na indywidualizmach niestartych w młynie społecznego życia? Może na przeroście fantazji w stosunku do rzeczywistości? Ale, powtarzam, to są szerokie tematy, dziś chcę tylko robić plotki. Przysiadłem tedy jednego popołudnia u Webera. Terasa przepełniona, mi-carême. Niepodobne to mi-carême do dawnego Paryża w owym „dniu szaleństwa”. Pamiętam dawniej bulwary zasypane grubą na parę cali warstwą confetti, jak śniegiem. Dziś confetti zabronione ze względów higienicznych, zapewne jakiś Knock znalazł na nich bakterie. Ale przede wszystkim zmieniła się psychika tłumu, zmieniły się jego zabawy. Przypadkowo byłem w Nizzy w tłusty wtorek, w dzień słynnej „bitwy kwiatowej”. To corso kwiatowe, opisywane w tylu powieściach, w tylu korespondencjach, i które naiwni wyobrażają sobie jako cud świata, cóż za mizeria! Trudno o coś bardziej sennego, tandetnego, niż ta defilada wehikułów, której apatycznie przygląda się garstka gapiów. Weyssenhoff, piewca dawnej Riwiery, zapłakałby na ten widok. Bo istotnie, jakiż ma dziś sens szał końca karnawału, kiedy nazajutrz ten sam dancing tak samo funkcjonuje w pierwszym dniu postu? „Szał” rozmienił się na drobne, wyładowuje się partiami cały rok, nie zagęszcza się w specjalne dni. I te kostiumy, te przebierania, na Południu może jeszcze będące potrzebą rasową, w Paryżu już robią wrażenie martwej tradycji. Wchodzi do Webera paru młodych ludzi, przebranych za kobiety w jakimś fantastycznym stylu Pompadour, i pytają piskliwym głosem, gdzie jest toaleta dla dam. Ten i ów z publiczności śmieje się pobłażliwie, ale nikt się tym naprawdę nie bawi. Zaczyna padać deszcz, kapie mi z płótna na głowę, wstaję tedy i idę. Kiedy jestem na środku ulicy Royale, na wyspie chroniącej od automobilów, widzę, że ktoś mnie dogania. Jakaś czarno ubrana postać młodej kobiety, ani ładna, ani brzydka; wygląda trochę, jakby ją zęby bolały. — Est-ce monsieur Boy? mówi do mnie. — Oui, madame, odpowiadam. — Ach, więc dobrze pana poznałam, ciągnie już po polsku. Nie mogłam sobie odmówić przyjemności zaczepienia pana. Byłam w Sorbonie, kiedy pan przemawiał — wie pan, mówiłam do pana X., że nie wierzę, aby była na sali choć jedna kobieta, która by się panu zaraz nie oddała… Obiecujący początek, czekam co będzie dalej. — Czy można pana odprowadzić parę kroków? — Proszę bardzo. Rozmowa zawiązuje się dość mdło. — Pani stale mieszka w Paryżu? mówię, aby coś powiedzieć. — Tak, stale. Czy ja mogłabym mieszkać gdzie indziej? Wychowuję tutaj moje dziecko, że tak powiem, naturalne. Gdzież ja bym się z tym mogła podzieć? To „że tak powiem” ujmuje mnie za serce. Przeczuwam parę chwil cichej zabawy, zaczynam bidulkę ciągnąć za język. I w istocie co chwilę pada coś, po czym w duchu parskam śmiechem, tak oryginalne są jej powiedzenia, których na nieszczęście nie umiałbym już skleić. Oczywiście o stanach duszy. — „Ja, kiedy jestem bardzo nerwowa, kiedy mi jest źle na duszy, wtedy idę się kąpać; to mnie uspakaja…” Drepcemy tak po mokrym asfalcie przez cały Paryż, aż het na bulwar Raspail. Nieznajoma opiekuje się mną jak matka, ratuje mnie parę razy spod ciężkich autobusów, wreszcie odstawia pod hotel. — Nie powiem panu mego nazwiska, to nie ma znaczenia, dziękuję panu za

Czytaj dalej: 4 | 7 | 10 | 11 | 13 | 14 | 20 | 21 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 31 | 32 | 33 | 36 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
nieznany, Max Elskamp, Karl Gjellerup, Klemensas Junoša, Louis Gallet, Adam Asnyk, Rudyard Kipling, Anatol France, Johann Wolfgang von Goethe, brak, Gustave Kahn, Miguel de Cervantes Saavedra, Deotyma, Rudolf G. Binding, Fryderyk Hölderlin, Stefan George, George Gordon Byron, Marija Konopnicka, Jean-Marc Bernard, Aloysius Bertrand, Anatole France, Michał Bałucki, Stanisław Brzozowski, Alojzy Feliński, Hugo von Hofmannsthal, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Francis Jammes, Aleksander Brückner, Björnstjerne Björnson, , Dōgen Kigen, Alter Kacyzne, Franciszek Karpiński, Fagus, Fryderyk Hebbel, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Théodore de Banville, Pedro Calderón de la Barca, Henry Bataille, Homer, Stanisław Korab-Brzozowski, Julius Hart, René Descartes, Bolesław Prus, Jan Kasprowicz, Tadeusz Boy-Żeleński, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Denis Diderot, Maria Konopnicka, Stefan Grabiński, Konstanty Gaszyński, Charles Baudelaire, Léon Deubel, Max Dauthendey, Zygmunt Gloger, Honore de Balzac, Frances Hodgson Burnett, Charles Guérin, Aleksander Fredro, Tristan Derème, Wiktoras Gomulickis, Louis le Cardonnel, Charles Baudlaire, Andrzej Frycz Modrzewski, Marceline Desbordes-Valmore, Aleksander Dumas, Anatole le Braz, Joseph Conrad, Józef Czechowicz, Maria De La Fayette, Anton Czechow, James Oliver Curwood, Alfred Jarry, Seweryn Goszczyński, Michaił Bułhakow, Joachim Gasquet, Daniel Defoe, Casimir Delavigne, Wincenty Korab-Brzozowski, Guillaume Apollinaire, Eurypides, Charles Cros, Theodor Däubler, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Maria Dąbrowska, Władysław Anczyc, Wiktor Gomulicki, Hans Christian Andersen, E. T. A. Hoffmann, Antoni Czechow, Antonina Domańska, Jacob i Wilhelm Grimm,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Tam na błoniu błyszczy kwiecieq
śmierć2
Pieśń o Rolandzie
Syrena
przedświt
A cóż z tą Dzieciną…
Mazur z 1831 roku
Warkocz
sam
Zaczarowana Królewna

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.eu




najlepszy blog Ciekawostki Wiadomości sprawdz koniecznie
kombajn kosmetyczny
fotobudka warszawa
storm racer 2d kraków
biuro tłumaczeń Poznań
© 2015 Zbiór książek.