Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Poglądy księdza Hieronima Coignarda
Autor: Anatol France

pomiędzy zwierzęciem a człowiekiem w tym wypadku, a porwanie Sabinek żywo przypomina nocne walki jeleni, które posoką swoją roszą lasy nasze. Umiemy tylko ubarwić owe motywy niskie i przyrodzone ideą honoru, o czym gadamy jak najęci, nie licząc się ze ścisłością rozumowania. Przypisując dzisiaj wojnie motywy szlachetne, dostojne i bohaterskie, operujemy jeno niejasnymi formułami uczuciowymi, niczym więcej. Im mniej prostym, jasnym i określonym jest cel wojny, tym bardziej zasługuje ona na potępienie, a w wypadkach, kiedy ludzie dochodzą do zabijania się wzajem dla samego jeno honoru, musimy tę zbrodnię napiętnować jako straszliwy czyn, jako opętanie rozpaczliwe. Prześcigamy wówczas najdziksze potwory lasów, które nie zadają sobie ran bez rozsądnych powodów. Można w takich razach stwierdzić, że człowiek jest gorszy i bardziej wynaturzony w staczanych przez siebie wojnach od dzikich bawołów i zajadłych mrówek, w bojach, jakie toczą ze sobą. Nie koniec na tym. Nienawidzę armii nie tyle ze względu na śmierć, jaką sieje wokół, ile z powodu otępienia i głupoty, które idą jej śladem. Nie ma gorszego wroga sztuki i wiedzy od przywódcy najemnych żołdaków lub partyzantów, tym więcej iż zazwyczaj dowódca taki ani trochę wyżej nie stoi intelektualnie od bandy rozbójników, którą prowadzi. Nawyczka narzucania siłą swej woli czyni wojskowego zgoła niewrażliwym na sztukę elokwencji, której źródłem jest potrzeba przekonywania rozumowego. Toteż żołdak szczyci się pogardą słowa i wszelkich wiadomości z zakresu piękna. Pamiętam wszak, że kiedy byłem bibliotekarzem biskupa w Séez, znałem pewnego kapitana, starego człowieka, osiwiałego w rzemiośle wojennym, posiadającego sławę niezmiernej odwagi i szczycącego się szeroką blizną, przecinającą mu całą twarz. Było to dobre chłopisko; zabił wprawdzie mnóstwo ludzi i zgwałcił kilka tuzinów ślicznych zakonniczek, ale nie uczynił tego przez jakąś specjalną złość. Rozumiał się wcale dobrze na swej sztuce, a nikt mu dorównać nie mógł w dyscyplinie, jaką narzucił swemu pułkowi, który też defilował podczas parady lepiej od wszystkich innych. Poza tym był to człek o złotym sercu i dzielny kompanion do szklanki… ba… nawet do dzbana, co zresztą stwierdziłem sam, stawiając mu nieraz czoło w gospodzie „Pod Siwym Koniem”. Zdarzyło się, że towarzyszyłem mu pewnego dnia (zaprzyjaźniliśmy się bowiem przy szklance), podczas gdy uczył swych ludzi, jak się mają orientować w polu według gwiazd. Wyrecytował im przede wszystkim rozkaz pana Louvois w tej sprawie, który od lat trzydziestu bębnił ciągle, przeto nie pomylił się ni razu, zupełnie jak bym ja nie uczynił omyłki, klepiąc Pater noster lub Ave. Potem oświadczył żołnierzom, że zaczną szukać na niebie gwiazdy biegunowej, której położenie wyznaczają gwiazdy inne, biegnące koło niej, w kierunku przeciwnym od wskazówki zegarka. Mówił, ale nie rozumiał dobrze, co mówi, bo powtórzywszy zdanie dwa czy trzy razy, pochylił się ku mnie i szepnął: — Psiakrew! Pokaż no mi, księżuniu, tę zatraconą Gwiazdę Polarną. Niech mnie sam Lucyper, władca piekieł, nabije na widły, jeśli potrafię ją odróżnić pośród mnóstwa światełek rozsianych po niebie! Nauczyłem go pokrótce, jak ma ją znaleźć, w końcu pokazałem palcem. — Oo… — zawołał zdumiony — ta szelma wisi bardzo wysoko. Można sobie całkiem skręcić kark, chcąc ją dojrzeć z miejsca, na którym się znajdujemy! Natychmiast dał rozkaz, by pułk cofnął się o pięćdziesiąt kroków wstecz, a to w tym celu, by żołnierze łatwiej mogli dojrzeć Gwiazdę Polarną. To, co ci opowiadam, mój chłopcze, nie jest zgoła facecją, ale faktem, na który patrzyłem własnymi oczyma. Przyznasz chyba, że

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 8 | 9 | 11 | 12 | 13 | 14 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Karl Gjellerup, Théodore de Banville, Casimir Delavigne, Maria De La Fayette, Michaił Bułhakow, Marceline Desbordes-Valmore, Charles Guérin, Fryderyk Hebbel, Anatol France, Alojzy Feliński, brak, Andrzej Frycz Modrzewski, nieznany, Stefan Grabiński, Max Dauthendey, Charles Cros, Denis Diderot, Rudyard Kipling, Tadeusz Boy-Żeleński, Antonina Domańska, Joachim Gasquet, Guillaume Apollinaire, Jean-Marc Bernard, Anatole France, Deotyma, Jan Kasprowicz, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Julius Hart, Fryderyk Hölderlin, Joseph Conrad, Francis Jammes, René Descartes, Honore de Balzac, Aleksander Fredro, Alter Kacyzne, , Eurypides, Max Elskamp, Władysław Anczyc, Adam Asnyk, Antoni Czechow, Theodor Däubler, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Aloysius Bertrand, Charles Baudlaire, Wiktoras Gomulickis, Hugo von Hofmannsthal, Michał Bałucki, E. T. A. Hoffmann, Rudolf G. Binding, Alfred Jarry, Tristan Derème, Aleksander Brückner, Zygmunt Gloger, Stanisław Korab-Brzozowski, Charles Baudelaire, George Gordon Byron, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Louis le Cardonnel, Klemensas Junoša, Léon Deubel, Jacob i Wilhelm Grimm, Józef Czechowicz, Fagus, Stanisław Brzozowski, Stefan George, Daniel Defoe, Dōgen Kigen, Aleksander Dumas, Anatole le Braz, Bolesław Prus, Henry Bataille, Hans Christian Andersen, Homer, Maria Dąbrowska, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Miguel de Cervantes Saavedra, Konstanty Gaszyński, Marija Konopnicka, Frances Hodgson Burnett, Seweryn Goszczyński, Pedro Calderón de la Barca, Björnstjerne Björnson, Louis Gallet, Johann Wolfgang von Goethe, Anton Czechow, Gustave Kahn, Maria Konopnicka, Wincenty Korab-Brzozowski, Wiktor Gomulicki, Franciszek Karpiński, James Oliver Curwood,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Długi język
Wykrzyknik
Plotka o Weselu Wyspiańskiego
Do młodych
Za Niemen hen precz
ranek
Przeżycie
Moje ustronie
Próżnia
Testament

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.net




podesty sceniczne
tanie hotele szczecin
Boîte de vitesses
ts2 space que es
bramy garażowe lublin napędy
© 2015 Zbiór książek.