Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Malcy
Autor: Anton Czechow

walczyć po drodze z tygrysami i z dzikimi, potem zdobywać złoto i kość słoniową, zabijać wrogów, brać udział w wyprawach korsarskich, pić dżin i w końcu pojąć za żonę jakąś piękność i uprawiać plantacje. Włodek i Czeczewicyn mówili z uniesieniem i przerywali sobie wzajemnie. Przy tym siebie nazywał Czeczewicyn: „Montigomo, Jastrzębi Szpon”, a Włodzia — „mój bladolicy brat”. — Tylko nie mów nic mamie — powiedziała Katia Soni, idąc spać. — Włodek przywiezie nam z Ameryki złota i słoniowej kości, a jak powiesz mamie, to go nie puszczą. W przeddzień wigilii Czeczewicyn cały dzień studiował mapę Azji i coś zapisywał. Włodek, smętny, jakby go coś ukąsiło, ponuro chodził po pokojach i nic nie jadł. Raz nawet zatrzymał się przed ikoną, przeżegnał się i powiedział: — Boże, wybacz mnie grzesznemu! Boże, zachowaj moją biedną, nieszczęśliwą mamę! Przed wieczorem rozpłakał się. Idąc spać, długo ściskał ojca, matkę i siostry, Katia i Sonia wiedziały, co to ma znaczyć, ale najmłodsza, Masza, nic nie rozumiała. Wczesnym rankiem w dzień wigilijny Katia i Sonia wstały cicho i poszły zobaczyć, jak chłopcy będą uciekali do Ameryki. Podkradły się pode drzwi. — Więc nie pojedziesz? — z gniewem pytał Czeczewicyn. — Mów, nie pojedziesz? — Boże — cicho szlochał Włodek. — Jakże pojadę? Żal mi mamy. — Bladolicy bracie mój, proszę cię, jedźmy! Zapewniałeś mnie przecież, że pojedziesz, sam mnie namówiłeś, a jak przyszło do jazdy — toś stchórzył. — Ja… ja nie stchórzyłem, ale mnie… żal mamy. — Powiedz, pojedziesz, czy nie? — Pojadę, tylko… zaczekaj. Chce mi się pobyć w domu. — W takim razie, jadę sam! — zdecydował Czeczewicyn. — I bez ciebie się obejdę. A jeszcze chciałeś walczyć, polować na tygrysy. Jeżeli tak, to daj mi moje kapiszony! Włodek zapłakał tak gorzko, że siostry nie wytrzymały i również cicho zapłakały. Nastąpiło milczenie. — Więc nie pojedziesz? — jeszcze raz spytał Czeczewicyn. — Po… pojadę. — To ubieraj się. I Czeczewicyn, żeby zachęcić Włodka, wychwalał Amerykę, ryczał, jak tygrys, naśladował parostatek, klął, obiecywał oddać Włodkowi całą kość słoniową i wszystkie skóry lwie i tygrysie. I ten chudy, śmiały chłopak o szczeciniastych włosach i piegowatej twarzy wydał się dziewczynkom czymś osobliwym i niezwykłym. To był bohater, stanowczy, nieustraszony człowiek, a ryczał tak, że stojąc za drzwiami, można było rzeczywiście pomyśleć, że to tygrys albo lew. Kiedy dziewczynki wróciły do swego pokoju i zaczęły się ubierać, Katia z oczami pełnymi łez powiedziała: — Ach, jak ja się boję! Aż do drugiej godziny, to jest do obiadu, wszystko było spokojnie, ale podczas obiadu spostrzeżono nagle, że chłopców nie ma w domu. Posłano do czeladnej, do stajni, do oficyny rządcy — nigdzie ich nie było. Posłano na wieś, lecz i tam ich nie znaleziono. Herbatę też pito bez chłopców, a kiedy siadano do kolacji, mamusia niepokoiła się bardzo i nawet płakała. W nocy znów urządzono wyprawę na wieś, szukano nad rzeką z latarniami. Boże drogi, jakie się zrobiło zamieszanie! Na drugi dzień przyjechał strażnik, pisano w jadalni jakiś papier. Mama płakała. Lecz oto przed gankiem zatrzymały się sanie, a z trójki białych koni buchała para. — Włodek przyjechał! — krzyknął ktoś na dworze. — Włodeczek przyjechał! — zaczęła piszczeć Natalia, wpadając do stołowego. „Milord” zaszczekał basem — hau! hau! — Okazało się, że chłopców zatrzymano w mieście przy kramach miejskich (chodzili tam i rozpytywali, gdzie można dostać prochu). Włodek, gdy

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
René Descartes, Johann Wolfgang von Goethe, Louis Gallet, Julius Hart, Guillaume Apollinaire, Fryderyk Hebbel, Bolesław Prus, Marceline Desbordes-Valmore, Pedro Calderón de la Barca, Rudyard Kipling, Eurypides, Daniel Defoe, Klemensas Junoša, Aleksander Dumas, Maria Dąbrowska, Alter Kacyzne, Charles Guérin, Alojzy Feliński, Gustave Kahn, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Deotyma, Max Dauthendey, Charles Baudelaire, Stanisław Brzozowski, , Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Antonina Domańska, Wiktoras Gomulickis, Théodore de Banville, Fagus, Henry Bataille, Władysław Anczyc, George Gordon Byron, Zygmunt Gloger, Rudolf G. Binding, Charles Baudlaire, Frances Hodgson Burnett, Jan Kasprowicz, Wiktor Gomulicki, Denis Diderot, Tadeusz Boy-Żeleński, Theodor Däubler, E. T. A. Hoffmann, Andrzej Frycz Modrzewski, Homer, Stefan George, Anatol France, Jacob i Wilhelm Grimm, James Oliver Curwood, Hans Christian Andersen, Joseph Conrad, Konstanty Gaszyński, Miguel de Cervantes Saavedra, Wincenty Korab-Brzozowski, Aleksander Fredro, Honore de Balzac, Jean-Marc Bernard, Dōgen Kigen, Karl Gjellerup, Björnstjerne Björnson, nieznany, brak, Aleksander Brückner, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Joachim Gasquet, Anton Czechow, Marija Konopnicka, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Franciszek Karpiński, Stanisław Korab-Brzozowski, Aloysius Bertrand, Maria Konopnicka, Hugo von Hofmannsthal, Tristan Derème, Louis le Cardonnel, Michał Bałucki, Charles Cros, Anatole France, Stefan Grabiński, Alfred Jarry, Fryderyk Hölderlin, Antoni Czechow, Casimir Delavigne, Adam Asnyk, Anatole le Braz, Léon Deubel, Max Elskamp, Francis Jammes, Seweryn Goszczyński, Józef Czechowicz, Maria De La Fayette, Michaił Bułhakow,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Do Teodora De Banville
Złoty garnek
Pomoc dajcie mi, rodacy
pod popiołem
Rozmaryn
O przyjmowaniu wskazań
Testament
W złym humorze
Śpiewaj wolno
Pies i flakon

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
Best Przeprowadzki




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.