Tytuł: Namiętność Autor: Stefan Grabiński byłem jedynym człowiekiem w tym miejscu o tej spóźnionej już porze. Może w ogóle mnie nie widziała. Przeszła mimo jak widmo i zaczęła oddalać się w stronę S. Felice. Powodowany ciekawością poszedłem za nią, zachowując dyskretny dystans. Tak dotarliśmy do drugiego mostu nad Rio di Noale, po czym Gina zwróciła się na lewo w stronę wybrzeża. Zatrzymałem się w cieniu narożnego domu, bo teraz przechodziła przez pusty plac, zalany powodzią księżycowego światła. Lecz gdy tylko zniknęła mi z oczu za załomem jakiegoś budynku, przebiegłem szybko dzielącą nas przestrzeń i znów miałem ją przed sobą o parę kroków. Teraz już nie ulegało wątpliwości, że wraca do siebie, do pałacyku byłego swego kochanka. Wkrótce postać jej wsiąkła w mroki jego podsieni. Ostrożnie, skradając się, podszedłem do pierwszej kolumny i ukryty za jej trzonem objąłem spojrzeniem podwórze. Było prostokątne, okolone zewsząd krużgankami w stylu maurytańskim; w pośrodku, pośród bukietów paproci, dżdżyła cicho srebrzysta fantanna. Na drugim końcu perystylu ujrzałem znikającą mi z oczu Rotundę. Tam musi być loża dozorcy domu — pomyślałem — i tam zapewne mieszka z matką. I już miałem odejść, gdy ukazała mi się znowu w blaskach miesięcznej poświetli. Z pękiem kluczy w ręku przystanęła na środku podwórza i zdawała się namyślać; potem weszła na schody po prawej wiodące na górę. Pod osłoną cieni rzucanych przez filary i kolumny dostałem się na pierwsze piętro i przez uchylone drzwi wszedłem za nią do jednej z sal. Wnętrze było stylowym dziełem wczesnego renesansu. Zdjęty podziwem na widok arcytworów mistrzów pędzla rozwieszonych po ścianach, omal nie zdradziłem swej obecności przed obłąkaną. Na szczęście była zajęta wyłącznie sobą. Ukryłem się za parawanem obok staroświeckiego kominka i stąd śledziłem jej ruchy. Zatrzymała się przed dużym, stojącym lustrem i zrzuciła z głowy swój dziwaczny kapelusz. Miękkie, miedzianozłote zwoje włosów stoczyły się na ramiona połyskliwą kaskadą. Wtedy zmieniła oświetlenie; wnętrze wypełniła łagodna, ciepła purpura spływająca spod abażurów żyrandolu. Zbliżyła się do otomany na środku pokoju i szybko zaczęła rozbierać się. Jak pod dotknięciem różdżki czarodziejskiej przeistoczyła się jej postać. Odpadły zakurzone i brudne łachmany jej codziennego stroju, zniknęła śmieszna krynolina i w pęku czerwonych promieni stanęła bujna, rudowłosa piękność. Nie była to już Donna Rotonda, ponure straszydło na dzieci, smutno-groźne widmo drzemiącej laguny — to była Gina Vamparone, nieszczęśliwe dziecię ludu weneckiego, rozkwitłe w zaciszu samotnego pałacu w cudną, obłąkaną z miłości kobietę. W obliczu swej dumnej, królewskiej nagości zmieniła się do niepoznania. Rysy twarzy złagodniały, zatarła się surowość zaciętych ust, a ciemnofiołkowe oczy nabrały wilgotnych blasków. Była doskonale piękna. Takie kobiety musiał widywać w ukochanym mieście boski Tycjan i takie mu się zwidziały później w jego twórczej wizji Donna incomparabile… Nasyciwszy oczy widokiem własnej krasy, zaczęła z powrotem ubierać się. Lecz teraz włożyła strój zgoła odmienny. Kosztowny był i stylowy, jakby wzorowany na jednym z kobiecych portretów naprzeciw niej na ścianie. W błękitnej, brokatowej sukni z kołnierzem rozchylającym się jak kielich tulipanu dookoła prześlicznej szyi podobna była teraz Gina do jakiejś Lukrecji Borgia lub demonicznej Beatryczy, która pod czarem zaklęcia zstąpiła z ram renesansowego obrazu. Uśmiech zalotny zaigrał w oczach, zstąpił ku wargom kusząco rozchylonym i rozpłynął się powoli w kątach ust. Może przypomniały jej się lata miłości i szczęścia? Może powtarzała jedną ze scen, której była protagonistką? Może to *on* ją tak ubierał, stylizując na modłę wielkich włoskich piękności?… Porwany czarem, który bił od całej jej postaci, zapomniałem o środkach ostrożności i Czytaj dalej: 2 | 6 | 7 | 8 | 10 | 11 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 21 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Max Elskamp, Guillaume Apollinaire, Charles Baudlaire, Charles Guérin, Jean-Marc Bernard, Henry Bataille, Wincenty Korab-Brzozowski, Denis Diderot, Miguel de Cervantes Saavedra, Léon Deubel, Marceline Desbordes-Valmore, Bolesław Prus, Johann Wolfgang von Goethe, Théodore de Banville, Honore de Balzac, Liudvika Didžiulienė-Žmona, nieznany, Tristan Derème, Alfred Jarry, René Descartes, Marija Konopnicka, Stanisław Korab-Brzozowski, Deotyma, Seweryn Goszczyński, Michał Bałucki, Karl Gjellerup, Antoni Czechow, Jacob i Wilhelm Grimm, Casimir Delavigne, Franciszek Karpiński, Maria Dąbrowska, Alter Kacyzne, Hugo von Hofmannsthal, , Konstanty Gaszyński, Aloysius Bertrand, Louis Gallet, Wiktor Gomulicki, Björnstjerne Björnson, Dōgen Kigen, Francis Jammes, Rudolf G. Binding, Klemensas Junoša, Zygmunt Gloger, Maria Konopnicka, Fryderyk Hebbel, Michaił Bułhakow, Anatole le Braz, George Gordon Byron, Fagus, Stanisław Brzozowski, Eurypides, Fryderyk Hölderlin, Charles Baudelaire, Daniel Defoe, Gustave Kahn, Hans Christian Andersen, Aleksander Dumas, Rudyard Kipling, Aleksander Fredro, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Joachim Gasquet, Charles Cros, Anatol France, Anatole France, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Andrzej Frycz Modrzewski, Theodor Däubler, Aleksander Brückner, Tadeusz Boy-Żeleński, E. T. A. Hoffmann, Pedro Calderón de la Barca, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, James Oliver Curwood, Louis le Cardonnel, Frances Hodgson Burnett, Antonina Domańska, Maria De La Fayette, Julius Hart, Józef Czechowicz, Alojzy Feliński, Stefan George, Adam Asnyk, Władysław Anczyc, Stefan Grabiński, Wiktoras Gomulickis, Jan Kasprowicz, Joseph Conrad, Anton Czechow, Homer, Max Dauthendey, brak, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: we czterech Diaboliada Poglądy księdza Hieronima Coignarda Szydło w worku Pójdźmy wszyscy do stajenki Wincenty Korab-Brzozowski westchnienie Mazurek młodzieży Wśród nocnej ciszy Przypadek kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage bdb-biuro.biz |