Tytuł: Złoty garnek Autor: E. T. A. Hoffmann jakaś siła, zamajaczyło mu znowu przed oczami jak żywe, jakby zobaczył to po raz drugi. Ba! Zdawało mu się jeszcze wyraźniej niż wtedy, że te rozkoszne, ciemnobłękitne oczy należą do złotozielonego węża, wysuwającego się z wnętrza bzowego drzewa i że w wijących się skrętach wysmukłego ciała znów wybłysną te przecudne dźwięki kryształowych dzwonów, które go napełniały taką błogością i zachwytem. I tak jak wówczas w dzień Wniebowstąpienia, objął pień bzu i wołał w gęstwę gałęzi i liści: — Ach, jeszcze raz cię zobaczyć, cudny, zielony wężyku! Jak się przewijasz, jak się prześlizgujesz, jak bujasz wśród gałęzi! Tylko raz na mnie spojrzyj swymi rozkosznymi oczami! Ach, ja ciebie tak kocham, ja przecież zginę marnie z żalu i boleści, jeżeli nie powrócisz! Jednakże głucha cisza panowała dokoła — i tylko bez szeleścił gałązkami i liśćmi, całkiem niezrozumiale, jak wówczas. Lecz studentowi Anzelmusowi zdało się, że już wie, co mu się tak poruszało niepokojąco w głębi duszy, ach, co mu pierś rozdzierało w bólu bezmiernej tęsknoty. — Czyż może to być co innego — mówił — niż to, że ja cię tak zupełnie, całą duszą, tak śmiertelnie kocham, ty przecudny, złoty wężyku, że ja bez ciebie nie mogę żyć, że będę musiał zginąć w beznadziejnej nędzy, jeżeli nie zobaczę już ciebie, jeżeli nie będziesz moją, ukochaną serca mojego — ale ja wiem, że będziesz moją, a wtedy spełni się wszystko, co zwiastują mi przepiękne marzenia z innego, wyższego świata. Odtąd student Anzelmus chodził pod bzowe drzewo co wieczora, kiedy słońce sypało płomienistym złotem już tylko na wierzchołki drzew, i z głębi piersi, najżałośliwszymi tony wołał w gęstwę gałęzi i liści, przywoływał swoją słodką ukochaną, złotozielonego wężyka. Kiedy pewnego razu uczynił to w zwykły sposób, nagle zjawił się jakiś wysoki, chudy pan, owinięty szerokim, jasnoszarym płaszczem, i zawołał błyskając ku niemu wielkimi, ognistymi oczyma: — Hej, hej! A co tam tak jęczy i zawodzi? Hej, hej, przecież to pan Anzelmus, który chce przepisywać moje rękopisy. Studenta Anzelmusa niemało przeraził ten potężny głos: bo to był ten sam, który wołał wówczas, w dzień Wniebowstąpienia: „Hej, hej! A cóż to tam za hałasy i gwary!?” Nie mógł słowa wydobyć ze zdumienia i strachu. — No, cóż panu jest, panie Anzelmie? — mówił dalej archiwariusz Lindhorst (bo on był właśnie tym panem w białawoszarym płaszczu). — Czegóż pan chce od tego bzu i czemuż pan do mnie nie przyszedł, by rozpocząć swą pracę? Istotnie, student Anzelmus nie wymógł jeszcze tego na sobie, by odwiedzić archiwariusza Lindhorsta w jego mieszkaniu, chociaż co wieczór ośmielał się do tego kroku; ale teraz, gdy ujrzał, że mu przerwano jego piękne Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Fryderyk Hebbel, Aleksander Dumas, Joseph Conrad, George Gordon Byron, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Deotyma, Seweryn Goszczyński, Rudolf G. Binding, Jean-Marc Bernard, Władysław Anczyc, James Oliver Curwood, Charles Baudelaire, Gustave Kahn, Stefan Grabiński, nieznany, Daniel Defoe, Stanisław Korab-Brzozowski, Max Dauthendey, Théodore de Banville, Antonina Domańska, Józef Czechowicz, Aleksander Brückner, Adam Asnyk, Michaił Bułhakow, Aloysius Bertrand, Charles Guérin, Klemensas Junoša, Casimir Delavigne, Joachim Gasquet, E. T. A. Hoffmann, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Maria Dąbrowska, Alter Kacyzne, Louis le Cardonnel, Fryderyk Hölderlin, Theodor Däubler, Michał Bałucki, Maria De La Fayette, Stanisław Brzozowski, Alfred Jarry, Francis Jammes, Charles Cros, René Descartes, Charles Baudlaire, Andrzej Frycz Modrzewski, Anatole France, Konstanty Gaszyński, Karl Gjellerup, Wiktor Gomulicki, Wiktoras Gomulickis, Denis Diderot, Hugo von Hofmannsthal, Miguel de Cervantes Saavedra, Tristan Derème, Antoni Czechow, Anton Czechow, Jan Kasprowicz, Zygmunt Gloger, Björnstjerne Björnson, Franciszek Karpiński, Johann Wolfgang von Goethe, Stefan George, Eurypides, Hans Christian Andersen, Marceline Desbordes-Valmore, Wincenty Korab-Brzozowski, Pedro Calderón de la Barca, Marija Konopnicka, Léon Deubel, Louis Gallet, Julius Hart, Anatole le Braz, Tadeusz Boy-Żeleński, Frances Hodgson Burnett, Henry Bataille, Honore de Balzac, Aleksander Fredro, Maria Konopnicka, Dōgen Kigen, Homer, Fagus, Rudyard Kipling, Alojzy Feliński, Jacob i Wilhelm Grimm, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Max Elskamp, , brak, Guillaume Apollinaire, Bolesław Prus, Anatol France, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Przesłanie pamięci zniknionego na wsi Hej, w dzień narodzenia Wyrzut pośmiertny Siedmiośpiochy Mendel Gdański śmierć Profesor Wilczur Porta Nigra kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Mapa wylewek Fotowoltaika Rzeszów it-ever.eu |
Szambo betonowe m szamba zbiorniki na Generalnie w naszej ofercie Szamba betonowe cena Kisielice Janów Lubelski sprzedaż szamb betonowych |