Tytuł: Złoty garnek Autor: E. T. A. Hoffmann łatwo ulega się szaleństwu i mimo woli naśladuje się i wpada w ekscesy, które demonstruje nam taki egzemplarz. Czy uwierzy pan, konrektorze, że mi się jeszcze w głowie kręci, kiedy pomyślę o tej szarej papudze? — Ach, co znowu — przerwał konrektor — głupstwo! — To był przecież ten mały, stary famulus Lindhorsta, który wdział na siebie szary płaszcz i szukał studenta Anzelmusa. — Może być — odparł registrator Heerbrand — ale muszę się przyznać, że jest mi jakoś bardzo głupio na sercu. Przez calusieńką noc coś tak dziwnie trąbiło i świszczało. — To ja — odpowiedział konrektor — bo ja mocno chrapię. — No, niech i tak będzie — mówił dalej registrator. — Ach, konrektorze, konrektorze! Nie bez przyczyny starałem się wczoraj urządzić coś wesołego, ale ten Anzelmus popsuł mi wszystko. Pan nie wiesz… o konrektorze, konrektorze! Pan registrator Heerbrand wstał, zerwał z głowy chustkę, chwycił konrektora w objęcia, ogniście go uścisnął za rękę, jeszcze raz zawołał całkiem rozdzierająco. — o konrektorze, konrektorze! — i złapawszy laskę i kapelusz, szybko popędził w świat. — Anzelmus nie przestąpi już progu mego domu — rzekł konrektor Paulmann — bo widzę teraz doskonale, że jego zakamieniały obłęd wewnętrzny w najlepszych ludziach zabija ostatnie źdźbło rozsądku; registrator jest już teraz gotów, ja się jeszcze dotychczas trzymałem, ale diabeł, który mocno szturmował wczoraj w pijackim odurzeniu, mógłby wszak wreszcie dobrać się do mnie i zacząć swoją zabawę. A więc apage satanas! Precz z Anzelmusem! Weronika wpadła w głębokie zamyślenie, nie odzywała się ani słowem, tylko chwilami uśmiechała się całkiem szczególnie i najlepiej lubiła być samą. — Tej także ciąży myśl o Anzelmusie — mówił konrektor pełen złości — ale dobrze, że on się wcale nie pokazuje, wiem, że się mnie boi ten Anzelmus, dlatego tu wcale nie przychodzi. Ostatnie słowa wyrzekł konrektor Paulmann zupełnie głośno, a Weronice, która była przy tym obecna, łzy popłynęły z oczu i westchnęła: — Ach, czyż Anzelmus może tu przyjść? Zamknięto go przecież w szklanej butelce. — Co? Jak? — zawołał konrektor Paulmann. — Ach Boże! ach Boże, i ona już także plecie tak samo jak registrator, wkrótce nastąpi katastrofa. Ach ty przeklęty, obrzydliwy Anzelmusie! Natychmiast popędził do doktora Ecksteina, który uśmiechnął się i znów powiedział: — Aj, aj! — Ale nic nie zapisał, dodał tylko do tego, co tak krótko wyraził, jeszcze następujące wskazówki: — Nerwowe przypadłości! To samo przejdzie — wyprowadzać na powietrze — wyjeżdżać na spacery — rozerwać się — Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Liudvika Didžiulienė-Žmona, Wincenty Korab-Brzozowski, Anton Czechow, Bolesław Prus, Aloysius Bertrand, Zygmunt Gloger, Konstanty Gaszyński, Jean-Marc Bernard, Marceline Desbordes-Valmore, Andrzej Frycz Modrzewski, E. T. A. Hoffmann, Alfred Jarry, Charles Baudelaire, Michał Bałucki, Rudolf G. Binding, Honore de Balzac, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Michaił Bułhakow, Deotyma, Wiktoras Gomulickis, Theodor Däubler, Klemensas Junoša, Stanisław Korab-Brzozowski, Antonina Domańska, Gustave Kahn, , Anatole France, Anatole le Braz, Henry Bataille, Antoni Czechow, Francis Jammes, Daniel Defoe, Joseph Conrad, Johann Wolfgang von Goethe, Maria Dąbrowska, Denis Diderot, Homer, Rudyard Kipling, Maria Konopnicka, Anatol France, Adam Asnyk, Charles Cros, Stefan Grabiński, Eurypides, Aleksander Fredro, Louis le Cardonnel, Aleksander Dumas, Fagus, Maria De La Fayette, Pedro Calderón de la Barca, Wiktor Gomulicki, Tadeusz Boy-Żeleński, George Gordon Byron, Frances Hodgson Burnett, Charles Guérin, brak, Marija Konopnicka, Max Dauthendey, Hugo von Hofmannsthal, nieznany, Józef Czechowicz, Max Elskamp, Jacob i Wilhelm Grimm, Guillaume Apollinaire, Charles Baudlaire, Hans Christian Andersen, Dōgen Kigen, Joachim Gasquet, Seweryn Goszczyński, Théodore de Banville, Björnstjerne Björnson, Tristan Derème, Miguel de Cervantes Saavedra, James Oliver Curwood, Alojzy Feliński, Alter Kacyzne, Franciszek Karpiński, Stefan George, Aleksander Brückner, Casimir Delavigne, Fryderyk Hölderlin, Fryderyk Hebbel, Jan Kasprowicz, Karl Gjellerup, Stanisław Brzozowski, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Louis Gallet, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Léon Deubel, René Descartes, Julius Hart, Władysław Anczyc, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Sen Ukradziony grosik knajpa Życie poprzednie Diaboliada Lietuvaitės Gaj święcony pod dworcem głównym w warszawie Charaktery i anegdoty Lutnista kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Mapa wylewek Fotowoltaika Rzeszów it-ever.eu |
Chodzież dowóz i Montaż. Atest PZH i ITB |