Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Dziennik Franciszki
Autor: Klementyna z Tańskich Hoffmanowa

schylonemu nad nim, szablą, którą z pracą unosi, wskazuje nieprzyjaciół, z daleka się snujących; twarz jego i to ruszenie malują boleść widoczną, że nie wśród nich, nie od żelaza umiera. Szczęśliwszy brat jego Stanisław; to on, który może śmiercią Joachima poznawszy, jakie szczęście żyć dla ojczyzny i chwały, oddał się im zupełnie i tyle zasłużył, że gdy w czasie chocimskiej wyprawy wielki Chodkiewicz przeniósł się do wieczności, on hetmanem na jego miejscu ogłoszony został. Wystawił malarz tę chwilę, kiedy mu Polacy z radością buławę oddają; sam królewic Władysław ściska mu rękę i okazuje swym wejrzeniem, jaką ufność w nim pokłada; Litwini tylko niechętnie nań patrzą, a on, wskazując na czarnym kirem okryte zwłoki zeszłego hetmana, zdaje się mówić: starać się będę jemu wyrównać. I wyrównał, jak świadczą dzieje. Przy innej zabawie wystawiony jeden z trzech synów jego, Aleksander, wojewoda krakowski, stały i w nieszczęściu Jana Kazimierza przyjaciel; on, długo nie mając dzieci, ślub uczynił, a gdy mu się potomek urodził, dopełnia go: w kaplicy Matki Boskiej w Częstochowie odważa tyle złota, ile syn jego nowo narodzony waży. Tego syna, Józefa, marszałka koronnego, widzę tu, gdy do ślubu młodą oblubienicę prowadzi; wdowa po księciu Wiśniowieckim, siostrzenica króla Jana, księżniczka Ostrogska i Zasławska, wielki majątek i znakomite pokrewieństwo w dom Lubomirskich wniesła; znajduje się osobny jej portret: więcej była bogatą niż piękną. Ale raz jeszcze wystawił malarz hetmana Lubomirskiego; w wieku sędziwym, siedzi na łożu, na którym już od 10 lat ciężka choroba go trzyma i ani radą, ani ręką ojczyźnie służyć nie pozwala. Czując się bliskim śmierci, cały swój majątek równo między trzech synów rozdzielił, trzy tylko rzeczy zostawił nad podział: namiot wzięty Turkom pod Chocimem, laskę marszałkowską i kamienicę w rynku krakowskim; dwie pierwsze, rysunek trzeciej leżą koło niego; on pokazuje je otaczającym go synom i jakby mówił: ten je dostanie, kto się ich godnością dokupi. Wszyscy na nie patrzą chciwie, ale w wydatnej twarzy Jerzego coś więcej jak w innych się maluje; on też później te wszystkie trzy rzeczy odziedziczył: laskę jako marszałek, namiot jako hetman, kamienicę jako starosta krakowski, a przez zasługi swoje w ojczyźnie, nieustraszone męstwo, niezgiętą stałość odziedziczył i sławę. Potrafili go jednak zawiśni poróżnić z Janem Kazimierzem, pomimo iż on tyle razy w sprawie tego nieszczęśliwego króla życie i majątek łożył; wyzuto go z honorów; rozgniewany, zebrał wojsko swoje, uderzył na królewskich i rozsypał ich. Widzę go jednak po tej wygranej składającego szablę zwycięską u nóg króla, który go z dobrocią przyjmuje. Obok tego obrazu jest portret drugiej żony Jerzego, Barbary Tarłównej; ona wniesła w dom Lubomirskich ten Janowiec, w którym dziś piszę: na pamiątkę tego niemal w każdym pokoju jest jej wizerunek. Ale więcej chluby białogłowom tego domu przyniesła córka Jerzego i pierwszej żony jego, Ligęzianki, Krystyna; dwa razy ją też malarz wystawił; pierwszy obraz jest taki: wpośród panien i dziewcząt służebnych, siedzących nad robotą, stoi dziecina nadobna; twarz jej, z przyrodzenia żywa i wesoła, przemijającą powleczona jest posępnością; po nóżkach widać, że by chciały biegać, a tylko

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 |


Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych

dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych

sprawozdawczość finansowa ngo

podatki w ngo

koszty działalności ngo

rozliczanie projektów unijnych

vat w ngo

prowadzenie ksiąg w ngo

obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych

ngo do kontroli

kpir w ngo

fundusze w ngo

dokumentacja w ngo

wynagrodzenia w ngo

audyt w ngo


Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Max Dauthendey, Maria Konopnicka, Stefan George, Marija Konopnicka, James Oliver Curwood, Franciszek Karpiński, Charles Baudelaire, Seweryn Goszczyński, Daniel Defoe, Anatol France, Aleksander Brückner, Wiktoras Gomulickis, Wiktor Gomulicki, Anatole France, Marceline Desbordes-Valmore, Antoni Czechow, E. T. A. Hoffmann, Joachim Gasquet, Maria Dąbrowska, Louis Gallet, Dōgen Kigen, Aloysius Bertrand, Stefan Grabiński, Fryderyk Hebbel, Alojzy Feliński, Tristan Derème, Jacob i Wilhelm Grimm, Anton Czechow, Charles Cros, Louis le Cardonnel, Klemensas Junoša, Rudyard Kipling, Joseph Conrad, Björnstjerne Björnson, Pedro Calderón de la Barca, Gustave Kahn, Max Elskamp, Andrzej Frycz Modrzewski, Frances Hodgson Burnett, Homer, Guillaume Apollinaire, Władysław Anczyc, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, George Gordon Byron, Léon Deubel, Eurypides, Stanisław Korab-Brzozowski, Denis Diderot, Jean-Marc Bernard, Wincenty Korab-Brzozowski, Johann Wolfgang von Goethe, René Descartes, brak, Anatole le Braz, Adam Asnyk, Hugo von Hofmannsthal, Antonina Domańska, Charles Guérin, Honore de Balzac, Jan Kasprowicz, Théodore de Banville, Francis Jammes, Fryderyk Hölderlin, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Miguel de Cervantes Saavedra, Michaił Bułhakow, Rudolf G. Binding, Konstanty Gaszyński, Aleksander Fredro, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Hans Christian Andersen, Henry Bataille, Józef Czechowicz, Deotyma, Aleksander Dumas, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Zygmunt Gloger, Stanisław Brzozowski, Fagus, nieznany, Alter Kacyzne, Casimir Delavigne, Karl Gjellerup, Tadeusz Boy-Żeleński, Bolesław Prus, Maria De La Fayette, Michał Bałucki, Alfred Jarry, Theodor Däubler, Charles Baudlaire, , Julius Hart,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Złoty garnek
Obrachunki fredrowskie
Cudna mieszczka
Sed non satiata
Czerwone buciki
Okna
Hanusia Wierzynkówna
pontorson
Fatalne jaja
Cały świat byś ściągnęła

kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Montaż i instalacja ogrodzeń
Otoczenie ogrodzenia
itever
bestrolety fanpage
itever.biz




https://warszawa.szambobetonowe-mardor.pl
studio kopiowania taśm hi8 digital8 mini dv przegrywanie kaset vhs bydgoszcz najlepsza jakosc kopiowania
Zkontrolovat ceny
https://vranov-nad-topou.ibetonovazumpa.sk
salon mg rzeszów
© 2015 Zbiór książek.