Tytuł: Poglądy księdza Hieronima Coignarda Autor: Anatol France oraz organizacją państw i miast, a przeto nie zostanę nigdy uznany za godnego władania wyspą, jak Sanczo Pansa. — Bardzo się dobrze stało! — powiedział pan Rockstrong ze śmiechem. — Wyspa pańska stałaby się jaskinią bandytów i wisielców, gdzie zbrodniarze ferowaliby wyroki na niewinnych, o ile by się tam w ogóle zaplątał który. — Być może, panie Rockstrong, być może! — zgodził się ks. Coignard. — Nie wątpię nawet, że gdybym był gubernatorem drugiej jakiejś Baratarii, to obyczaje w mym państwie byłyby mniej więcej takie, jak pan określił. W kilku słowach scharakteryzowałeś pan wszystkie państwa świata i przypuszczam, że moje byłoby im wielce podobne. Nie łudzę się wcale odnośnie do ludzi i nie chcąc ich nienawidzić, staram się zmusić do samej jeno pogardy. Panie Rockstrong, pogarda moja pełna jest życzliwości, czułości nawet, a mimo to nie czują się oni jakoś wcale do wdzięczności obowiązani. Chcą nienawiści. Złoszczą się, gdy spostrzegają owo uczucie najsłodsze, najpobłażliwsze, najlitośniejsze, najbardziej urocze i najbardziej ludzkie z wszystkich, to jest pogardę. A przecież pogarda wzajemna to podwalina pokoju na ziemi i gdyby ludzie pogardzali sobą szczerze, z całego serca, wówczas nie czyniliby sobie wzajem krzywd i żyliby w miłym spokoju. Wszystko zło w społeczeństwach cywilizowanych bierze swój początek w ogromnym szacunku wzajemnym ludzi dla siebie i tu również mieści się geneza honoru, owego poczwarnego bożka, królującego nad padołem nędzy ciała i duszy. To uczucie właśnie czyni ludzi pysznymi i okrutnymi, dlatego nie cierpię pychy, nakazującej cześć dla siebie i narzucającej cześć dla bliźnich, bez względu na oczywisty fakt, że nikt z potomków Adama nie jest godnym czci. Zwierzę ludzkie, które je, pije (nalejcież mi wina!) i uprawia miłość (gdzież się podziała Kasia?), zasługuje jeno na politowanie i może być ciekawe, a w wyjątkowych wypadkach nawet miłe. Ale cześć mu się żadna nie należy i honor jest to przesąd najgłupszy i najokrutniejszy z wszystkich zabobonów. Tu mieści się właśnie źródło wszystkiego zła, jakie znosić musimy. Jest to najszkaradniejsza forma bałwochwalstwa, toteż chcąc ludziom stworzyć egzystencję trochę bodaj znośniejszą, przede wszystkim należałoby nawrócić ich na drogę pierwotnej skromności. Staną się nierównie szczęśliwsi, gdy przepoją się na nowo uczuciami zgodnymi ze stanowiskiem swym na ziemi i zaczną pogardzać sobą wzajem, nie wyłączając samych siebie z zakresu onej doskonałej, konsekwentnej i bogobojnej pogardy. Pan Rockstrong wzruszył ramionami. — Mój gruby księżuniu — powiedział — jesteś skończona świnia! — Pochlebiasz mi, drogi buntowniku — odrzekł mistrz — jestem jeno człowiekiem i wyczuwam w sobie zaródź owej pychy, której nienawidzę, i onej wyniosłości, pędzącej rodzaj ludzki w pojedynki i wojny. Zdarzają się chwile, panie Rockstrong, w których dałbym szyję za swe poglądy, co jest przecież wielkim szaleństwem. Czyż bowiem zdołam udowodnić, że rozumuję lepiej od pana, który nie władasz zgoła rozumem? Nalejcież mi, u licha, wina! Pan Rockstrong z całą gotowością napełnił szklankę mego drogiego mistrza. — Księżuniu — powiedział — jesteś skończonym wariatem, ale lubię cię i rad bym wiedzieć, co uważasz za złe w mej polityce oraz dlaczego stajesz przeciw mnie po stronie tyranów, fałszerzy, złodziei i niegodnych, szalbierczych sędziów. — Drogi panie Rockstrong — odparł mistrz — pozwól przede wszystkim, że ogarnę nasamprzód ciebie, twych stronników i wrogów z równą, obojętną i łagodną pobłażliwością owym wzmiankowanym powyż uczuciem, które kładzie tamę wszelkim Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 8 | 9 | 11 | 12 | 13 | 14 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Władysław Anczyc, Johann Wolfgang von Goethe, Klemensas Junoša, Henry Bataille, Wincenty Korab-Brzozowski, Bolesław Prus, Anatole le Braz, Maria Konopnicka, Théodore de Banville, Francis Jammes, Gustave Kahn, Eurypides, Rudyard Kipling, Franciszek Karpiński, brak, Daniel Defoe, Homer, Wiktor Gomulicki, , Stanisław Korab-Brzozowski, nieznany, Miguel de Cervantes Saavedra, Maria Dąbrowska, Stefan George, Konstanty Gaszyński, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Tadeusz Boy-Żeleński, Fagus, Alter Kacyzne, Dōgen Kigen, Andrzej Frycz Modrzewski, Joachim Gasquet, Guillaume Apollinaire, Józef Czechowicz, René Descartes, Louis le Cardonnel, Deotyma, Zygmunt Gloger, Charles Cros, Theodor Däubler, Jacob i Wilhelm Grimm, Frances Hodgson Burnett, Marceline Desbordes-Valmore, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Seweryn Goszczyński, Honore de Balzac, Tristan Derème, James Oliver Curwood, George Gordon Byron, Stanisław Brzozowski, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Hugo von Hofmannsthal, Hans Christian Andersen, Charles Baudlaire, Charles Baudelaire, Casimir Delavigne, Marija Konopnicka, Antonina Domańska, Alfred Jarry, Aleksander Dumas, Stefan Grabiński, Karl Gjellerup, Anatol France, Maria De La Fayette, Aleksander Fredro, Anton Czechow, Max Elskamp, Antoni Czechow, Denis Diderot, E. T. A. Hoffmann, Léon Deubel, Jan Kasprowicz, Fryderyk Hebbel, Jean-Marc Bernard, Pedro Calderón de la Barca, Charles Guérin, Anatole France, Alojzy Feliński, Louis Gallet, Michał Bałucki, Michaił Bułhakow, Max Dauthendey, Joseph Conrad, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Julius Hart, Adam Asnyk, Aleksander Brückner, Björnstjerne Björnson, Fryderyk Hölderlin, Rudolf G. Binding, Wiktoras Gomulickis, Aloysius Bertrand, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Paziowie króla Zygmunta opowiadanie obyczajowe na tle dawnych wieków przedświt Laura i Filon Orzeł i sroka Dzisiaj w Betlejem Jezus malusieńki Blask księżyca Moesta et errabunda polacy Motinai kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Fotowoltaika Rzeszów itever.info |
www.mmlek.eu |