Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Robinson Crusoe
Autor: Daniel Defoe

ocalić? Ja osobiście nierad jestem jednemu tylko… — Czemuż to? — spytał. — Powiedziałeś pan, kapitanie, że w łodzi znajduje się trzech uczciwych marynarzy, a przeto życie ich musimy uszanować. Gdyby wszystkich dziesięciu było drabami, sądziłbym, że sam Bóg ich wydaje w ręce nasze. Wiedz pan bowiem, kapitanie, iż ktokolwiek dotknie stopą tej wyspy, popada w moc naszą, a jego życie lub śmierć od nas jedynie zależy. Wyrzekłem te słowa głośno, z pełną wiarą i uśmiechem na ustach, toteż dodały one odwagi kapitanowi i zaufania innym naszym towarzyszom broni. Gdy tylko łódź odbiła od okrętu, pośpiesznie rozdzieliliśmy naszych jeńców. Dwaj, o których kapitan miał najgorszą opinię, umieszczeni zostali w mojej jaskini skalnej w lesie, skąd wrócić by tak łatwo nie mogli, nawet gdyby zdołali poszarpać więzy. Postawiono w pobliżu skrępowanych jadło i napój, a eskortujący ich Piętaszek dał im też kilka świec, by nie siedzieli po ciemku. Potem przyrzekł, że jeśli przez dni kilka zachowają się spokojnie, odzyskają wolność, w razie przeciwnym zostaną bezwzględnie rozstrzelani. Przyrzekli czekać cierpliwie, podziękowali za żywność i światło, a gdy Piętaszek odszedł pewni byli, że stoi na straży przed jaskinią. Innych więźniów nie traktowaliśmy tak surowo. Dwaj niepewni pozostali w więzach, dwu zaś innych przyjąłem na polecenie kapitana do służby, odebrawszy od nich przysięgę, że będą żyć i umierać z nami. Wraz z tymi posiłkami liczyła teraz nasza armia siedmiu ludzi i nie wątpiłem, iż damy radę tamtym dziesięciu, tym więcej, iż zdaniem kapitana było pośród nich jeszcze trzech uczciwych. Niedługo po ukończeniu tych przygotowań druga łódź wylądowała na wyspie. Załoga wysiadła i wyciągnęła łódź daleko na piasek. Uradowało mnie to, gdyż obawiałem się, że ją zostawią na kotwicy w głębokiej wodzie pod strażą kilku towarzyszy, co by nam uniemożliwiło zdobycie tego statku. Zaledwo wysiedli, pospieszyli do pierwszej łodzi i zdumieli się, widząc, że jest pusta oraz przedziurawiona na dnie. Przez dobrą chwilę stali bezradni i rozmawiali o tej dziwnej przygodzie, potem zaś zaczęli krzyczeć głośno dla zwołania towarzyszy. Gdy to nie odniosło skutku, stanęli kołem i oddali salwę. Odpowiedziało im tylko echo z lasu, a i ten sygnał spełzł na niczym. Siedzący w jaskini marynarze nie usłyszeli strzałów, zaś inni nie śmieli na nie odpowiedzieć. Bosman nie umiał sobie wytłumaczyć tego milczenia i postanowił, jakeśmy się dowiedzieli później, wrócić na okręt z meldunkiem, że cała załoga pierwszej łodzi poniosła na wyspie śmierć, a sama łódź została zniszczona przez nieznanego nieprzyjaciela. Nie tracąc tedy czasu, zepchnęli swą łódź z powrotem we wodę i wsiedli wszyscy. Kapitan zadrżał ze strachu, pewny był bowiem, że po powrocie marynarzy okręt rozwinie żagle i odpłynie. Ale ta obawa okazała się przedwczesna. Ujechawszy małą przestrzeń, łódź zawróciła, przybiła na nowo do wyspy, a załoga wysiadła, zostawiając jednak trzech marynarzy jako straż przy statku. Reszta ruszyła w głąb wyspy, by ją zbadać. Rozczarowało nas to wielce, gdyż nawet w razie pokonania tych siedmiu marynarzy, którzy wysiedli, nic by nam z tego nie przyszło, gdyby tamci trzej wrócili do okrętu z zawiadomieniem. Okręt odpłynąłby w takim razie na pewno. Nie było jednak na razie innej rady, jak czekać co się dalej stanie. Siedmiu marynarzy poszło w głąb wyspy, zaś trzej pozostali zarzucili kotwicę w pewnej od lądu odległości, czekając na powrót towarzyszy. Skutkiem tego nie było mowy o zdobyciu łodzi. Maszerujący szli szeregiem w kierunku mej fortecy. Śledziliśmy każdy ich ruch, oni zaś widzieć nas nie mogli. Czekaliśmy, aż podejdą blisko, by dać salwę. Dotarłszy do wzgórza, z którego mogli objąć spojrzeniem znaczną część północnego krańca wyspy, podnieśli

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Anatole France, Deotyma, Stefan George, Maria De La Fayette, Charles Baudlaire, Klemensas Junoša, Stanisław Brzozowski, Honore de Balzac, Charles Guérin, Wiktoras Gomulickis, Aloysius Bertrand, Jan Kasprowicz, Eurypides, Björnstjerne Björnson, , Michaił Bułhakow, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Julius Hart, Alter Kacyzne, Fagus, Charles Baudelaire, Frances Hodgson Burnett, Fryderyk Hebbel, Antonina Domańska, Joachim Gasquet, Tadeusz Boy-Żeleński, Casimir Delavigne, Louis le Cardonnel, René Descartes, Marceline Desbordes-Valmore, Andrzej Frycz Modrzewski, Léon Deubel, Bolesław Prus, Joseph Conrad, Hans Christian Andersen, George Gordon Byron, Louis Gallet, Denis Diderot, Seweryn Goszczyński, Hugo von Hofmannsthal, Théodore de Banville, Stefan Grabiński, nieznany, brak, Antoni Czechow, Rudolf G. Binding, Alojzy Feliński, Karl Gjellerup, Maria Dąbrowska, Alfred Jarry, Michał Bałucki, Anatol France, Homer, Pedro Calderón de la Barca, Charles Cros, Gustave Kahn, Konstanty Gaszyński, Guillaume Apollinaire, Max Dauthendey, Theodor Däubler, James Oliver Curwood, Stanisław Korab-Brzozowski, Wiktor Gomulicki, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Francis Jammes, Fryderyk Hölderlin, Józef Czechowicz, Anton Czechow, Anatole le Braz, Aleksander Fredro, Dōgen Kigen, Zygmunt Gloger, Władysław Anczyc, Daniel Defoe, Franciszek Karpiński, Aleksander Brückner, Aleksander Dumas, Johann Wolfgang von Goethe, Marija Konopnicka, Adam Asnyk, Rudyard Kipling, Jacob i Wilhelm Grimm, Max Elskamp, E. T. A. Hoffmann, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Tristan Derème, Jean-Marc Bernard, Maria Konopnicka, Wincenty Korab-Brzozowski, Miguel de Cervantes Saavedra, Henry Bataille,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

coda
A cóż z tą Dzieciną…
Kara pychy
O pierwszej nad ranem
Za Niemen hen precz
Wykrzyknik
Lulajże, Jezuniu
Don Kichot z La Manchy
Bogurodzica
Harmonia wieczorna

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
it-ever.eu




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.