Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Historia żółtej ciżemki
Autor: Antonina Domańska

drogi. Usiedli pod drzewem, Stanko zdjął z pleców zawiniątko, rozwiązał, dobył czystą szmatkę, z niej chleb i mięso pieczone; u pasa na sznurku miał nóż składany, ukroił sobie i malcowi, jedli i gawędzili. — No, śpieszmy się; tak mnie już coś gna, ino bym leciał jak na skrzydłach. — A ta wieś jak się nazywa, nie wiecie? — Jakżebym nie wiedział? Dy ja tutejszy: to Łobzów; najjaśniejsi królowie mają tu zameczek dla wypoczynku w lecie albo gdy na łowy jadą. Ojciec mówili, że to wielki król Kazimierz zbudował. Szli dalej; pola okryte zbożem nie zasłaniały widoku. — Jezus, Maryja… co to takiego! — krzyknął Wawrzuś i rozkrzyżował rączki. — Gdzie? Co? Czego krzyczysz? — Rety… a tam, tam, tyle tego… mury strasecne, więzów tyle… jedna wedle drugiej… strzelają aze do nieba! Moze to nie naprawdę? A wy nic nie widzicie? — Aha, toś ty chyba pierwszy raz w tej stronie, kiedy Krakowa nie znasz? — Jakiego Krakowa? — Jakiego? Widzisz przecie miasto przed nami, to miasto nazywa się Kraków. — O Jezu… a kaz Poręba? — Jakże to? Do Poręby idziesz i nie wiesz gdzie? — Gadali ludzie, co pod Krakowem… — Ij… kto by się ta z tobą dogadał. Chodź ze mną, zaprowadzę cię do naszego domu, przenocujesz, a jutro będziesz tej swojej Poręby szukał. Co krok to nowe zdumienie. Wawrzuś zarzucał swego towarzysza pytaniami, na które ten odpowiadał, jak umiał. — Na co takie grube mury? — A to, widzisz, dla obrony; całe miasto jest otoczone dookolusieńka murem, za czym jest rów głęboki i szeroki, pełen wody, i znowu grube mury z basztami. Gdyby tak na przykład napadli Polskę Tatarowie i zapędzili się aż ku miastu, co już nieraz bywało, to na mury się nie wdrapią, bo tam łucznicy siedzą schowani i strzałami ich rażą. A choćby się jakim cudem przedostali przez pierwsze, wpadają do wody, a z baszt i wewnętrznych murów tysiące strzał jak deszcz na nich leci. Takie miasto murami i basztami obwarowane nazywa się twierdzą. Widzisz tę ogromną, okrągłą basztę, co tak jako hetman stoi na czele? Tamtędy wejdziemy do miasta. — Puscą nas to? — A jakże, każdego puszczają przez cały dzień. Dopiero na noc most podnoszą, a insze bramy na kraty i łańcuchy zamykają. Daj rękę, pójdziemy przez most. Nie bójże się, my nie Tatarzy, nie zabiją nas. Weszli na podwórze Rondla, połączonego długim wąskim korytarzem z Bramą Floriańską; Wawrzuś trzymał się ręki i poły Stanka, bał się, że skądciś żołnierze wyskoczą i porwą ich do więzienia. Ciężkie drzwi Bramy Floriańskiej stały otworem, weszli w ulicę. — A to ci wysocyzny dopiero! — dziwił się malec, patrząc na wąskie, o dwóch lub trzech oknach domy, spiczastymi dachami kryte, jeden podobny do drugiego; trójkątne szczyty kamienic, ujęte w ramy czerwonej dachówki, rysowały się na tle pogodnego nieba jak zęby olbrzymiej piły. — Raju… a toto co? To ogromne… — Kościół największy w Krakowie; kościół Panny Maryi. — A na co taka cizba? Rety… boję się! — Czekaj no… co by to być mogło? Nie rozumiem… chorągwie, krzyże, ach, prawda! Na obczyźnie człek rachubę traci; zapomniałem, że to dziś oktawa Bożego Ciała. Tak, tak, procesja u Panny Maryi. Widzisz, jaki plac niezmierny? To rynek krakowski. Ciżby się nie bój, ino mnie się trzymaj. Jak widzę, już się nabożeństwo kończy, procesja do kościoła wchodzi, a bractwa niektóre z obrazami wracają do swoich parafii. — Jakie te chorągwie okropnie ładne! Ta żółta mi się najbardziej podoba. — Dlaczego? — A bo żółta farba to juz najpiękniejsza. — Ale, ale, Wawrzuś, wielką uciechę ci sprawię. Do domu nie mam po co iść teraz; ojcowie ani wątpienia w kościele; zresztą, i sam rad konika zobaczę, dwa lata go nie widziałem. — Jakiego konika? — Poczekajże, zaraz ci opowiem.

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Léon Deubel, Joachim Gasquet, Karl Gjellerup, Maria De La Fayette, Fryderyk Hebbel, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Charles Baudelaire, Marceline Desbordes-Valmore, Guillaume Apollinaire, Aleksander Dumas, Max Elskamp, Alter Kacyzne, Wiktor Gomulicki, Charles Baudlaire, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Gustave Kahn, Joseph Conrad, James Oliver Curwood, Antoni Czechow, Stefan George, Anatole France, E. T. A. Hoffmann, Jan Kasprowicz, Klemensas Junoša, , Konstanty Gaszyński, Marija Konopnicka, Bolesław Prus, Casimir Delavigne, Johann Wolfgang von Goethe, Hans Christian Andersen, Henry Bataille, René Descartes, Anatol France, Alfred Jarry, Louis Gallet, Theodor Däubler, Jean-Marc Bernard, Stefan Grabiński, Deotyma, Wiktoras Gomulickis, Józef Czechowicz, Hugo von Hofmannsthal, Franciszek Karpiński, Daniel Defoe, Eurypides, Théodore de Banville, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Homer, Stanisław Korab-Brzozowski, Rudolf G. Binding, Zygmunt Gloger, Charles Cros, Frances Hodgson Burnett, Honore de Balzac, Julius Hart, Aleksander Brückner, brak, Aleksander Fredro, Björnstjerne Björnson, Anatole le Braz, Tadeusz Boy-Żeleński, Tristan Derème, Fryderyk Hölderlin, nieznany, Wincenty Korab-Brzozowski, Maria Konopnicka, Adam Asnyk, Michaił Bułhakow, Alojzy Feliński, Władysław Anczyc, Stanisław Brzozowski, Pedro Calderón de la Barca, Antonina Domańska, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Denis Diderot, Jacob i Wilhelm Grimm, George Gordon Byron, Michał Bałucki, Rudyard Kipling, Max Dauthendey, Fagus, Miguel de Cervantes Saavedra, Francis Jammes, Seweryn Goszczyński, Louis le Cardonnel, Andrzej Frycz Modrzewski, Anton Czechow, Aloysius Bertrand, Dōgen Kigen, Charles Guérin, Maria Dąbrowska,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Calineczka
Pamiątka
Historia żółtej ciżemki
Dziennik Franciszki
Asyż
więzienie
Tam na błoniu błyszczy kwiecieq
Mała księżniczka
pod popiołem
Zemsta

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
it-ever.pl




program do linkowania
zobacz zrodlo oraz inne
zobacz zrodlo oraz inne
zobacz zrodlo oraz inne
© 2015 Zbiór książek.