Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Marysieńka Sobieska
Autor: Tadeusz Boy-Żeleński

najsroższy bodaj rewizjonista, przeczytawszy jego listy do Marysieńki, nie ujmie nic z jego miłości, tak jak nie ujmie nic z owych tysiąca czerwonych złotych, które na intencję ozdrowienia Marysieńki pan hetman polny obiecał „dać na dobre uczynki, tj. na murowanie oo. bonifratellów”, i z drugiego tysiąca czerwonych złotych „na dokończenie murów panien karmelitanek naszych bosych”, ani z tych dziewięciu kościołów, w których miało się odprawiać po dziewięć mszy przez dziewięć niedziel. Rzecz prosta, iż pozycje te — i inne tym podobne — choć tak wzruszające, nie usprawiedliwiałyby naszego zainteresowania ową tak namiętnie kochaną kobietą. Ale mała jej rączka z przyległościami staje się niesłychanie interesująca przez transmisje dziejowe, które rozszerzyły jej teren operacyjny. Widzimy tę rączkę działającą z niezawodną precyzją w trudnym momencie rokoszu Lubomirskiego i wielkiej gry Marii Ludwiki, i w obu elekcjach, i w polityce zagranicznej króla Jana, i w szansach wyprawy wiedeńskiej. Różowy języczek Marysieńki jest raz po raz w wahaniach dziejowych języczkiem u wagi. Natrafiamy wciąż na jej buzię, wertując dokumenty archiwalne francuskiego ministerstwa spraw zagranicznych (wydane przez naszą Akademię Umiejętności), korespondencję ambasadora Francji ze swoim ministrem, ba z samym Ludwikiem XIV. Wszędzie Marysieńka, jej ambicje, jej kombinacje, jej fochy, jej pretensje. Wydawca listów Sobieskiego do Marii Kazimiery, Helcel, powiada, że nasz bohater traci na poznaniu go z tych listów. Ja bym sądził przeciwnie. Bo te fakty, które świadczą przeciw niemu, ukryć by się nie dały; wiadome są i skądinąd; ale dopiero te listy, w których zwierza ukochanej kobiecie swoje najpoufniejsze myśli, dają każdemu faktowi właściwe oświetlenie, a zwłaszcza właściwy styl. Ten styl zaczerpnięty częścią z serca, a częścią z francuskich romansów, które nasz Polak nie tylko czytał w obozie, ale wcielił je w czyn ze wspaniałym rozmachem, ta gra w Celadona i Astreę, w Sylwandra i Dianę, nie jest — jak często mówiono — śmiesznostką czy słabostką bohatera; wręcz przeciwnie, ten styl jest samą istotą jego odczuwania, jest dlań — w pewnym zwłaszcza momencie życia — rzeczywistością przesłaniającą mu wszystkie inne. I tylko w tym stylu da się pogodzić sprzeczności jego charakteru, a raczej postępków. Kiedy, pod datą 4 października 1667 r., z obozu w Podhajcach, czytamy pamiętny uniwersał, w którym przyrzeka — i nie ma w tych jego słowach żadnej przesady — „całość dobra pospolitego własnym zasłonić trupem, dając się in victimam miłey Oyczyźnie”, a wiemy skądinąd, że przez cały ten czas on, wielki marszałek koronny i hetman polny, prowadził targi z Wersalem, aby po narzuconej krajowi elekcji Francuza przehandlować swoje godności na tytuł marszałka Francji z dodatkiem francuskiego księstwa i miłej gotowizny i na zawsze wynieść się z Polski, wydaje się to jednym potworne, drugim niezrozumiałe; inni wreszcie wolą udać, że tego nie widzą. Ale kiedy tuż po zwycięstwie podhajeckim czytamy w jego liście do Marysieńki, że „Rzeczpospolita ma być za co obligowana Sylwandrowi” i kiedy, omawiając z żoną rokowania wersalskie, stale nazywa Wersal, wedle umownego klucza, palais enchanté (zaczarowany pałac) — zaczynamy wchodzić w jego sposób odczuwania. Zakon rycerski, którego Sobieski jest ozdobą, z tradycji swoich zawsze był po trosze międzynarodowy: alboż nie było wędrownych rycerzy, u których nie o to chodziło, gdzie i za kogo walczyli, ale czy walczyli dzielnie? On, Sylwander, oddał usługi Rzeczypospolitej, a teraz chce odebrać, wraz z Marysieńką, nagrodę — w

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 5 | 6 | 9 | 10 | 12 | 13 | 14 | 17 | 18 | 23 | 26 | 29 | 30 | 34 | 35 | 36 | 39 | 41 | 42 | 43 | 46 | 49 | 51 | 53 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 65 | 69 | 70 | 72 | 74 | 75 | 78 | 80 | 87 | 88 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 108 | 110 | 113 | 118 | 119 | 121 | 122 | 124 | 126 | 127 | 128 | 134 | 135 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Deotyma, Léon Deubel, Aloysius Bertrand, , Pedro Calderón de la Barca, Dōgen Kigen, Eurypides, Andrzej Frycz Modrzewski, Björnstjerne Björnson, Joachim Gasquet, George Gordon Byron, Jean-Marc Bernard, Anton Czechow, Wincenty Korab-Brzozowski, Charles Cros, Jacob i Wilhelm Grimm, nieznany, Casimir Delavigne, Stanisław Korab-Brzozowski, René Descartes, Alfred Jarry, James Oliver Curwood, E. T. A. Hoffmann, Antonina Domańska, brak, Alter Kacyzne, Marceline Desbordes-Valmore, Rudyard Kipling, Max Elskamp, Stefan Grabiński, Stefan George, Tadeusz Boy-Żeleński, Fryderyk Hölderlin, Karl Gjellerup, Homer, Fagus, Louis le Cardonnel, Wiktoras Gomulickis, Johann Wolfgang von Goethe, Bolesław Prus, Fryderyk Hebbel, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Jan Kasprowicz, Władysław Anczyc, Marija Konopnicka, Miguel de Cervantes Saavedra, Aleksander Dumas, Rudolf G. Binding, Franciszek Karpiński, Denis Diderot, Anatol France, Maria De La Fayette, Honore de Balzac, Hans Christian Andersen, Charles Baudelaire, Alojzy Feliński, Wiktor Gomulicki, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Gustave Kahn, Tristan Derème, Klemensas Junoša, Hugo von Hofmannsthal, Józef Czechowicz, Adam Asnyk, Michaił Bułhakow, Michał Bałucki, Julius Hart, Theodor Däubler, Joseph Conrad, Anatole le Braz, Francis Jammes, Maria Dąbrowska, Henry Bataille, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Maria Konopnicka, Aleksander Brückner, Théodore de Banville, Stanisław Brzozowski, Daniel Defoe, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Seweryn Goszczyński, Guillaume Apollinaire, Anatole France, Max Dauthendey, Frances Hodgson Burnett, Charles Baudlaire, Aleksander Fredro, Antoni Czechow, Charles Guérin, Konstanty Gaszyński, Zygmunt Gloger, Louis Gallet,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Ritter Gluck
Jasna niedziela
Śmierć nędzarzy
Staruszki
przez kresy
Der goldne Topf
Mędrcy świata
w kolorowej nocy
melancholia
Elegia

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.info




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.