Tytuł: Księga dżungli Autor: Rudyard Kipling kawalerów w samej Nowostocznej było około trzechset tysięcy sztuk. Właśnie zakończył Łowca Morski zwycięsko sprawę z czterdziestym piątym przeciwnikiem w tym sezonie, kiedy nagle wynurzyła się z fal łagodna małżonka jego, zwana Foczychą, o tkliwym spojrzeniu. Bez słowa chwycił ją zębami za kark, cisnął jak worek na zdobyte miejsce i dopiero dokonawszy tej instalacji, warknął: — Znowuś się musiała spóźnić! Ha… gdzieżeś się to włóczyła? Gadaj! Łowca Morski z zasady nie jadał nic podczas trzech miesięcy, spędzanych na wybrzeżu, a przeto humor jego bywał często nie najlepszy. Foczycha nie myślała się tedy wdawać w spory, ale przeciwnie rzekła uprzejmie, oglądając się wkoło: — Jaki żeś dobry! Zdobyłeś, widzę, to samo miejsce, co zeszłego roku! — Oczywiście, żem zdobył! — zawołał dumnie — Spójrz na mnie! Był straszliwie pokaleczony, a z ran sączyła się krew. Zwłaszcza jedno oko niemal wypłynęło na wierzch a skóra na bokach zwisała w strzępach. — Ach, ci mężczyźni! — zawołała Foczycha, poruszając z wdziękiem tylną płetwę — Wszak można by się podzielić miejscami spokojnie i zgodnie. Wyglądasz zupełnie, jakbyś stoczył bój z wielkim mordercą, potwalem. — Od połowy maja ustawicznie walczę. Niesłychane panuje tego roku przepełnienie na wybrzeżu, a jeszcze widziałem z jakichś co najmniej sto fok z Lukanonu, rozbijających się o pomieszczenie. Nie pojmuję, doprawdy, po co pchają się tutaj, mogąc siedzieć spokojnie w domu? — Przychodziło mi nieraz do głowy — odrzekła małżonka — że dużo milej byłoby nam na Wydrzej wyspie niż tutaj, w takiej ciżbie! — Cóż za myśl? — zaoponował — Tam udają się same tylko „gołowąsy”. Mogłoby paść na nas podejrzenie, że obawiamy się walki… Nie, nie, trzeba koniecznie trzymać się na właściwej wyżynie! Łowca Morski, powiedziawszy to, wtulił z dumą głowę w szerokie barki i wydawało się przez kilka minut, że śpi. Ale jedno oko miał otwarte, bowiem chciał być każdej chwili gotowy, gdyby zaszła potrzeba walki. Teraz wszystkie foki miały już swe małżonki przy sobie i wrzaski wzrosły do tego stopnia, że słychać je było w promieniu kilkunastu kilometrów, przy największej nawet burzy. Można by bez przesady liczbę fok przyjąć na milion. Samce, samice, „gołowąsy” biły się wszystkie razem, przewracały, wydawały ryki, parskały, goniły się, skakały w morze i znowu wyłaziły na ląd. Pokryły każdą piędź ziemi wokół, tak że prócz nich i morza nic więcej widać nie było. W miejscowości tej panuje wieczysta, gęsta mgła, przysłaniała tedy szarzyzną ruchliwy obraz, a w rzadkich tylko chwilach, gdy rozbłyskało słońce, jawiły się barwy świetne, wabiące oko. Podczas największego rozgwaru wydała pani Foczycha na świat synka, nazwanego Kotikiem. Miał on taki sam jak inni malcy kształt głowy, tenże grzbiet, tak samo bladoniebieskie, mdłe oczy, ale sierść jego kolorem swym zwróciła uwagę matki. — Łowco Morski! — zawołała, przyjrzawszy się starannie noworodkowi — Syn nasz będzie biały! — Do stu tysięcy fur zgniłych porostów i pustych małżowin! — ryknął mąż — Jak świat światem, nie było jeszcze białej foki! — Bardzo mi przykro — zauważyła matka — ale właśnie cud ten nastąpił i nie ma rady! Powiedziawszy to, zaśpiewała nowo narodzonemu prastarą melodię, nuconą wszystkim młodym foczętom od początku świata. Przed sześciu tygodniami nie Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Joseph Conrad, Charles Cros, Charles Baudlaire, Denis Diderot, Honore de Balzac, Bolesław Prus, Hans Christian Andersen, Maria De La Fayette, Wiktor Gomulicki, Zygmunt Gloger, Max Dauthendey, Alter Kacyzne, Tadeusz Boy-Żeleński, Fagus, Aleksander Dumas, Hugo von Hofmannsthal, Józef Czechowicz, Seweryn Goszczyński, Jan Kasprowicz, Louis le Cardonnel, Marija Konopnicka, Andrzej Frycz Modrzewski, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Eurypides, Jacob i Wilhelm Grimm, Marceline Desbordes-Valmore, Charles Baudelaire, Theodor Däubler, Homer, Aleksander Fredro, Maria Dąbrowska, Alojzy Feliński, Fryderyk Hebbel, Karl Gjellerup, Guillaume Apollinaire, Joachim Gasquet, Stefan George, Wiktoras Gomulickis, Aleksander Brückner, Rudyard Kipling, Johann Wolfgang von Goethe, Björnstjerne Björnson, Anton Czechow, Fryderyk Hölderlin, brak, , Anatol France, Adam Asnyk, Stanisław Korab-Brzozowski, E. T. A. Hoffmann, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Pedro Calderón de la Barca, Antoni Czechow, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Charles Guérin, Stanisław Brzozowski, Miguel de Cervantes Saavedra, Théodore de Banville, Klemensas Junoša, Aloysius Bertrand, Max Elskamp, Władysław Anczyc, Maria Konopnicka, Francis Jammes, Daniel Defoe, Julius Hart, Antonina Domańska, Louis Gallet, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Michał Bałucki, Stefan Grabiński, Casimir Delavigne, Jean-Marc Bernard, Wincenty Korab-Brzozowski, Tristan Derème, Léon Deubel, George Gordon Byron, René Descartes, nieznany, Anatole le Braz, Frances Hodgson Burnett, Konstanty Gaszyński, Deotyma, Gustave Kahn, Anatole France, Franciszek Karpiński, James Oliver Curwood, Henry Bataille, Rudolf G. Binding, Dōgen Kigen, Alfred Jarry, Michaił Bułhakow, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Pieśń o Narodzeniu Pańskim wieczorem Dzieje Tristana i Izoldy Ptaszki Don Juan Marsz weselny Kubuś fatalista i jego pan Pastuszka gęsi Mogiła wyklętego poety Legenda Młodej Polski kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Mapa wylewek Fotowoltaika Rzeszów itever.net.pl |
Trouvez l'hébergement idéal sur https://www.ehotelsreviews.com/na-fr et profitez de votre séjour à l'hôtel ! Ищете отель для отпуска? Найдите лучшие предложения на www.berlin-hotel.pl/bad-hersfeld/de/-dveqf/ru/ и сэкономьте деньги на жилье! Chcesz zarezerwować pokój w centrum miasta? Sprawdź oferty najlepszych hoteli na https://www.berlin-hotel.pl i bądź blisko atrakcji! Zbiorniki na gnojownice Golub-Dobrzyń Inwestorom z miasta Władysławowo chcącym |