Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Księga dżungli
Autor: Rudyard Kipling

jednolatku! — pochwalił lew morski, znający się na tej sztuce, a potem dodał: — Zapewne ze stanowiska foczego rzecz ta przedstawiać się musi tragicznie. Ale sameście temu winne, foki. Przybywacie każdego roku w to samo miejsce i o tej samej porze, przeto nic dziwnego, że ludzie się dowiedzieli o tym. Nie przestaną was tedy zabijać aż do czasu, kiedy znajdziecie sobie nowe, nieznane im miejsce pobytu. — Czyż takie miejsce istnieje? — spytał Kotik. — Od lat dwudziestu poławiam miętusy w różnych stronach, ale wszędzie napotykałem ludzi. Mimo to powiem ci coś, bo widzę, że lubisz pogwarkę poważną ze starszymi. Oto udaj się na wyspę Morsów i pomów z koniem morskim. On prawdopodobnie będzie coś wiedział. Tylko nie śpiesz się tak bez namysłu. Droga daleka, całe sześć kilometrów, powinieneś się wpierw wyciągnąć na piasku i przespać trochę. Kotik usłuchał życzliwej rady lwa, popłynął na swoje wybrzeże, wyszedł na ląd i spał przez pół godziny, wstrząsany dreszczem, jak to zawsze dzieje się śpiącym fokom. Po drzemce ruszył prosto ku Wyspie Morsów, małej, skalistej wyżynie, położonej na północny wschód od Nowostoczny, otoczonej rafami i skałami, na których mnóstwo było gniazd mewich. Wylądował tuż obok olbrzymiego, starego konia morskiego. Było to stworzenie szkaradne, grube, pokryte fałdami skóry z guzami oraz liszajami, szyja jego była rozdęta, a kły bardzo długie. Koń morski, pochodzący z Oceanu Lodowatego, zachowuje się przyzwoicie wówczas tylko, kiedy śpi, a spał on właśnie, zanurzywszy dolne płetwy w wirującej u brzegów fali. — Otwórz oczy! Zbudź się! — krzyknął Kotik, starając się przekrzyczeć mewy, drące się straszliwie. — Ach… ach… uff! Co się stało? — zawołał koń morski i uderzył kłami swego towarzysza leżącego tuż obok. Tenże uczynił to samo sąsiadowi, a sąsiad podał hasło dalej, tak że za moment zbudziły się wszystkie konie morskie i wytrzeszczywszy oczy, rozglądały się na wszystkie strony, nie spojrzawszy jednak ani razu we właściwym kierunku. — Spojrzyjcież na mnie! — zawołał Kotik, podskakując wśród zwałów piany morskiej, wśród których bielił się maleńki i niepozorny. — Niechże mnie ze skóry obedrą! — zaklął koń morski — Czegoś podobnego nie widziałem dotąd! Wszystkie konie morskie zaczęły się z góry gapić na małego Kotika, niby grono dostojnych, zaspanych dżentelmenów, przyglądających się małemu chłopcu. Ale Kotikowi nie w smak poszła wzmianka o obdzieraniu ze skóry, więc spytał od razu: — Czy jest na świecie takie miejsce dla fok przydatne, gdzie by nie było ludzi? — Szukaj go sobie sam! — odparł koń morski i zamknął ponownie oczy — Nie przeszkadzaj nam, malcze, mamy coś ważniejszego do roboty! Kotik podskoczył wysoko w górę niby delfin i wrzasnął na całe gardło: — Ślimakojad! Ślimakojad! Wiedział dobrze, że wielki koń morski, mimo swej junackiej postaci nie umie złapać ryby, lecz poprzestaje na wygrzebywaniu mięczaków i karmi się wodorostami. Okrzyk ten podjęły natychmiast wszystkie stworzenia wokół, mewy, rybitwy, nurki, a to z tym większą lubością, że czyhają tylko na to, by się dać we znaki komuś, zwłaszcza zaś ospałemu koniowi. Przez długą chwilę taki wrzask panował na Wyspie Morsów, że nie słychać by było nawet karabinowego strzału. Co żyło, darło się na całe gardło, wykrzykując: — Ślimakojad! Stary niedołęga! Koń morski kołysał się z boku na bok bardzo

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 |


Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych

dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych

sprawozdawczość finansowa ngo

podatki w ngo

koszty działalności ngo

rozliczanie projektów unijnych

vat w ngo

prowadzenie ksiąg w ngo

obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych

ngo do kontroli

kpir w ngo

fundusze w ngo

dokumentacja w ngo

wynagrodzenia w ngo

audyt w ngo


Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Jacob i Wilhelm Grimm, Aloysius Bertrand, Tadeusz Boy-Żeleński, Maria Konopnicka, Wiktoras Gomulickis, Maria Dąbrowska, Pedro Calderón de la Barca, , Marceline Desbordes-Valmore, Frances Hodgson Burnett, Antonina Domańska, Homer, Björnstjerne Björnson, Wiktor Gomulicki, Maria De La Fayette, Tristan Derème, Max Elskamp, Julius Hart, Andrzej Frycz Modrzewski, Miguel de Cervantes Saavedra, Théodore de Banville, nieznany, Charles Baudlaire, Theodor Däubler, Rudyard Kipling, Louis Gallet, Casimir Delavigne, Guillaume Apollinaire, Józef Czechowicz, Aleksander Fredro, brak, Aleksander Brückner, Louis le Cardonnel, Franciszek Karpiński, Anatole le Braz, Aleksander Dumas, Alojzy Feliński, Alter Kacyzne, Michał Bałucki, Rudolf G. Binding, Anton Czechow, Stanisław Korab-Brzozowski, Jan Kasprowicz, E. T. A. Hoffmann, Joseph Conrad, Antoni Czechow, Marija Konopnicka, Klemensas Junoša, Denis Diderot, Charles Cros, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Władysław Anczyc, Michaił Bułhakow, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Eurypides, Stanisław Brzozowski, Konstanty Gaszyński, Charles Guérin, Jean-Marc Bernard, Johann Wolfgang von Goethe, Alfred Jarry, Bolesław Prus, Dōgen Kigen, Charles Baudelaire, Léon Deubel, Gustave Kahn, Henry Bataille, Max Dauthendey, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Fryderyk Hölderlin, Fagus, Zygmunt Gloger, Anatol France, Stefan George, Fryderyk Hebbel, Stefan Grabiński, Honore de Balzac, Seweryn Goszczyński, Daniel Defoe, Deotyma, Wincenty Korab-Brzozowski, Karl Gjellerup, George Gordon Byron, Hugo von Hofmannsthal, Anatole France, René Descartes, Francis Jammes, Hans Christian Andersen, James Oliver Curwood, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Adam Asnyk, Joachim Gasquet,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Listek z nieba
Przypomnienie dawnej miłości Pieśń pasterska
więzienie
Wzlot
Oddźwięki
Latarnie
przeczucia
Chore perły i inne opowiadania
Aptekarzowa
Jedna jeszcze wiosna

kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Montaż i instalacja ogrodzeń
Otoczenie ogrodzenia
itever
bestrolety fanpage
bdb-biuro.biz




zobacz zrodlo oraz inne
zobacz zrodlo oraz inne
© 2015 Zbiór książek.