Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Znachor
Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz

przez nas spotkały, zająłbym się pańską sprawą. Teraz już niedługo będzie pan tu siedział. Zrobimy wszystko, by przyśpieszyć apelację, a po apelacji, jestem przekonany, wypuszczą pana. Jakże się pan czuje? — Dziękuję, ot, jak w więzieniu… — Kochany stryjcio tak zmizerniał — powiedziała Marysia. — A tyś wydobrzała, gołąbeczko — uśmiechnął się do niej. Skinęła głową. — To ze szczęścia. — Ze szczęścia?… — Tak, z wielkiego szczęścia, jakie mnie spotkało. — Jakież to szczęście? — zapytał Kosiba. Marysia wzięła Leszka pod rękę i powiedziała: — On wrócił do mnie i już nigdy nie rozstaniemy się. — Marysia zgodziła się zostać moją żoną — dodał Czyński. Znachor chwycił się oburącz za kratę, która oddzielała go od nich, jakby bojąc się, że zachwieje się i upadnie. — Jak to? — zapytał zdławionym głosem. — Tak, stryjciu — z uśmiechem odpowiedziała Marysia. — Leszek wyleczył się i wrócił. Widzisz, że niesprawiedliwie go potępiałeś. On mnie bardzo kocha, prawie tak mocno jak ja jego… — Przeciwnie — przerwał wesoło Leszek — ja znacznie mocniej! — To niemożliwe. I wkrótce się pobierzemy. Przyjechaliśmy tu razem z mamą Leszka. I mama kupiła mi te wszystkie wspaniałości. Jakże ci się podobam, stryjciu?… Dopiero teraz spostrzegła dziwne przygnębienie swego starego przyjaciela. — Nie cieszysz się, stryjciu, moim szczęściem? — zapytała i nagle zrozumiała. — Ależ to bardzo niedelikatnie z naszej strony, gdy ty tutaj musisz przebywać. Nie gniewaj się za to! Znachor wzruszył ramionami. — A któż się gniewa… Ot… nie spodziewałem się… Daj wam, Boże, jak najlepiej… — Dziękujemy, serdecznie dziękujemy — podchwycił Leszek. — Ale proszę nie smucić się swoim losem. Powierzyliśmy pańską sprawę najlepszemu tutejszemu adwokatowi, mecenasowi Korczyńskiemu. Korczyński twierdzi, że potrafi pana uwolnić. A jemu można wierzyć. Kosiba machnął ręką. — A, szkoda zachodu!… — Co stryjcio mówi! — oburzyła się Marysia. — Niczego nie szkoda — zapewniał Leszek. — Pan jest naszym największym dobroczyńcą. Przez całe życie nie zdołamy wywdzięczyć się panu. I niech pan wierzy, że na głowie stanę, a odzyska pan wolność, panie Kosiba. Na twarzy znachora zjawił się smutny uśmiech. — Wolność?… A… co mi po wolności?… Młodzi zdumieni spojrzeli na siebie i Leszek potrząsnął głową. — To chwilowe przygnębienie. Niechże pan tak nie myśli… — Dlaczego stryjcio tak mówi? — Pewno, gołąbeczko — westchnął Antoni — i mówić nie trzeba. Nie ma o czym mówić. Daj ci, Boże, radość i spokój, gołąbeczko… No, na mnie czas, żegnajcie… A mną, starym, nie zawracajcie sobie głowy… Skłonił się ciężko i zawrócił do drzwi. — Panie Kosiba! — zawołał Leszek. Lecz on przyśpieszył kroku i już był na korytarzu. Szedł coraz prędzej, aż dozorca nie mógł za nim nadążyć i zirytował się: — Co tak lecisz! Wolniej tam! Nogi mam przez ciebie pogubić? Znachor zwolnił i szedł z opuszczoną głową. — Kto ona dla ciebie jest ta panienka? — zapytał dozorca. — Krewna czy dobra znajoma?… — Ona? — znachor spojrzał nań nieprzytomnie. — Ona?… Czy ja mogę wiedzieć… — Niby w jaki sposób nie możesz wiedzieć? — Ano człowiek dla człowieka jednego dnia może być

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Karl Gjellerup, Hugo von Hofmannsthal, nieznany, Rudolf G. Binding, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Theodor Däubler, Daniel Defoe, Marceline Desbordes-Valmore, Max Elskamp, Klemensas Junoša, Rudyard Kipling, Jacob i Wilhelm Grimm, Bolesław Prus, Miguel de Cervantes Saavedra, Stanisław Korab-Brzozowski, Guillaume Apollinaire, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Konstanty Gaszyński, Wincenty Korab-Brzozowski, Jan Kasprowicz, Eurypides, Louis le Cardonnel, E. T. A. Hoffmann, Stefan Grabiński, Fryderyk Hölderlin, Maria Dąbrowska, Aleksander Dumas, Tristan Derème, Stefan George, Andrzej Frycz Modrzewski, Joseph Conrad, Anatole le Braz, Björnstjerne Björnson, Franciszek Karpiński, Antonina Domańska, Stanisław Brzozowski, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Wiktoras Gomulickis, Aloysius Bertrand, Charles Baudlaire, Pedro Calderón de la Barca, Léon Deubel, Anatol France, Michał Bałucki, Zygmunt Gloger, Julius Hart, Fryderyk Hebbel, Alojzy Feliński, Alter Kacyzne, Deotyma, Aleksander Brückner, Anatole France, Tadeusz Boy-Żeleński, Louis Gallet, Adam Asnyk, Joachim Gasquet, Jean-Marc Bernard, , Charles Baudelaire, Denis Diderot, Henry Bataille, Seweryn Goszczyński, Michaił Bułhakow, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Anton Czechow, Casimir Delavigne, Théodore de Banville, Johann Wolfgang von Goethe, Hans Christian Andersen, Maria Konopnicka, Wiktor Gomulicki, Max Dauthendey, Honore de Balzac, Józef Czechowicz, Homer, Charles Guérin, René Descartes, Maria De La Fayette, Marija Konopnicka, James Oliver Curwood, Gustave Kahn, Francis Jammes, Dōgen Kigen, Aleksander Fredro, Alfred Jarry, Frances Hodgson Burnett, Charles Cros, Fagus, Władysław Anczyc, brak, George Gordon Byron, Antoni Czechow,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Projekcje
knajpa
Próżnia
Dolinami rzek Opisy podróży wzdłuż Niemna, Wisły, Bugu i Biebrzy
O poprawie Rzeczypospolitej
Akordy jesienne
Wykrzyknik
Ach! rzucić sieci zdarte
Albatros
Czerw drzewa zwiędłe toczy

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
Best Przeprowadzki




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.