Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Znachor
Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz

pomoże… — I kosztów nie trzeba. Mnie grosza nie zapłacisz. Nie napieram się ja, Prokopie, powtarzam, że nie napieram się. Z dobrego serca, przez życzliwość dla was wszystkich chciałem. Jeżeli boisz się, że Wasila od tego może śmierć albo gorsza choroba spotkać, to uważaj na dwie rzeczy. Najpierw to twoje prawo będzie choćby mnie i zabić. Bronić się nie będę. A zechcesz, to do śmierci w służbie u ciebie za darmo zostanę. Cóż ja zrobię! Żal mi chłopaka, a wiem, że rady dam. Druga zaś rzecz, Prokopie, czy ty nie słyszałeś, jakie jemu myśli po głowie chodzą? — Jakież to myśli? — A takie, żeby sobie życie odebrać. — Tfu, nie wymawiaj w złą godzinę — Mielnik drgnął. — Ja nie wymawiam. Ale on, Wasilka, ciągiem nad tym rozmyśla. Mnie mówił i innym. Zapytaj Zoni albo i Agaty. — W imię Ojca i Syna!… — A ty, Prokop, Boga nie wzywaj — dodał gniewnie Antoni — bo wszyscy gadają, że twoje nieszczęście z dziećmi to przez karę bożą za krzywdę twego brata… — Kto tak mówi?! — zawarczał stary. — Kto?… Kto?… A wszyscy. Cała okolica. A jeżeliś jeszcze ciekaw, to i syn twój mówi to samo. Za co, powiada, ja mam cierpieć, wiecznym kaleką żyć za grzech ojca?… Zapanowało milczenie. Prokop opuścił głowę i siedział jak skamieniały. Jego długie, siwe włosy i broda poruszały się lekko od wiatru. — Boże, zmiłuj się. Boże, zmiłuj się — szeptał cicho. Antoniemu zrobiło się nagle bardzo nieswojo. Oto rzucił w twarz temu biednemu starcowi najboleśniejsze oskarżenie. Zapragnął złagodzić jakoś to, co powiedział, i odezwał się łagodnie: — Co gadają, to oczywiście wymysł… Wyroków boskich nikt znać nie może. A Wasil młody jeszcze i głupi. Ja tam w to nie wierzę. Stary nie poruszył się. — Ja nie wierzę — ciągnął Antoni. — A najlepszy dowód to w tym, że twojego syna można wyleczyć i że go wyleczę. Zastanów się, Prokop, bo tylko dobra tobie życzę, jak wiem, że i ty mi zła nie życzysz. Zastanów się, co to będzie, gdy na przekór wszelkim gadaniom Wasil wyzdrowieje, zacznie chodzić, jak wszyscy inni ludzie, weźmie się do pracy? Będziesz miał komu młyn zostawić i na niedołężne swoje lata oparcie i opiekę u rodzonego znajdziesz. Pomyśl, czy nie zamknie to plotkarzom gęby, kiedy zobaczą Wasila zdrowego? Mielnik podniósł się z kloca ciężko i spojrzał na Antoniego. W oczach miał niespokojne iskry. — Słuchaj, Antoni, a przysięgniesz mi, że chłopiec nie umrze? — Przysięgnę — zabrzmiała poważna odpowiedź. — To chodź. Bez słowa poszedł naprzód. Zajrzał do pokojów. Nikogo tu nie było. W rogu przed ikoną chybotał się mały płomyczek lampki. Prokop zdjął ikonę z gwoździa, uroczyście podniósł ją nad głową i powiedział: — Na świętą Przeczystą… — Na świętą Przeczystą — powtórzył Antoni. — Na Chrystusa Zbawiciela… — Na Chrystusa Zbawiciela… — Przysięgam. — Przysięgam. — Przysięgam — powtórzył Antoni i dla potwierdzenia przysięgi ucałował obraz, który mu przysunął Prokop. Wszystko miało się odbyć w zupełnej tajemnicy. Prokop Mielnik nie chciał, by przez nadanie sprawie rozgłosu znowu ożyły w okolicy rozmowy o wypędzonym bracie i o karze boskiej, co miała za to spaść na jego potomstwo. Pomimo przysięgi Antoniego Kosiby, pomimo wyjątkowego zaufania, jakie doń żywił, liczył się przecież z możliwością śmierci syna. Dlatego też nawet swoim najbliższym nie udzielił dokładnych informacji. W ciągu następnego dnia

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Eurypides, Frances Hodgson Burnett, Max Elskamp, Adam Asnyk, Alfred Jarry, brak, Deotyma, , Rudyard Kipling, Aleksander Fredro, Wiktor Gomulicki, Francis Jammes, Alter Kacyzne, Stefan Grabiński, Fryderyk Hebbel, Anatole France, Guillaume Apollinaire, Aleksander Dumas, René Descartes, Denis Diderot, Alojzy Feliński, Honore de Balzac, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Konstanty Gaszyński, Wincenty Korab-Brzozowski, Karl Gjellerup, Max Dauthendey, Jacob i Wilhelm Grimm, Seweryn Goszczyński, Rudolf G. Binding, Klemensas Junoša, Johann Wolfgang von Goethe, Maria Dąbrowska, Charles Guérin, Michaił Bułhakow, Anatol France, nieznany, E. T. A. Hoffmann, Michał Bałucki, Björnstjerne Björnson, Daniel Defoe, Charles Baudlaire, Louis le Cardonnel, Zygmunt Gloger, Louis Gallet, Stefan George, Stanisław Korab-Brzozowski, Miguel de Cervantes Saavedra, Anton Czechow, Tristan Derème, Andrzej Frycz Modrzewski, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Charles Baudelaire, George Gordon Byron, Maria De La Fayette, Dōgen Kigen, Wiktoras Gomulickis, Fryderyk Hölderlin, Władysław Anczyc, Théodore de Banville, Franciszek Karpiński, Aleksander Brückner, Homer, Jan Kasprowicz, Stanisław Brzozowski, Henry Bataille, Hans Christian Andersen, Jean-Marc Bernard, James Oliver Curwood, Antonina Domańska, Marceline Desbordes-Valmore, Charles Cros, Joachim Gasquet, Maria Konopnicka, Julius Hart, Aloysius Bertrand, Joseph Conrad, Pedro Calderón de la Barca, Gustave Kahn, Casimir Delavigne, Tadeusz Boy-Żeleński, Józef Czechowicz, Hugo von Hofmannsthal, Antoni Czechow, Bolesław Prus, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Léon Deubel, Anatole le Braz, Theodor Däubler, Marija Konopnicka, Fagus,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Wstęp do filozofii
dzień
W knajpie
Bachantki
w kolorowej nocy
deszcz w concarneau
Z jednego gniazda
Anioł
Pan Grubas
Warszawianka 1831

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.com.pl




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.