Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Kiwony
Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz

przekonania, że za mało znaliśmy się, kiedyśmy się pobierali. — Ja ciebie znałem tak dobrze, jak dziś — wyrzucił z emfazą. — Tak, ty tak. — Ale ty mnie nie znałaś? Czy chcesz przez to zrobić aluzję, że się maskowałem, że coś udawałem? Że nie byłem szczery? Głos jego drżał. — Nie, Józku, bynajmniej, byłeś sobą. Tylko ja nie umiałam na ciebie patrzeć inaczej niż przez pryzmat uczucia, które inaczej zabarwia rzeczywistość. — Aha, więc teraz już nie patrzysz przez ten pryzmat. Rozumiem. Przestałaś mnie kochać. — Józku — westchnęła — chciałabym, byś mówił spokojnie i nie stawiał akcentów na twierdzeniach, które nie są niczym innym poza retorycznym chwytem. — Lusiu, bo ja ciebie wciąż kocham, wciąż! — Widzę to, Józku. Tylko nie kochasz mnie tak, jak bym może pragnęła. Nie umiem tego wyrazić jaśniej, ale wiem, że czułabym się szczęśliwa, gdybyś był bardziej… stanowczy, gdybyś miał więcej własnego zdania, gdybyś bardziej był… czy ja wiem… panem naszego domu. Józef uśmiechnął się blado: — Tak samo powiedziała mi wujenka Szczerkowska… O, dziwne są kobiety! Więc byłabyś szczęśliwa z upartym, brutalnym despotą, a nie… Zresztą… Cóż ja na to poradzę? Przecież nie będę grał farsy i udawał kogoś, kim nie jestem, co nie leży w mojej naturze. Wstał i zaczął chodzić z kąta w kąt. Lusia siedziała milcząca. — Nic mi na to nie odpowiesz? — zapytał zbolałym głosem. — Cóż ci odpowiedzieć mogę? — Nie kochasz mnie? — stanął przed nią w tragicznej pozie. — Owszem, kocham cię, Józku. Jestem twoją żoną i nigdy kochać cię nie przestanę. — Z zasady? — załamał ręce — święty obowiązek? — Józku, czym zasłużyłam sobie na ten ironiczny ton? — odezwała się z wyrzutem. — Przepraszam cię — opanował się — byłem przed chwilą nieprzyzwoity. Daruj. Ale widzisz, ja tak cierpię nad tym, że nie mogę ci dać pełnego szczęścia. Lusia uśmiechnęła się. — Pozostawmy to wszystko czasowi. Od tej rozmowy wprawdzie nic się nie zmieniło na lepsze w ich wzajemnym stosunku, jednakże Lusia robiła wszystko, by ukryć swój smutek, by nie okazywać zdenerwowania jego sposobem bycia. „Przyzwyczaję się — mówiła sobie — muszę się przyzwyczaić”. I wiedziała, że nic innego jej nie pozostaje. Józef zaczął nudzić się w domu. Jak zarazy unikał rozmów z żoną na wszelkie oderwane tematy, gdyż z góry wiedział, że skończą się obustronną urazą. Jego interesami znowuż Lusia nie lubiła się zajmować, a sprawy domowe od dawna stały się jej wyłączną dziedziną. Tak było we dnie. Noce też stały się inne. Józef wprawdzie teraz nie spotykał się nigdy ze sprzeciwem Lusi, lecz z biegiem czasu nabrał jakiejś tremy. Wydawało mu się, że Lusia traktuje te uściski jako pewien serwitut, jako wypełnienie obowiązku. A chociaż miał dowody jej zmysłowości, zaczął się nawet bać, czy są one prawdziwe, czy to też nie wypływa z zasad, z tych zasad, które — sam nie wiedział dlaczego — stały się jego zmorą. Coraz częściej bywał w kawiarni, gdzie spotykał się ze Swojskim, z którym czuł się najswobodniej i najlepiej. Swojski, wobec przedłużającej się nieobecności pani Krotyszowej, zaprzyjaźnił się z miłą i wesołą panienką, ekspedientką z

Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Antonina Domańska, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Jan Kasprowicz, Guillaume Apollinaire, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Denis Diderot, Alfred Jarry, Michał Bałucki, Aleksander Dumas, Stanisław Brzozowski, Antoni Czechow, Max Dauthendey, Tristan Derème, Björnstjerne Björnson, Homer, Charles Baudlaire, Maria Dąbrowska, Marija Konopnicka, George Gordon Byron, Casimir Delavigne, Konstanty Gaszyński, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Anatol France, Frances Hodgson Burnett, Aloysius Bertrand, Joseph Conrad, Eurypides, Wincenty Korab-Brzozowski, Andrzej Frycz Modrzewski, Stefan Grabiński, Théodore de Banville, Louis le Cardonnel, Tadeusz Boy-Żeleński, , Karl Gjellerup, Władysław Anczyc, E. T. A. Hoffmann, Honore de Balzac, Joachim Gasquet, Julius Hart, Wiktoras Gomulickis, Rudyard Kipling, Maria Konopnicka, Alojzy Feliński, Anatole le Braz, Hans Christian Andersen, brak, Dōgen Kigen, Léon Deubel, Rudolf G. Binding, Charles Guérin, Fryderyk Hölderlin, Wiktor Gomulicki, Stanisław Korab-Brzozowski, Theodor Däubler, Zygmunt Gloger, James Oliver Curwood, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Anton Czechow, Józef Czechowicz, Henry Bataille, Stefan George, Fryderyk Hebbel, René Descartes, Michaił Bułhakow, Alter Kacyzne, Anatole France, Gustave Kahn, Max Elskamp, Charles Baudelaire, Hugo von Hofmannsthal, Klemensas Junoša, Aleksander Brückner, Francis Jammes, Franciszek Karpiński, Charles Cros, nieznany, Aleksander Fredro, Maria De La Fayette, Jacob i Wilhelm Grimm, Seweryn Goszczyński, Adam Asnyk, Johann Wolfgang von Goethe, Jean-Marc Bernard, Daniel Defoe, Deotyma, Bolesław Prus, Pedro Calderón de la Barca, Louis Gallet, Fagus, Miguel de Cervantes Saavedra, Marceline Desbordes-Valmore,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Harmonia wieczorna
Mazurek młodzieży
imieniny
Modlitwa estety
Orzeł i sroka
Das Fräulein von Scuderi
Anioł Pański
Monna Kerywel
Wszystko na swoim miejscu
Malcy

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
it-ever.pl




zobacz zrodlo oraz inne
zobacz zrodlo oraz inne
© 2015 Zbiór książek.