Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Kiwony
Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz

człowieka. Jeżeli zatem Lusi jego charakter nie odpowiada, wtedy w ogóle nie może go kochać. Gdy wróciła pani Szczerkowska, rozpoczął z nią rozmowę o tejże sprawie, lecz z odwrotnej strony. Czy nie byłaby tak dobra i nie spróbowała pomówić na serio z Lusią? Przecie łatwiej Lusi pogodzić się z rzeczywistością, niż jemu zmieniać tę rzeczywistość. Lusia jest dość rozsądna, by jej to trafiło do przekonania. — Bo gdybym nawet włożył najwięcej dobrej woli w zastosowanie rady wujenki, gdybym wyrzekł się, jak tego chce wujenka, siebie, gdybym nawet potrafił to zrobić, czy w rezultacie nie byłoby to tylko pozą, nieszczerą grą, komedianctwem? Czy sama Lusia nie wolałaby wyrzec się tego rodzaju przemiany męża? Pani Szczerkowska obiecała, że zaraz jutro rano wstąpi do Lusi i postara się otwarcie postawić kwestię. Z tym Józef wrócił do domu. Pomimo bardzo wczesnej pory Lusia już była w łóżku i udawała (na pewno udawała!) śpiącą. Samotnie zjadł kolację, wstał wcześniej niż zwykle i poszedł do biura. Około pierwszej zatelefonował na Wilczą, lecz powiedziano mu, że pani Szczerkowskiej jeszcze nie ma. Zastał ją dopiero po drugiej. — Tu Józef, dzień dobry, wujenko. — Jak się pan ma. Jest pan pewno ciekaw, czy byłam u Lusi? — Tak, wujenko. — Otóż Lusia powiedziała mi, że czuje się szczęśliwa. — Tak powiedziała? — krzyknął. — Tak. — Więc już teraz nic nie rozumiem. — Właśnie, mój drogi, pan tego nie rozumie, że Lusia za żadne skarby nie będzie się starała dzielić, chociażby ze mną, swoimi zmartwieniami. Owszem, przyznała, że doznała pewnych rozczarowań, ale nie wątpi, iż wkrótce zdoła się pogodzić z istniejącym stanem rzeczy. — A nic nie mówiła o mnie?… — Oświadczyła, że nic panu nie ma do zarzucenia. — Absolutnie nic? Podziękował pani Szczerkowskiej i położył słuchawkę: — Panna z zasadami — zaśmiał się gorzko — woli sobie i mnie, woli nam obojgu zatruć życie swymi histerycznymi zasadami niż… Ale właśnie żadnego „niż” nie umiał znaleźć i to go rozżaliło jeszcze bardziej. W gruncie rzeczy to on jej nie mógł postawić żadnego zarzutu. Był jeszcze jeden sposób — rozmówić się z nią samą. Szczerze, po prostu, otwarcie… Przez szereg dni nosił się z tym zamiarem. Wreszcie pewnej niedzieli zdecydował się po śniadaniu na tę przykrą rozmowę. — Czy możesz mi poświęcić kwadrans czasu? — zapytał. — Owszem — odłożyła dzienniki i spojrzała nań zdziwiona — słucham… — Prawdopodobnie przypominasz sobie rozmowę, jaką miałaś z wujenką. Otóż to ja prosiłem wujenkę, by z tobą pomówiła. — Domyśliłam się tego już wtedy. — Tak? Domyśliłaś się i nic mi nie mówiłaś? — Zdawało mi się, że tobie raczej wypadało powiedzieć mi o tym. Zastanowił się i skinął głową. — Więc mniejsza o ten szczegół. Chodzi o istotę kwestii. — Słucham więc? — Otóż… jakby to powiedzieć… odnoszę wrażenie, że od pewnego czasu jesteś przygnębiona, że… zdaje się, nie odpowiadam twoim życzeniom… — Pod jakim względem? Rozłożył ręce: — Tego już nie wiem. I o to właśnie chciałem cię zapytać. Lusia spojrzała mu w oczy. — Józku — powiedziała łagodnie — doszłam do

Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Tadeusz Boy-Żeleński, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Karl Gjellerup, Władysław Anczyc, nieznany, Anatole le Braz, Eurypides, Antonina Domańska, Wiktor Gomulicki, Charles Guérin, Max Dauthendey, Fagus, Denis Diderot, George Gordon Byron, Maria De La Fayette, Stanisław Korab-Brzozowski, Wiktoras Gomulickis, Maria Dąbrowska, Zygmunt Gloger, Gustave Kahn, Jean-Marc Bernard, Max Elskamp, Stefan Grabiński, Maria Konopnicka, Julius Hart, Fryderyk Hebbel, Aleksander Dumas, Hugo von Hofmannsthal, Michaił Bułhakow, Theodor Däubler, Deotyma, Pedro Calderón de la Barca, Homer, Joachim Gasquet, Charles Baudlaire, Fryderyk Hölderlin, Stefan George, Charles Cros, Daniel Defoe, Rudyard Kipling, Józef Czechowicz, Léon Deubel, Anton Czechow, Théodore de Banville, Alfred Jarry, Guillaume Apollinaire, Frances Hodgson Burnett, Jacob i Wilhelm Grimm, E. T. A. Hoffmann, Joseph Conrad, Liudvika Didžiulienė-Žmona, , Aloysius Bertrand, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Klemensas Junoša, Aleksander Brückner, Jan Kasprowicz, Louis le Cardonnel, Aleksander Fredro, Stanisław Brzozowski, Tristan Derème, Andrzej Frycz Modrzewski, Rudolf G. Binding, Antoni Czechow, Bolesław Prus, Wincenty Korab-Brzozowski, Louis Gallet, Seweryn Goszczyński, Michał Bałucki, Anatole France, Hans Christian Andersen, Henry Bataille, Marija Konopnicka, Charles Baudelaire, Miguel de Cervantes Saavedra, Dōgen Kigen, brak, Alojzy Feliński, Honore de Balzac, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Alter Kacyzne, Björnstjerne Björnson, James Oliver Curwood, Anatol France, Adam Asnyk, Franciszek Karpiński, Francis Jammes, Konstanty Gaszyński, Johann Wolfgang von Goethe, Casimir Delavigne, René Descartes, Marceline Desbordes-Valmore,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Pożegnanie z Lindorą w górach
ampułki
W moje oczy — popiół prószy
Księga dżungli
Ach! rzucić sieci zdarte
Hymn do piękna
Moesta et errabunda
lato na wołyniu
Motylek
Przeżycie

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
Best Przeprowadzki




zobacz zrodlo oraz inne
zobacz zrodlo oraz inne
zobacz zrodlo oraz inne
zobacz zrodlo oraz inne
© 2015 Zbiór książek.