Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Kim
Autor: Rudyard Kipling

obrazimy bóstwa sahibów? Nie lubię w ten sposób rzucać pisanego słowa. Zasię te ich bożki mosiężne, to już całkiem dla mnie niezrozumiałe. To nie powinno stawać się łupem prostych górali. — Ten starzec jeszcze śpi. Pst! Zapytamy jego chelę! — i człowiek z Ao-chung ożywił się, pyszniąc się, że rej wodził pomiędzy kamraty. — Mamy tu — szepnął — kiltę, której zawartości nie znamy. — Ale ja znam — rzekł Kim przezornie. Lama oddychał spokojnie przez sen, więc Kim już na chwilę przedtem rozmyślał o ostatnich słowach Hurreego, gdyż jako uczestnik wielkiej gry miał właśnie teraz obowiązek szanować jego wolę. — Jest to kilta o czerwonej pokrywie, pełna wielce osobliwych przedmiotów, których żaden głupiec nawet się tknąć nie powinien. — Mówiłem ci! Mówiłem ci — krzyknął ten, co niósł jej brzemię. — Czy myślisz, że ona mogłaby nas zdradzić? — Nie grozi wam to, jeżeli mnie ją oddacie. Wyciągnę z niej czary. Inaczej wyrządzi ona wiele szkody. — Kapłan zawsze bierze swą dziesięcinę! — burknął człowiek z Ao-chung, na którego widocznie wódka działała znieprawiająco. — Mnie to ani parzy, ani ziębi — odpowiedział Kim z iście hinduską przebiegłością — — Podzielcie to między siebie, a zobaczycie, co z tego wyniknie! — Ani mi się nie śni. Ja tylko żartowałem. Rozkazuj nam! Każdemu okroi się aż nadto zdobyczy. Rankiem każdy z nas pójdzie z Shamlegh, gdzie go oczy poniosą! Z dobrą godzinę tak pogwarzyli, układając sobie, to znów zmieniając różne drobne zamysły, a tymczasem Kim drżał z zimna i — z dumy. Zabawność całej sytuacji radowała jego na poły irlandzką, na poły wschodnią duszę. Oto wysłannicy potężnego mocarstwa północnego zapewne mający tyle znaczenia w swoim kraju, co u nas Mahbub lub pułkownik Creighton, zostali nagle ukarani i bezradni, a jeden z nich (był to osobisty sekret Kima) mógł być czas jakiś kaleką. Obiecywali królom złote góry — i oto w noc dzisiejszą leżą tam gdzieś w dole, nie mając mapy, żywności, namiotu, broni, a nawet przewodnika… oprócz Hurreego Babu. Zaś to niepowodzenie ich Wielkiej Gry (Kim zachodził w głowę, komu by oni mogli o tym meldować), ta paniczna ucieczka na łeb na szyję w pomrokę nocy — dokonały się nie dzięki podstępom Hurreego ani pomysłowości Kima, lecz ot tak sobie po prostu, pięknie i nieuchronnie, jak pojmanie fakirów, przyjaciół Mahbuba, przez służbistego młodego policjanta w Umballi. „Zostali tam… bez niczego… a na Jowisza, mrozik dziś siarczysty! Ja tu mam wszystkie ich pakunki. O, muszą się też oni wściekać! Żal mi Hurreego Babu”. Niepotrzebnie Kim się litował, bo choć w tej chwili Bengalczyk był wielce obolały na całym ciele, to jednak duszę rozpierała mu fantazja i buta. O jaką milę poniżej, na stoku góry, dwaj na wpół skostniali mężczyźni, z których jeden doznawał straszliwych cierpień, na przemian to obrzucali się wzajemnymi wyrzutami, to w sposób wielce uszczypliwy wymyślali Hurreemu, który prawie omdlewał ze strachu. Domagali się od niego, by im wyjaśnił, co mają czynić. Odpowiedział, że powinni niebu dziękować, iż wyszli cało; że kulisi, o ile na nich nie dybią, uciekli już nieodwołalnie; że radża, któremu on podlegał, znajdował się stąd o dziewięćdziesiąt mil i że nie tylko nie użyczyłby im pieniędzy i eskorty na drogę do Simli, ale nawet na pewno wtrąciłby ich do więzienia, gdyby posłyszał, że znieważyli kapłana. Rozwodził się nad tym przestępstwem i jego skutkami, póki nie nakazali mu, by zmienił przedmiot rozmowy. Przeto mówił, że jedynym ich ratunkiem będzie przemykanie się niepostrzeżenie od wioski do wioski, póki nie zajdą w okolice cywilizowane; po czym po raz setny, rozpływając się w łzach, zapytywał gwiazdy na niebie, czemu sahibowie „uderzyli człowieka świętego”. Gdyby Hurree zechciał postąpić tylko dziesięć kroków dalej, znalazłby się w

Czytaj dalej: 2 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 52 | 54 | 55 | 56 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 66 | 68 | 69 | 71 | 72 | 73 | 75 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 126 | 127 | 128 | 129 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 168 | 170 | 172 | 173 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Antoni Czechow, Aleksander Fredro, Michał Bałucki, Hugo von Hofmannsthal, brak, Aleksander Dumas, Deotyma, Franciszek Karpiński, Denis Diderot, Fagus, Louis Gallet, Aloysius Bertrand, E. T. A. Hoffmann, Jan Kasprowicz, Miguel de Cervantes Saavedra, René Descartes, Maria Konopnicka, Daniel Defoe, Fryderyk Hebbel, Marija Konopnicka, Casimir Delavigne, James Oliver Curwood, Aleksander Brückner, Anatole France, Max Elskamp, Karl Gjellerup, nieznany, Frances Hodgson Burnett, Björnstjerne Björnson, Hans Christian Andersen, Stanisław Brzozowski, Jean-Marc Bernard, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Klemensas Junoša, Julius Hart, Eurypides, Rudyard Kipling, Francis Jammes, Seweryn Goszczyński, Zygmunt Gloger, Jacob i Wilhelm Grimm, Henry Bataille, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Anatol France, Dōgen Kigen, Alfred Jarry, Charles Guérin, Gustave Kahn, Tadeusz Boy-Żeleński, Stefan Grabiński, Stanisław Korab-Brzozowski, Charles Baudlaire, Alojzy Feliński, Théodore de Banville, Andrzej Frycz Modrzewski, Marceline Desbordes-Valmore, Johann Wolfgang von Goethe, Pedro Calderón de la Barca, Maria De La Fayette, Joseph Conrad, Homer, Honore de Balzac, Bolesław Prus, Wincenty Korab-Brzozowski, Fryderyk Hölderlin, Józef Czechowicz, Theodor Däubler, Tristan Derème, Louis le Cardonnel, Anatole le Braz, Władysław Anczyc, Charles Cros, , Charles Baudelaire, Adam Asnyk, Guillaume Apollinaire, Alter Kacyzne, Antonina Domańska, Wiktoras Gomulickis, Léon Deubel, Michaił Bułhakow, Rudolf G. Binding, Max Dauthendey, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Stefan George, George Gordon Byron, Wiktor Gomulicki, Maria Dąbrowska, Joachim Gasquet, Konstanty Gaszyński, Anton Czechow,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

bez nut
Iliada
Laura i Filon
ampułki
przedświt
Harmonia wieczorna
Okna
Kubuś fatalista i jego pan
lato na wołyniu
Pieśń jesienna

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.net




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.