Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Kim
Autor: Rudyard Kipling

że dla ciebie stanowi to wielką rozrywkę, ale żaden z oświeconych widzów nie da się tym zbić z tropu. — …*Wszystko sprzysięgnę na ich zgubę! O proroku, miej wyrozumiałość dla niewiernych. Niech przez czas jakiś zostaną na uboczu*! — twarz Huneeiy, zwrócona na północ, wykrzywiała się okropnie, a zdawało się, że spod pułapu odpowiadają jej jakowej głosy. Hurree Babu zagłębił się znów w notatniku opartym na parapecie okna, ale ręce mu się trzęsły. Huneefa, jak gdyby oszołomiona blekotem, siedziała w kucki przy bezwładnej głowie Kima, wijąc się na wszystkie strony, i wywoływała diabły — jednego za drugim, według starożytnej kolejności obrzędu, nakłaniając ich, by omijali wszelkie sprawy chłopaka. — *W jego ręku są klucze rzeczy Tajemnych! Nikt ich nie zna, prócz jego samego. On wie, co jest na lądzie i morzu*! I znów posypały się nieziemskie, świszczące odpowiedzi. — Ja… ja się obawiam, czy te wszystkie zaczynki nie są aby szkodliwe? — ozwał się babu, przyglądając się muskułom na grdyce Huneefy, co drgały i targały się w skurczach, gdy baba przemawiała w przeróżnych modulacjach głosu. — Czy… czy nie zanosi się na to, że one mogą nam zabić chłopaka? W razie czego uchylam się od stawania za świadka w sądzie. Jakiegoż to domniemanego diabła wspomniała na końcu? — Babudżi — odrzekł Mahbub po hindusku. — Nie żywię szacunku dla biesów indyjskich, ale z synami Eblisa to zgoła inna sprawa: czy są dżumali (łaskawi), czy dzullali (groźni), nie lubię kafirów. — Więc sądzisz, że powinienem raczej się wynieść? — rzekł Hurree Babu, podnosząc się. — Są to, prawdę powiedziawszy, zjawiska zdematerializowane. Spencer mówi… Opętanie Huneefy, jak to bywa nieodbicie w takich razach, przeszło w paroksyzm wycia, a na wargi jej wybiegła piana. Wyczerpana i bezwładna spoczęła koło Kima; owe wariackie głosy ucichły. — Uff! Już się skończyła ta robota. Żeby to tylko chłopcu wyszło na dobre; a Huneefa to ćwik-baba w robieniu dawut. Pomóż mi ją przenieść, babu. Nie bój się! — Jakżebym mógł się obawiać rzeczy zgoła nieistniejących? — odparł Hurree Babu, umyślnie mówiąc po angielsku, by nabrać otuchy. — Byłożby to rzeczą okropną bać się guseł, które się bada z miną wyższości… zbierać przyczynki ludoznawcze dla Towarzystwa Królewskiego, a jednocześnie wierzyć szczerze we wszystkie moce ciemności. Mahbub parsknął śmiechem. Bywał ci on już przódziej nieraz na włóczędze z Hurreem. — Dokończmyż tego malowania — rzekł. — Chłopak jest już zabezpieczony na dobre, jeżeli… jeżeli panowie przestworza mają uszy do słuchania. Sam jestem sufi (wolnomyślny), lecz kiedy można utrafić w słabą stronę kobiety, ogiera lub diabła, to czemuż napraszać się guza? Pokieruj no nim teraz, babu, i uważaj, żeby go ten stary czerwony kapelusz nie zaprowadził w jakieś miejsce, gdzie byśmy chłopaka nie mogli capnąć. Ja wracam do swych koni. — *All raight* — rzekł Hurree Babu. — Na razie mamy z niego ciekawe widowisko. Około trzeciego piania kogutów Kim ocknął się jakby z tysiącletniego snu. Huneefa chrapała ciężko w kącie, ale Mahbuba już nie było. — Przypuszczam, że kawaler się nie przestraszył — ozwał się ckliwy głos tuż za jego plecami. — Przyglądałem się całej brewerii, która była wielce ciekawa z etnologicznego punktu widzenia. Był to wyśmienity dawut. — Phu! — rzekł Kim, poznając Hurreego Babu, który uśmiechał się przychylnie. — Ponadto doznałem tego zaszczytu, żem ci przywiózł od Lurgana obecną twą odzież. Nie jest to mym zwyczajem zanosić oficjalnie takie stroje podwładnym, ale — parsknął śmiechem — ten wypadek ciebie się tyczący oznaczono w księgach jako wyjątkowy. Spodziewam się, że pan Lurgan zakarbuje sobie w pamięci mój postępek. Kim ziewnął i przeciągnął się. Tak

Czytaj dalej: 2 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 52 | 54 | 55 | 56 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 66 | 68 | 69 | 71 | 72 | 73 | 75 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 126 | 127 | 128 | 129 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 168 | 170 | 172 | 173 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Deotyma, Rudyard Kipling, Stanisław Brzozowski, Charles Baudlaire, Francis Jammes, Aloysius Bertrand, Björnstjerne Björnson, Maria De La Fayette, , Joseph Conrad, George Gordon Byron, Jacob i Wilhelm Grimm, Rudolf G. Binding, Aleksander Dumas, Antoni Czechow, Tadeusz Boy-Żeleński, Aleksander Fredro, Daniel Defoe, Maria Konopnicka, Eurypides, Zygmunt Gloger, Marija Konopnicka, Louis le Cardonnel, Theodor Däubler, Michaił Bułhakow, Bolesław Prus, Stefan Grabiński, Léon Deubel, Michał Bałucki, Fryderyk Hölderlin, Andrzej Frycz Modrzewski, René Descartes, Konstanty Gaszyński, Pedro Calderón de la Barca, Anatol France, Hans Christian Andersen, Guillaume Apollinaire, Hugo von Hofmannsthal, Théodore de Banville, Miguel de Cervantes Saavedra, Seweryn Goszczyński, Anatole France, Casimir Delavigne, James Oliver Curwood, Fagus, Fryderyk Hebbel, Karl Gjellerup, Charles Guérin, Marceline Desbordes-Valmore, Alter Kacyzne, Alojzy Feliński, Stanisław Korab-Brzozowski, Maria Dąbrowska, Franciszek Karpiński, Władysław Anczyc, Gustave Kahn, Wiktoras Gomulickis, Honore de Balzac, Denis Diderot, nieznany, Anatole le Braz, Dōgen Kigen, Julius Hart, Stefan George, Alfred Jarry, Tristan Derème, Wiktor Gomulicki, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Max Dauthendey, Joachim Gasquet, Klemensas Junoša, Aleksander Brückner, Anton Czechow, Homer, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Józef Czechowicz, Max Elskamp, Frances Hodgson Burnett, Wincenty Korab-Brzozowski, Johann Wolfgang von Goethe, Charles Cros, Antonina Domańska, Jan Kasprowicz, E. T. A. Hoffmann, Henry Bataille, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Jean-Marc Bernard, Louis Gallet, Charles Baudelaire, Adam Asnyk, brak, Tadeusz Dołęga-Mostowicz,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Młyn na wzgórzu
jesień
Jutrzenka duszy
Utwory drobne
Towarzysz podróży
Z Narodzenia Pana
Plotka o Weselu Wyspiańskiego
Wilk i człowiek
Zamek kaniowski
Wyznanie

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.net.pl




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.