Tytuł: Puk z Pukowej Górki Autor: Rudyard Kipling z drogi, gdyśmy się przechadzali po statku. Statek ten zasię pełen był różnych dziwów. — Jak on wyglądał? — zapytał Dan. — Był długi, niski a wąski, miał jeden maszt, a na nim żagiel czerwony. Przy każdej burcie siedziało po piętnastu wioślarzy — wyjaśniał rycerz. — Na przedzie znajdował się pokład, pod którym sypiała załoga, na rufie zasię mieściła się druga komora, malowanymi dźwierzami oddzielona od ławic wioślarzy. Tam sypiałem na miękkich jak wełna kobiercach, wespół z Hugonem, Wittą i żółtym człowiekiem. Pomnę (tu imć pan Ryszard roześmiał się serdecznie), iż gdyśmy tam weszli po raz pierwszy, głos jakowyś donośny zakrzyknął: „Do broni! Do broni! Bij, siecz, rąb!” Wzdrygnęliśmy się obaj z Hugonem, co widząc Witta jął śmiać się i pokazał nam owego krzykacza. Było to po prostu szare ptaszysko o wielkim dziobie i czerwonym pierzastym ogonie. Posadził je sobie na ramieniu, a ono chrapliwym głosem jęło domagać się chleba i wina i prosić, żeby je Witta pocałował. A przecie był to jeno głupi ptak. Ale wy chyba jużeście o tym słyszeli? — zapytał patrząc na ich uśmiechnięte twarze. — Myśmy nie z ciebie się śmiali — odpowiedziała Una. — Ten ptak to pewno była papuga. Papużki zawsze tak się zachowują. — Dowiedzieliśmy się i my o tym, ale dopiero później. Wszakoż było tam jeszcze jedno dziwo. Ów żółty człowiek, którego miano było Kitaj, miał przy sobie małe, brunatne puzderko, w nim zasię znajdowała się błękitna miseczka z czerwonymi znakami po brzegach; w jej środku na cienkiej nitce wisiała prosta sztabka żelazna, nie grubsza od słomki, a tak długa jak moja ostroga. W tej sztabce, jako mi powiadał Witta, przemieszkiwał jakowyś zły duch, którego Kitaj za pomocą sztuk czarnoksięskich sprowadził ze swej ojczyzny, leżącej kędyś na południu, tak daleko, iż trzy lata podróżować by tam trzeba. Ów zły duch dniem i nocą rwał się z powrotem do swej krainy, przeto (zważcie co za dziwy!) żelazna igła ustawicznie wskazywała ku południowi. — Ku południowi? — spytał nagle Dan kładąc rękę do kieszeni. — Dyć widziałem to na własne oczy! Dnia każdego, o każdej godzinie, choćby okręt chybotał się i słaniał na morskich wałach, choćby sprzed oczu znikło słońce i gwiazdy, i księżyc, ów duch, zamknięty w żelazie, zawżdy wiedział, gdzie ma iść, i niemylnie zwracał się ku południowi. Witta zwał ono „mądrym żelazem”, albowiem wskazywało mu drogę przez nieznane morza. W tym miejscu pan Ryszard znów spojrzał przenikliwie na dzieci. — Co wy o tym sądzicie? Zali to było czamoksięstwo? — Czy przypadkiem nie było to coś takiego, jak tu widzisz? — spytał Dan wydobywszy z kieszeni stary kompas w mosiężnej oprawie, który zazwyczaj pozostawał w dobrej komitywie z kozikiem i pękiem kluczyków. — Szkiełko mi się stłukło, ale igła działa jeszcze dobrze. Rycerz aż usta szeroko otworzył z podziwu. — Ależ tak, tak! Mądre żelazo drżało i obracało się właśnie w ten sposób. Teraz już się uspokoiło… i, jakże, wskazuje południe!… — Północ — poprawił go Dan. — O nie! Południe! Przecież tam jest południe — upierał się pan Ryszard. I roześmieli się obaj serdecznie, bo jasną jest rzeczą, że gdy jeden koniec prostej igły magnetycznej wskazuje północ, to drugi musi wskazywać na południe. — Ho, ho! — zadziwił się pan Ryszard mlaskając językiem. — W tym chyba nie ma nijakiego czarnoksięstwa, skoro małe dziecko może nosić rzecz Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 10 | 11 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Hans Christian Andersen, Théodore de Banville, Alojzy Feliński, Anatole France, Aloysius Bertrand, Joseph Conrad, Zygmunt Gloger, Max Elskamp, Gustave Kahn, Charles Baudlaire, Louis le Cardonnel, Wincenty Korab-Brzozowski, Rudolf G. Binding, Fryderyk Hebbel, Aleksander Fredro, Hugo von Hofmannsthal, Antoni Czechow, George Gordon Byron, Andrzej Frycz Modrzewski, Władysław Anczyc, Rudyard Kipling, Johann Wolfgang von Goethe, Jan Kasprowicz, Wiktoras Gomulickis, Daniel Defoe, Józef Czechowicz, Tadeusz Boy-Żeleński, Joachim Gasquet, E. T. A. Hoffmann, Louis Gallet, Frances Hodgson Burnett, Konstanty Gaszyński, Henry Bataille, Casimir Delavigne, Aleksander Dumas, Fagus, Karl Gjellerup, Stanisław Brzozowski, Guillaume Apollinaire, Jacob i Wilhelm Grimm, Honore de Balzac, Deotyma, Stefan Grabiński, Anatole le Braz, Homer, Charles Guérin, Max Dauthendey, Alter Kacyzne, Denis Diderot, Charles Cros, Anton Czechow, Anatol France, René Descartes, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Klemensas Junoša, Franciszek Karpiński, James Oliver Curwood, Marceline Desbordes-Valmore, Fryderyk Hölderlin, Marija Konopnicka, Michaił Bułhakow, Miguel de Cervantes Saavedra, Theodor Däubler, Adam Asnyk, Dōgen Kigen, Antonina Domańska, Michał Bałucki, Maria De La Fayette, Tristan Derème, nieznany, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Seweryn Goszczyński, Stefan George, Charles Baudelaire, Julius Hart, , Alfred Jarry, Francis Jammes, Bolesław Prus, Maria Dąbrowska, Pedro Calderón de la Barca, Björnstjerne Björnson, Jean-Marc Bernard, brak, Léon Deubel, Maria Konopnicka, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Aleksander Brückner, Wiktor Gomulicki, Eurypides, Stanisław Korab-Brzozowski, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: legenda Katarynka Marsz strzelców Niepowrotne Utwory drobne Paziowie króla Zygmunta opowiadanie obyczajowe na tle dawnych wieków Przeżycie Motylek Śmierć kochanków Bracia, patrzcie jeno… kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage bdb-biuro.com |
Betonové Jímky České Budějovice |