Tytuł: Puk z Pukowej Górki Autor: Rudyard Kipling jeśli wola i ochota, to połącz się z Ryszardem i wypowiedz mi wojnę, chociażby jutro!” „O nie! — odrzekł Hugon. — Nie jestem dzieckiem! Przyjmując dar, zobowiązuję się do wiernej służby!” Złożył obie ręce w dłoniach De Aquili i zaprzysiągł mu wierność. Wówczas, jako pomnę, ucałowałem go serdecznie, a De Aquila ucałował nas obu. Potem usiedliśmy przed szałasem, bo już się robił dzień. De Aquila przyglądał się naszym chłopom idącym do roboty na polach i gawędził z nami to o rzeczach świętych, to o łowach i ujeżdżaniu koni, to znów dawał nam rady, jak mamy rządzić w naszych dworach, to wreszcie odsłaniał nam zalety i wady króla jegomości. Tak ci do nas teraz mówił, jak gdybyśmy byli jego rodzonymi braćmi. Naraz przekradł się do mnie jakiś chłop (a był ci to jeden z owych trzech, których omieszkałem powiesić przed rokiem) i grzmiącym głosem oznajmia (takim to głosem Sasowie zwykli szeptać w ucho swe tajemnice), że pani Aelueva chce ze mną pomówić w wielkiej świetlicy. Już przódziej, gdy chadzała po dworskich obejściach, miała ten zwyczaj, iż zawiadamiała mnie, dokąd się wybiera, bym mógł wyprawić kilku łuczników, którzy by szli za nią i przed nią i strzegli jej kroków. Nierzadko się zdarzało, iżem przyczajał się w lesie i również przyglądał się jej przechadzkom. Poszedłem tedy żwawo, a gdym doszedł do dźwierzy dworzyszcza, one otworzyły się znienacka i stanęła w nich pani Aelueva, mówiąc tak do mnie: „Mości Ryszardzie, izali nie raczysz wnijść do swej świetlicy?” To rzekłszy rozpłakała się, ale nikt tego nie widział krom nas dwojga. Zamilkł na chwilę stary rycerz i uśmiechał się, wodząc wzrokiem po dolinie. — Ach, jakże dobrze się złożyło! — zawołała Una klasnąwszy z lekka w rączki. — Więc ona żałowała tego, co zrobiła, i chciała ci to powiedzieć? — Wierę, żałowała… i wyznała mi to — potwierdził pan Ryszard ocknąwszy się z zadumy. — Wnetże potem (aczkolwiek on powiadał, iże całe dwie godziny zbiegły) ku wrotom podjechał De Aquila z pięknie lśniącym puklerzem (Hugon mu go tak wyczyścił) i jął domagać się poczęstunku, przezywając mnie niewiernym rycerzem, co chce zagłodzić swego zwierzchnika i pana. Wówczas okrzyknął, że przez dzień cały nikomu w dolinie nie wolno zajmować się pracą. Naszym Sasom w to graj! Nuże dąć w rogi, zastawiać jadło i napoje, biegać w przegony, pląsać i śpiewać! Zasię De Aquila wszedł na drewniany podnóżek i jął coś do nich prawić dziwną jakąś mową, której nikt nie zrozumiał, acz on sam oddałby głowę za to, iż była to czysta mowa saska. Noc nam zeszła na uczcie w wielkiej świetlicy, a gdy śpiewacy i harfiarze odeszli, ostaliśmy jeno we czworo i siedzieliśmy do późna przy poczęsnym stole. Jako pomnę, noc była ciepła, oświecona pełnią księżycową. De Aquila przykazał Hugonowi, by w cześć dworzyszcza dallingtońskiego zdjął znowu swój miecz ze ściany, co Hugon wykonał z ochotą. Snadź kurz osiadł na rękojeści, bom widział, jako dmuchał na nią ze wszech stron. Ona i ja siedzieliśwa nieco na uboczu, pogwarzając. Naraz zdało się nam, jakoby harfiarze ku nam powrócili, albowiem cała świetlica drgnęła i napełniła się gwarną jakowąś muzyką. Zerwał się z miejsca De Aquila — ale nie było znikąd innego przybysza, jeno ta jasność miesięczna, co jako pył zaległa ziemię. „Słyszycie no! — rzecze Hugon. — To mój miecz tak się odzywa”. Iście, ledwo go przypasał, muzyka ucichła. „Przebóg, nie chciałbym mieć takiego oręża przy boku! — krzyknął De Czytaj dalej: 1 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 10 | 11 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, E. T. A. Hoffmann, Charles Cros, George Gordon Byron, Pedro Calderón de la Barca, Denis Diderot, Marceline Desbordes-Valmore, Hugo von Hofmannsthal, René Descartes, Antoni Czechow, Honore de Balzac, Antonina Domańska, Karl Gjellerup, Aleksander Brückner, Marija Konopnicka, Adam Asnyk, Klemensas Junoša, Jean-Marc Bernard, Tadeusz Boy-Żeleński, Frances Hodgson Burnett, Eurypides, Wincenty Korab-Brzozowski, Max Dauthendey, Anton Czechow, Zygmunt Gloger, Joachim Gasquet, Liudvika Didžiulienė-Žmona, nieznany, Alfred Jarry, Wiktoras Gomulickis, Henry Bataille, Maria Dąbrowska, Konstanty Gaszyński, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Anatole France, Homer, Maria Konopnicka, Theodor Däubler, Władysław Anczyc, Max Elskamp, Franciszek Karpiński, Fryderyk Hebbel, Théodore de Banville, James Oliver Curwood, Bolesław Prus, Fryderyk Hölderlin, , Léon Deubel, Jan Kasprowicz, Rudyard Kipling, Miguel de Cervantes Saavedra, Gustave Kahn, Casimir Delavigne, Aleksander Fredro, Alter Kacyzne, Björnstjerne Björnson, Daniel Defoe, Michaił Bułhakow, Louis Gallet, Johann Wolfgang von Goethe, Andrzej Frycz Modrzewski, Stanisław Brzozowski, Maria De La Fayette, Stefan Grabiński, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Jacob i Wilhelm Grimm, Wiktor Gomulicki, Alojzy Feliński, Charles Baudlaire, Seweryn Goszczyński, Guillaume Apollinaire, brak, Deotyma, Julius Hart, Tristan Derème, Anatol France, Stefan George, Rudolf G. Binding, Aleksander Dumas, Aloysius Bertrand, Charles Baudelaire, Dōgen Kigen, Fagus, Joseph Conrad, Hans Christian Andersen, Stanisław Korab-Brzozowski, Louis le Cardonnel, Michał Bałucki, Francis Jammes, Anatole le Braz, Charles Guérin, Józef Czechowicz, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Warkocz Był to Berko sławny Żyd Trzej bracia Reineke-Lis Druga księga dżungli Polny kwiatek Dzikie ziele Za Niemen hen precz przedświt Ubogi bogaty kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage itever.com.pl |
Producent szamb betonowych Jelenia Góra Zobacz realizacje Betónové žumpy Liptovský Hrádok pudełka na buty |