Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Profesor Wilczur
Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz

radoliskiej nie ma szczepionki pasteurowskiej, a boję się zwlekać z odwiezieniem do miasta. — Kogóż to pogryzł wściekły pies? — zaciekawił się. — Profesora Wilczura. Pawlicki nie mógł opanować wrażenia. — Ach… Profesora Wilczura… — Tak. I w aptece powiedziano mi, że pan doktor niedawno sprowadzał szczepionkę… — O której nastąpiło pogryzienie? — Przed pięciu mniej więcej godzinami. Pawlicki wydął wargi. — No, jeżeli tak, to żadnego poważnego niebezpieczeństwa nie ma. Profesor Wilczur zdąży na czas dojechać do miasta. — Bywają jednak wypadki — zauważyła Łucja — że nawet krótka zwłoka jest nie do naprawienia. I jeżeli pan doktor ma szczepionkę, byłabym nieskończenie wdzięczna. Pawlicki przygryzł wargi i zmarszczył brwi. Wiedziała, że waha się, że walczy z sobą. Że nie może się zdobyć na decyzję. Wreszcie powiedział: — Nie przypominam sobie dokładnie. Zdaje się, że mi jeszcze została. W każdym razie nie mam jej tu z sobą, tylko w Radoliszkach. — Byłam tam w pańskim domu. Małżonka pańska powiedziała, że bez pańskiej dyspozycji nie może nic wydać. Jeżeliby jednak pan doktor był łaskaw napisać kartkę… Pawlicki przecząco potrząsnął głową. — To nic nie pomoże. Wszystkie specyfiki mam zamknięte, a kluczy z zasady nikomu nie daję. Łucja załamała ręce. — Więc cóż ja pocznę! Pan Jurkowski chrząknął głośno. — Na to nie ma rady. Doktorek musi jechać sam. Gościnność gościnnością, kolacja już na stole, ale sam rozumiem, że zatrzymywać nie mam prawa. — Pewno, że nie. Wielka szkoda, ale cóż na to poradzić — przyznała jego matka. Pawlicki wzruszył ramionami. — Doktor Kańska, o ile mi się zdaje, trochę przesadnie niepokoi się. Godzina zwłoki, czy nawet więcej, nie może tu robić różnicy. — No więc dobrze — zawyrokował pan Jurkowski. — Jemy kolację w mazurowym tempie, a później jazda! Pani Jurkowska zaprowadziła Łucję do swego pokoju i tam po prostu zmusiła ją do przebrania się w suknię córki i do natarcia się jakimś domowym środkiem, rzekomo niezawodnym na ukąszenia komarów. Gdy obie przyszły do jadalni, Pawlicki, gospodarz i jeszcze jakiś pan siedzieli już przy stole. Doktor ani razu nie zwrócił się do Łucji. W ogóle był małomówny i nadęty. Ponieważ gospodarz naglił, kolację skończono w niespełna pół godziny, a w pięć minut później sadowili się już na bryczce. Niespodzianką dla wszystkich było, gdy pan Jurkowski ukazał się na ganku w czapce i huknął na furmana: — Złaź no, gamoniu, z kozła. Sam będę powoził. Wskazując na kozioł odwrócił się do Łucji i Pawlickiego. — Wlókłby się z wami czort wie jak długo. A ja lubię kawalerską jazdę. Zaśmiał się i strzelił z bata nad końskimi grzbietami. Bryczka targnęła, aż pasażerowie podali się w tył. Konie kłusem ruszyły z miejsca. Była to istotnie kawalerska jazda. Ponieważ środek drogi, a miejscami droga na całej szerokości była niewiarygodnie piaszczysta, tak że koła wrzynały się aż po osie, pan Jurkowski jechał brzegiem, czasem, gdzie rów był płytszy, rowem lub zjeżdżał po prostu na rżysko. Łucja z całych sił trzymała się żelaznej poręczy, Pawlicki, podskakując na wybojach, klął pod nosem. Konie wciąż szły kłusem. Odetchnął z ulgą, gdy wreszcie droga weszła pomiędzy dwa strome wzgórza i tu trzeba było się wlec noga za nogą. Nawet kawalerski temperament woźnicy nic nie mógł już pomóc. Takiej drogi było ze dwa kilometry. Pan Jurkowski wszczął z Łucją rozmowę, wypytując ją o lecznicę, o to, co ją skłoniło do porzucenia

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 26 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Aleksander Fredro, René Descartes, Marija Konopnicka, Casimir Delavigne, Hugo von Hofmannsthal, Charles Cros, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Charles Guérin, Aleksander Brückner, Antonina Domańska, Michał Bałucki, Miguel de Cervantes Saavedra, Léon Deubel, Fryderyk Hebbel, Deotyma, Frances Hodgson Burnett, Gustave Kahn, Eurypides, Charles Baudlaire, Alter Kacyzne, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, James Oliver Curwood, Alojzy Feliński, Marceline Desbordes-Valmore, Wiktoras Gomulickis, Tristan Derème, Fryderyk Hölderlin, nieznany, Aleksander Dumas, Maria Dąbrowska, Tadeusz Boy-Żeleński, Stanisław Korab-Brzozowski, Dōgen Kigen, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Stefan Grabiński, Henry Bataille, brak, Anatole France, Homer, Denis Diderot, George Gordon Byron, Honore de Balzac, Hans Christian Andersen, Johann Wolfgang von Goethe, Jan Kasprowicz, Anton Czechow, Michaił Bułhakow, Józef Czechowicz, Francis Jammes, Wiktor Gomulicki, Zygmunt Gloger, E. T. A. Hoffmann, Andrzej Frycz Modrzewski, Björnstjerne Björnson, Charles Baudelaire, Jean-Marc Bernard, Karl Gjellerup, Pedro Calderón de la Barca, Seweryn Goszczyński, Stefan George, Theodor Däubler, Stanisław Brzozowski, Max Dauthendey, Louis le Cardonnel, Wincenty Korab-Brzozowski, Rudyard Kipling, Guillaume Apollinaire, Aloysius Bertrand, Julius Hart, Alfred Jarry, Fagus, Rudolf G. Binding, Bolesław Prus, Adam Asnyk, Anatol France, Franciszek Karpiński, Anatole le Braz, Joseph Conrad, Louis Gallet, , Konstanty Gaszyński, Antoni Czechow, Władysław Anczyc, Max Elskamp, Jacob i Wilhelm Grimm, Théodore de Banville, Maria De La Fayette, Daniel Defoe, Klemensas Junoša, Maria Konopnicka, Joachim Gasquet,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Znasz-li ten kraj
Ukrzyżowanie
Hej, w dzień narodzenia
Za Niemen hen precz
jednakowo
Mysikrólik i niedźwiedź
Pieśń jesienna
jesień
Towarzysz podróży
Jedna jeszcze wiosna

kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.info




Ονειρεύεστε διακοπές στα βουνά? Βρείτε τα ιδανικά ξενοδοχεία στο www.ehotelsreviews.com/apartament-mmx-12777895-el και απολαύστε υπέροχες θέες!
© 2015 Zbiór książek.