Tytuł: Profesor Wilczur Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz wtedy przyjął do roboty. Ot, nawet już nie myślę, w rachunek nie biorę tego dobra, com od ciebie zaznał… — Jakiego tam dobra — przerwał mu Wilczur. — Nie przecz, nie przecz — z powagą zaoponował młynarz. — Do śmierci ci się nie wywdzięczę za to, żeś od kalectwa uwolnił mojego syna, żeś go wyratował, że, nie kusząc miłosierdzia boskiego, mogę teraz spokojnie do trumny się położyć, wiedząc komu dorobek całego życia swojego zostawię. Ale mówię, nie to tylko dla mnie dobro ważne, któregom ja od ciebie doznał. Ważne dla mnie i to, coś tu sąsiednim ludziom wyświadczył, nijakiej z tego korzyści nie biorąc. Toż przez ciebie ludzie już krzywo na mój dom nie patrzą, a który się obejrzy z gościńca, to i mówi: tutaj ten znachor mieszkał, tu ludzi leczył… A teraz słyszę, chcesz rzucić miasto i wielkie zarobki, żeby tu z powrotem zamieszkać. Dziwny z ciebie człowiek, święty człowiek. Niejeden tu tak powiadał… — Nie gadajże byle czego, Prokopie, przyjacielu — wesoło przerwał mu Wilczur. — Dużo jest takich ludzi jak ja. Ot, masz i przykład. Nie sam tu przyjechałem. Przyjechała ze mną jedna lekarka, doktorka, która chociaż młoda i nie znała was, a więc do was mojego przywiązania mieć nie mogła, jak tylko się dowiedziała, że tu jadę, tu chce się osiedlić, sama się zgłosiła mi do pomocy. — A gdzież ona? — Wasyl poderwał się, wyglądając przez okno. — W Radoliszkach, w zajeździe tymczasem została. Zonia nieznacznie wzruszyła ramionami i nieśmiało, ale z widocznym niezadowoleniem zauważyła: — Dawniej nijakiej doktorki nie było ci potrzeba… Moja pomoc albo i Natalki wystarczała. Wilczur zaśmiał się. — Ho, teraz będzie inaczej. Nie to co dawniej. Teraz tu i apteczkę maleńką założymy, i narzędzia mam, i aparaty lekarskie takie, o jakich mi się dawniej nie śniło. Leczenie teraz inaczej pójdzie. Niejednego teraz uda się odratować takiego, któremu dawniej nic pomóc nie mogłem… Nagle Prokop opamiętał się. — Co wy, baby, poszalały? — krzyknął. — Gadacie i gadacie, a człowieka nie częstujecie, głodem chcecie zamorzyć. A ruszcieże się. Kobiety poderwały się wszystkie razem i nuż przysuwać Wilczurowi talerze, nalewać herbatę i prosić jedna przez drugą, by nie odmawiał, by jadł i pił. Prokop przepił do gościa szklaneczkę jarzębinówki i w drodze wyjątku synowi również przepić pozwolił. — Nu, niech tam — mruknął — jak taki gość w domu, to i ty jedną wypij, chociaż to dzisiaj nie święto. Znowu izba wypełniła się gwarem pytań, okrzyków i odpowiedzi. — Powiedzcie mi teraz, co u was słychać? — zapytał Wilczur, gdy nieco się uspokoiło. — Ano, wszystko po staremu — machnął ręką Prokop. — Żyje się, pracuje się przy pomocy boskiej. Wilczur spojrzał na Olgę i Zonię. — Myślałem, że już dawno wybrałyście się za mąż. Zonia poczerwieniała i niecierpliwie poruszyła swoimi szerokimi biodrami. — Mnie tam nie w głowie był ożenek, a Olga to przez te trzy lata drugi raz zdążyła iść za mąż i owdowieć. — Owdowieć? Nie może być! — Prawda, prawda — potwierdził Prokop. — Wyszła za jednego tu kolejarza. I pół roku z nim nie pożyła. Nie ma szczęścia do mężów. Olga wyszczerzyła zęby. — Teraz już na pewno żaden się ze mną nie ożeni. Wilczur pogłaskał po głowie Natalkę, która stała tuż obok niego. — Niedługo z córką będziesz miała kłopot. Trzeba będzie i ją za mąż wydawać. — Nie chcę za mąż — rezolutnie zaprotestowała. — Ot, durna Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 26 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Hans Christian Andersen, Aleksander Dumas, Rudyard Kipling, Henry Bataille, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Maria Dąbrowska, Alter Kacyzne, Louis Gallet, Marceline Desbordes-Valmore, Hugo von Hofmannsthal, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Théodore de Banville, Louis le Cardonnel, Homer, Michaił Bułhakow, Dōgen Kigen, Zygmunt Gloger, Max Elskamp, Léon Deubel, Wiktor Gomulicki, Daniel Defoe, Anatole France, Antoni Czechow, brak, Joseph Conrad, Theodor Däubler, Marija Konopnicka, Fryderyk Hölderlin, Deotyma, Johann Wolfgang von Goethe, Charles Baudlaire, Charles Cros, Casimir Delavigne, Aleksander Brückner, Michał Bałucki, Frances Hodgson Burnett, René Descartes, , nieznany, Miguel de Cervantes Saavedra, Pedro Calderón de la Barca, Alfred Jarry, Karl Gjellerup, Władysław Anczyc, Charles Guérin, Francis Jammes, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Alojzy Feliński, Andrzej Frycz Modrzewski, James Oliver Curwood, Maria De La Fayette, Stefan George, Anatol France, Seweryn Goszczyński, Aleksander Fredro, Jean-Marc Bernard, Eurypides, Björnstjerne Björnson, Gustave Kahn, E. T. A. Hoffmann, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Stefan Grabiński, Jan Kasprowicz, Aloysius Bertrand, Max Dauthendey, George Gordon Byron, Fagus, Julius Hart, Tadeusz Boy-Żeleński, Stanisław Korab-Brzozowski, Wincenty Korab-Brzozowski, Klemensas Junoša, Franciszek Karpiński, Wiktoras Gomulickis, Anatole le Braz, Denis Diderot, Jacob i Wilhelm Grimm, Tristan Derème, Konstanty Gaszyński, Joachim Gasquet, Adam Asnyk, Honore de Balzac, Charles Baudelaire, Anton Czechow, Guillaume Apollinaire, Józef Czechowicz, Rudolf G. Binding, Stanisław Brzozowski, Fryderyk Hebbel, Bolesław Prus, Antonina Domańska, Maria Konopnicka, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: westchnienie O przyjmowaniu wskazań Śmierć urzędnika Moje ustronie Północ już była Mali czarodzieje Wzlot Remedium dla literatów jednakowo Po ciemku kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage bdb-biuro.org |
Мечтаете об отпуске в горах? Найдите идеальные отели на ehotelsreviews.com/b-sriracha-premier-hotel-ru и наслаждайтесь прекрасными видами! |