Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Profesor Wilczur
Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz

Dobranieckiego. Ten jednak tylko przybladł z lekka, lecz nie odezwał się ani słowem. Wilczur zmierzył go pogardliwym spojrzeniem. — Tuchwic decyzję zostawił mnie. Już ją powziąłem. Przed chwilą wysłałem doń list z moją rezygnacją. Na policzkach Dobranieckiego wystąpiły czerwone plamy. — Komunikuję zaś to panu dlatego, że w tymże liście oświadczyłem, iż kierownictwo zakładu przekazuję w pańskie ręce. Otóż chciałem spytać pana, czy zrobi mi pan tę małą przysługę, by je przyjąć? Dobraniecki poruszył wargami, lecz nic nie powiedział. — Ułatwiłoby mi to ogromnie sytuację — mówił Wilczur spokojnym tonem. — Przekazując zarząd komuś innemu, musiałbym wiele czasu stracić na objaśnienia i podobne rzeczy, podczas gdy pan, zastępując mnie niejednokrotnie, świetnie jest obeznany z wszystkim. Przecież dopiero dzisiaj powróciłem z urlopu i mniej wiem o bieżących sprawach niż pan. Więc zgadza się pan? — Zgadzam się — krótko odpowiedział Dobraniecki. Wilczur wstał. — Zatem sprawa załatwiona i żegnam pana. Dobraniecki wstał również i powiedział: — Żegnam pana profesora. Wyciągnął do Wilczura rękę, lecz ten potrząsnął głową. — Nie, proszę pana. Ręki panu podać nie mogę. Dobraniecki przez moment stał jak skamieniały, potem nagle odwrócił się i szybko wyszedł z pokoju. Profesor Wilczur dość wiele jeszcze miał tu roboty. Po szafach, w gabinecie, w biurku, w różnych szufladach miał sporo książek stanowiących jego prywatną własność, notatek, szkiców wykładów itp. Należało to wszystko posegregować, ułożyć i kazać zapakować. Gdy ukończył tę robotę, na dworze zapadł już zmrok. Ubrał się i przechodząc przez poczekalnię, zobaczył Łucję. Czekała tu na niego. — Dobry wieczór, panno Łucjo — ucieszył się. — Myślałem, że pani dziś nie ma w lecznicy. Dlaczego pani nie zajrzała do mnie? — Ależ byłam tu, panie profesorze, mało kilkadziesiąt razy i wciąż nad pańskimi drzwiami paliła się czerwona lampka. — A tak, tak. Byłem bardzo zajęty. — Pan dziś skończył swój urlop? — Dzisiaj — potwierdził Wilczur. — Jaki pan niedobry, profesorze! Podczas świąt był pan przecież w Warszawie, a ja o tym nic nie wiedziałam. Zaśmiał się do niej. — A skądże się pani dowiedziała? — Miałam aż dwa dowody pańskiej obecności. Wilczur zaciekawił się. — Aż dwa? — Tak. Telefonowałam do pana profesora. — Nic mi Józef o tym nie mówił. — Bo to wcale nie Józef odebrał telefon, tylko jakiś dziwny człowiek. Zdawało mi się, że… że… Przepraszam bardzo, ale zdawało mi się, że umysłowo chory. — Umysłowo chory? — No tak. Gadał takie głupstwa i był zdaje się zupełnie pijany. Profesor zaśmiał się i machnął ręką. — Ach, oczywiście. To Jemioł. Zna go pani. Były nasz pacjent. Przemiły człowiek. — Przemiły? — zdziwiła się Łucja. — Zdaje się, że to był taki rzezimieszek na bezpłatnym oddziale. — Ten właśnie — potwierdził Wilczur. — To jest jakiś zdeklasowany inteligent. Niepodobna zeń wydobyć, kim był kiedyś. Dziś rzeczywiście jest rzezimieszkiem. Nawet nie wiem, jak się nazywa. Poznałem go kiedyś przed laty i wówczas nazywał się, o ile mnie pamięć nie myli, Obiadowski czy Obiedziński, dziś nosi nazwisko Jemioł, za rok prawdopodobnie zmieni je na jakieś wygodniejsze. Tak, to dziwny człowiek. Oczywiście, że jest rzezimieszkiem… — I pijakiem — dodała Łucja. — Wstydziłabym się panu profesorowi powtórzyć to, co on mi nagadał…

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 26 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Wiktoras Gomulickis, Fryderyk Hebbel, Guillaume Apollinaire, Theodor Däubler, Théodore de Banville, Honore de Balzac, Tristan Derème, Henry Bataille, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Léon Deubel, Anatol France, Wiktor Gomulicki, Alfred Jarry, Charles Baudlaire, Zygmunt Gloger, Gustave Kahn, Andrzej Frycz Modrzewski, Maria De La Fayette, Joseph Conrad, Louis le Cardonnel, Anatole le Braz, Francis Jammes, Stefan Grabiński, Marija Konopnicka, Alojzy Feliński, Władysław Anczyc, Eurypides, Aloysius Bertrand, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Casimir Delavigne, Pedro Calderón de la Barca, Johann Wolfgang von Goethe, Björnstjerne Björnson, Deotyma, Anton Czechow, Konstanty Gaszyński, Fagus, Jan Kasprowicz, E. T. A. Hoffmann, Rudolf G. Binding, Seweryn Goszczyński, Maria Dąbrowska, James Oliver Curwood, Adam Asnyk, George Gordon Byron, Klemensas Junoša, Charles Cros, Maria Konopnicka, Louis Gallet, Homer, Dōgen Kigen, Denis Diderot, Miguel de Cervantes Saavedra, Frances Hodgson Burnett, Karl Gjellerup, Max Dauthendey, Liudvika Didžiulienė-Žmona, René Descartes, Charles Guérin, Aleksander Brückner, Max Elskamp, Alter Kacyzne, brak, Fryderyk Hölderlin, Joachim Gasquet, Charles Baudelaire, Rudyard Kipling, Antonina Domańska, Michaił Bułhakow, Jacob i Wilhelm Grimm, Bolesław Prus, Tadeusz Boy-Żeleński, Anatole France, Aleksander Fredro, Stanisław Brzozowski, Jean-Marc Bernard, nieznany, Józef Czechowicz, Julius Hart, Wincenty Korab-Brzozowski, Aleksander Dumas, Daniel Defoe, Franciszek Karpiński, Hans Christian Andersen, Stanisław Korab-Brzozowski, Marceline Desbordes-Valmore, Antoni Czechow, , Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Michał Bałucki, Stefan George, Hugo von Hofmannsthal,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Sen
Lśniąco w luny się kołyszę
Kubuś fatalista i jego pan
Komedia ludzka Gobseck
Krasnoludki
Dolinami rzek Opisy podróży wzdłuż Niemna, Wisły, Bugu i Biebrzy
Pieśń o Rolandzie
front
Dusza wina
Rupiec Kopeć

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.com.pl




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.