Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Znachor
Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz

moje siły?… — To nie to — zaprzeczyła — wierzę w nie! Ale nie mam prawa narażać cię na to wszystko. Nie chcę stać ci się kulą u nogi. I tak już jestem bardzo, bardzo szczęśliwa… — O, to bardzo ładnie. Jesteś już szczęśliwa. A o mnie mniejsza! Co?… Ja mogę nadal być nieszczęśliwy, bo tobie ubzdurało się, że możesz stać się jakąś tam kulą u nogi! Wstydziłabyś się! Żeby taka inteligentna i taka rozsądna panna mówiła podobne nonsensy! I w ogóle kto cię upoważnił do decydowania o moim losie?… Ona nie ma prawa narażać mnie! Ale chyba ja mam prawo?… A ja chcę, ja muszę, i koniec! Czy sądzisz; że jestem takim niedołęgą, że muszę już koniecznie być uzależniony od rodziców? Czy świat nie jest dość wielki, byśmy się mogli na nim pomieścić? Czy myślisz, że w razie wojny z domem, gdy nam już ta wojna obrzydnie, nie będziemy mogli wyjechać gdzie indziej?… Nie obawiaj się! Jeszcze mnie nie znasz dostatecznie. Nie należę do tych, którym można w kaszę dmuchać. Zobaczysz! A zresztą nie ma o czym mówić. Postanowienie zapadło i basta! Uśmiechnął się i znowu przytulił ją do siebie. — I przynajmniej ty jedna nie utrudniaj mi tej walki, walki o moje i twoje szczęście, o nasze szczęście… Bo doprowadzisz mnie do szaleństwa i palnę sobie w łeb! — Leszku! Najdroższy mój, najukochańszy — kurczowo zaciskała ręce koło jego szyi. — Zobaczysz, moja Marysieńko, że będziemy najszczęśliwszym małżeństwem na ziemi. — Tak, tak — tuliła się doń. Nie była już zdolna do myślenia, do protestowania, do sprzeciwu. Wierzyła mu, pokonał jej wątpliwości swoim zapałem i wolą. Leszek wyjął z kieszeni małe pudełeczko, a z niego wydobył pierścionek z szafirami. — Otóż mój znak ochronny — powiedział wesoło, wkładając pierścionek na jej palec. — Byś pamiętała, żeś jest moją niepodzielną własnością. — Jaki piękny! — Te kamyki mają kolor twoich oczu, Marysieńko. Długo przyglądała się pierścionkowi, wreszcie odezwała się ze zdziwieniem i nabożeństwem w głosie: — To ja jestem… zaręczona?… — Tak, kochanie, jesteś moją narzeczoną. — Narzeczoną… — powtórzyła i ze smutkiem dodała — Ale ja jeszcze żadnego pierścionka dać nie mogę… Nie mam. Ostatni, mamusiny, został sprzedany na… koszty pogrzebu. Też był z szafirami i mama bardzo go kochała, chociaż był tani, o wiele skromniejszy od tego. W jej oczach zakręciły się łzy. — Nie myśl o rzeczach smutnych — powiedział. — A mnie i bez zaręczynowego pierścionka nie uda się zapomnieć, że jestem już niewolnikiem, najszczęśliwszym niewolnikiem, który wcale nie pragnie wyzwolenia. — Boże! Boże! — szepnęła. — W głowie mi się kręci. Wszystko przyszło tak nagle… Zaśmiał się. — Oj, chyba nie nagle. Znamy się przecie od dwóch lat. — Tak, ale czyż mogłam przypuszczać, że się to w taki sposób skończy! — Kończy się w najlepszy sposób, jaki można wymyślić. — Wprost nie mogę przekonać siebie, że to nie sen, że to rzeczywistość. I… doprawdy… boję się… — Czego boisz się, Marysieńko? — Że… czy ja wiem, że wszystko to rozwieje się, zniknie, że coś nas rozdzieli. Wziął ją za rękę. — Oczywiście, najdroższy mój skarbie, należy zachować maksimum ostrożności, należy uniemożliwić jakiekolwiek intrygi i podobne rzeczy. Dlatego musimy zachować ścisłą tajemnicę. Nikt, ale to absolutnie nikt nie powinien dowiedzieć się o naszych zaręczynach. Ułożyłem już sobie

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Michaił Bułhakow, Alojzy Feliński, Wiktor Gomulicki, Charles Cros, Denis Diderot, Miguel de Cervantes Saavedra, Jan Kasprowicz, Józef Czechowicz, Théodore de Banville, Aloysius Bertrand, Julius Hart, Guillaume Apollinaire, Max Elskamp, Karl Gjellerup, Alter Kacyzne, Eurypides, Joseph Conrad, Aleksander Fredro, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Marceline Desbordes-Valmore, Rudyard Kipling, Aleksander Brückner, Charles Guérin, Władysław Anczyc, Michał Bałucki, Maria Konopnicka, , Fryderyk Hebbel, Antonina Domańska, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Stanisław Korab-Brzozowski, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Rudolf G. Binding, Frances Hodgson Burnett, Louis Gallet, Anatole le Braz, Anton Czechow, Dōgen Kigen, Klemensas Junoša, James Oliver Curwood, Maria De La Fayette, Anatol France, Marija Konopnicka, Theodor Däubler, nieznany, Wincenty Korab-Brzozowski, Konstanty Gaszyński, Jacob i Wilhelm Grimm, George Gordon Byron, Aleksander Dumas, Homer, Andrzej Frycz Modrzewski, Fagus, Daniel Defoe, Charles Baudelaire, Tristan Derème, Johann Wolfgang von Goethe, E. T. A. Hoffmann, Adam Asnyk, Anatole France, Wiktoras Gomulickis, Stefan George, René Descartes, Pedro Calderón de la Barca, Casimir Delavigne, Hugo von Hofmannsthal, Stefan Grabiński, Antoni Czechow, Léon Deubel, Henry Bataille, Charles Baudlaire, Gustave Kahn, Jean-Marc Bernard, Stanisław Brzozowski, Honore de Balzac, Zygmunt Gloger, Francis Jammes, Alfred Jarry, brak, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Tadeusz Boy-Żeleński, Bolesław Prus, Maria Dąbrowska, Hans Christian Andersen, Fryderyk Hölderlin, Joachim Gasquet, Louis le Cardonnel, Max Dauthendey, Franciszek Karpiński, Deotyma, Seweryn Goszczyński, Björnstjerne Björnson,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Boże Narodzenie
Ach! rzucić sieci zdarte
Jezus malusieńki
Śluby panieńskie czyli Magnetyzm serca komedia w 5 aktach wierszem
Sprzeczność
Historia żółtej ciżemki
Głos
Ritter Gluck
Syrena
Gdy śliczna Panna

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
it-ever.pl




zobacz zrodlo oraz inne
zobacz zrodlo oraz inne
zobacz zrodlo oraz inne
zobacz zrodlo oraz inne
zobacz zrodlo oraz inne
© 2015 Zbiór książek.