Tytuł: Znachor Autor: Tadeusz Dołęga-Mostowicz pomoże… — I kosztów nie trzeba. Mnie grosza nie zapłacisz. Nie napieram się ja, Prokopie, powtarzam, że nie napieram się. Z dobrego serca, przez życzliwość dla was wszystkich chciałem. Jeżeli boisz się, że Wasila od tego może śmierć albo gorsza choroba spotkać, to uważaj na dwie rzeczy. Najpierw to twoje prawo będzie choćby mnie i zabić. Bronić się nie będę. A zechcesz, to do śmierci w służbie u ciebie za darmo zostanę. Cóż ja zrobię! Żal mi chłopaka, a wiem, że rady dam. Druga zaś rzecz, Prokopie, czy ty nie słyszałeś, jakie jemu myśli po głowie chodzą? — Jakież to myśli? — A takie, żeby sobie życie odebrać. — Tfu, nie wymawiaj w złą godzinę — Mielnik drgnął. — Ja nie wymawiam. Ale on, Wasilka, ciągiem nad tym rozmyśla. Mnie mówił i innym. Zapytaj Zoni albo i Agaty. — W imię Ojca i Syna!… — A ty, Prokop, Boga nie wzywaj — dodał gniewnie Antoni — bo wszyscy gadają, że twoje nieszczęście z dziećmi to przez karę bożą za krzywdę twego brata… — Kto tak mówi?! — zawarczał stary. — Kto?… Kto?… A wszyscy. Cała okolica. A jeżeliś jeszcze ciekaw, to i syn twój mówi to samo. Za co, powiada, ja mam cierpieć, wiecznym kaleką żyć za grzech ojca?… Zapanowało milczenie. Prokop opuścił głowę i siedział jak skamieniały. Jego długie, siwe włosy i broda poruszały się lekko od wiatru. — Boże, zmiłuj się. Boże, zmiłuj się — szeptał cicho. Antoniemu zrobiło się nagle bardzo nieswojo. Oto rzucił w twarz temu biednemu starcowi najboleśniejsze oskarżenie. Zapragnął złagodzić jakoś to, co powiedział, i odezwał się łagodnie: — Co gadają, to oczywiście wymysł… Wyroków boskich nikt znać nie może. A Wasil młody jeszcze i głupi. Ja tam w to nie wierzę. Stary nie poruszył się. — Ja nie wierzę — ciągnął Antoni. — A najlepszy dowód to w tym, że twojego syna można wyleczyć i że go wyleczę. Zastanów się, Prokop, bo tylko dobra tobie życzę, jak wiem, że i ty mi zła nie życzysz. Zastanów się, co to będzie, gdy na przekór wszelkim gadaniom Wasil wyzdrowieje, zacznie chodzić, jak wszyscy inni ludzie, weźmie się do pracy? Będziesz miał komu młyn zostawić i na niedołężne swoje lata oparcie i opiekę u rodzonego znajdziesz. Pomyśl, czy nie zamknie to plotkarzom gęby, kiedy zobaczą Wasila zdrowego? Mielnik podniósł się z kloca ciężko i spojrzał na Antoniego. W oczach miał niespokojne iskry. — Słuchaj, Antoni, a przysięgniesz mi, że chłopiec nie umrze? — Przysięgnę — zabrzmiała poważna odpowiedź. — To chodź. Bez słowa poszedł naprzód. Zajrzał do pokojów. Nikogo tu nie było. W rogu przed ikoną chybotał się mały płomyczek lampki. Prokop zdjął ikonę z gwoździa, uroczyście podniósł ją nad głową i powiedział: — Na świętą Przeczystą… — Na świętą Przeczystą — powtórzył Antoni. — Na Chrystusa Zbawiciela… — Na Chrystusa Zbawiciela… — Przysięgam. — Przysięgam. — Przysięgam — powtórzył Antoni i dla potwierdzenia przysięgi ucałował obraz, który mu przysunął Prokop. Wszystko miało się odbyć w zupełnej tajemnicy. Prokop Mielnik nie chciał, by przez nadanie sprawie rozgłosu znowu ożyły w okolicy rozmowy o wypędzonym bracie i o karze boskiej, co miała za to spaść na jego potomstwo. Pomimo przysięgi Antoniego Kosiby, pomimo wyjątkowego zaufania, jakie doń żywił, liczył się przecież z możliwością śmierci syna. Dlatego też nawet swoim najbliższym nie udzielił dokładnych informacji. W ciągu następnego dnia Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Anton Czechow, Antonina Domańska, nieznany, Jan Kasprowicz, Fagus, Anatol France, Maria De La Fayette, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Francis Jammes, Théodore de Banville, Honore de Balzac, brak, Homer, Aleksander Brückner, Frances Hodgson Burnett, Denis Diderot, Seweryn Goszczyński, Charles Guérin, Adam Asnyk, Henry Bataille, Zygmunt Gloger, Aloysius Bertrand, Maria Konopnicka, Alter Kacyzne, Björnstjerne Björnson, Eurypides, Guillaume Apollinaire, Bolesław Prus, Charles Baudlaire, Joachim Gasquet, Charles Cros, Maria Dąbrowska, Rudolf G. Binding, Stanisław Brzozowski, Gustave Kahn, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Stefan George, Marceline Desbordes-Valmore, Andrzej Frycz Modrzewski, Rudyard Kipling, Franciszek Karpiński, Józef Czechowicz, Karl Gjellerup, Władysław Anczyc, Stefan Grabiński, Deotyma, Charles Baudelaire, Hans Christian Andersen, Johann Wolfgang von Goethe, Anatole France, Daniel Defoe, James Oliver Curwood, Casimir Delavigne, Julius Hart, Jacob i Wilhelm Grimm, Léon Deubel, Hugo von Hofmannsthal, E. T. A. Hoffmann, Klemensas Junoša, Wiktoras Gomulickis, Jean-Marc Bernard, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Fryderyk Hebbel, Tristan Derème, Wincenty Korab-Brzozowski, George Gordon Byron, Michaił Bułhakow, Joseph Conrad, Dōgen Kigen, Konstanty Gaszyński, Theodor Däubler, , Aleksander Dumas, Tadeusz Boy-Żeleński, Aleksander Fredro, Louis le Cardonnel, Stanisław Korab-Brzozowski, Alfred Jarry, Louis Gallet, Alojzy Feliński, Max Elskamp, Anatole le Braz, Miguel de Cervantes Saavedra, Max Dauthendey, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Michał Bałucki, Fryderyk Hölderlin, Antoni Czechow, Pedro Calderón de la Barca, Marija Konopnicka, René Descartes, Wiktor Gomulicki, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: westchnienie Życie snem Zegar Między siebie a życie Druga księga dżungli Znachor Piękno Na Wzgórzu Śmierci Ukrzyżowanie Manekin trzcinowy kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Mapa wylewek Fotowoltaika Rzeszów itever.eu |
Zbiorniki na wodę deszczową Malbork przydomowe szamba Szambo betonowe szamba zbiorniki na Zbiornik betonowy Szczytna ceny szamb betonowych |