Tytuł: Historia żółtej ciżemki Autor: Antonina Domańska krótkiej chwili przeżegnał się, zdjął z gwoździa okrągłą sukienną czapkę i wyszedł z celi. — Pójdziemy, synku — rzekł do Wawrzusia — ino cię muszę przyodziać ochędożnie, bo w samej koszulinie, a do tego brudnej, nie przystoi chodzić po mieście. Wziął dziecko za rękę i zeszli znowu na dół, potem długim krużgankiem niemal na drugi koniec klasztoru, gdzie w dużej sklepionej izbie znajdowały się poskładane na półkach skarby ojca Szymona: stare ubrania, wyżebrane po domach dla ubogich. W porządku utrzymywał swoją szatnię; dziecinna odzież, powiązana osobno, zajmowała całą jedną półkę. Większe kapoty, kożuszki, kubraki leżały na innych, a pod oknem skrzynia z wypraną bielizną. Raz w tydzień, w piątek, obchodził świątobliwy zakonnik zaułki i przedmiejskie chałupy, gdzie najuboższa ludność głodem przymierała; tam roznosił wyżebrany chleb, krupy i odzienie. Do tego składu wprowadził tedy Wawrzusia i jął przerzucać rozmaite szatki dziecinne, aż dobrał stosowny strój dla malca. — O raju… to dla mnie? Naprawdę? Taka biała kosulka? — Podarujesz mi za to swoją brudną — z uśmiechem odpowiedział ojciec Szymon. — Juści, ze podaruję. Słysycie, ludzie… i w nogawicach chodził będę? Kiej nie zdolę… upadnę. — Ale, zdaje ci się, wdziej tylko; zobaczysz, jak to ładnie wygląda. — A prawda. Wójta syn w Porębie to na niedzielę w nogawicach do kościoła paraduje, a jakże. Ten kabat tez dla mnie? — I kabat, i czerwona czapka. — Matko Święta… a cózeście wy za cłowiek taki miłosierny! — To nie ja, dziecko, nie ja, ino Opatrzność Boska i litość ludzka. To wszystko wyżebrane. Ubrałeś się? Dobrze, teraz pójdziemy w świat. — Ojoj… moze znowu do puscy? — Ale gdzież tam, daleko bliżej, paręset kroków. — Ano, kiedy tak, to idę z wami. — Weź jeszcze ten węzełek, będziesz miał trzy koszulki do zmiany. Na powrót krużgankiem ku furcie, brat Melchior otworzył, wyszli. — Na co taka góra? — były pierwsze słowa dziecka, ledwie stanęło we drzwiach i spojrzało przed siebie. — Górę Pan Bóg stworzył — odpowiedział ksiądz. — A na co stworzył? — Przydała się bardzo; widzisz, jaki wspaniały gród na niej zbudowany? — Na co gród? — Tu jest mieszkanie miłościwego pana, króla polskiego Kazimierza. — Rety… króla? Król tam mieszka? z królową? — A jakże, z królową, z królewiczami i z królewnami. — Gadajcież, gadajcież, moiściewy! Król ino we złotej sukmanie chodzi, prawda? — Ale gdzie! Tak się ubiera, jako insi panowie szlachta. — Ćmicie cy co! — żachnął się chłopak, ale w tejże chwili zawstydził się swego zuchwalstwa i pocałował ojca Szymona w rękę. — Pewnikiem sad ma prześlicny i jabłek pełne kumory i chodzi se po ogrodzie; a może ino cięgiem w izbie siedzi, zasunięty za skubel, coby go nikt nie widział? — Owszem; i na miasto wychodzi, czasem konno na łowy wyjeżdża. — Widzieliście go aby raz? — Więcej niż sto razy. W naszym kościele czasem mszy świętej słucha. Ty go także niebawem zobaczysz. — Oj, co to, to nie; jakżebym ja śmiał? Ale ze wysoka góra, to wysoka! — Nazywa się Wawel. Szli dalej. — A to co? Kościół dla samego króla pewnikiem, dlatego nieduzy, prawda? — Nie; na wawelskiej górze jest kościół ogromny; zaprowadzę cię tam kiedy. To zasię jest kościółek świętego Idziego; fundował go król Władysław Herman przed czterystu laty na podziękowanie Bogu za syna. — Ojoj… tak dawno? A może to nieprawda? Skądże wiecie? — Z ksiąg; tam wszystkie dzieje naszego królestwa są wypisane. Właśnie cię wiodę do wielkiej mądrości męża, który takowe księgi pisze. — Na co pise? — swoim zwyczajem pytał Wawrzuś. — Na to, aby gdy ojcowie pomrą, nie poszło wszystko w zapomnienie, ino Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Jan Kasprowicz, Zygmunt Gloger, Bolesław Prus, Julius Hart, Fryderyk Hölderlin, Tristan Derème, Deotyma, Stefan Grabiński, Klemensas Junoša, Michaił Bułhakow, Denis Diderot, Konstanty Gaszyński, Rudyard Kipling, nieznany, Léon Deubel, Charles Baudlaire, Maria Konopnicka, Michał Bałucki, Casimir Delavigne, Louis Gallet, Aleksander Dumas, Rudolf G. Binding, Alter Kacyzne, Henry Bataille, Honore de Balzac, , Daniel Defoe, Théodore de Banville, Karl Gjellerup, Maria Dąbrowska, Antoni Czechow, Johann Wolfgang von Goethe, Max Dauthendey, Louis le Cardonnel, Gustave Kahn, James Oliver Curwood, Władysław Anczyc, Stanisław Brzozowski, Alfred Jarry, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Józef Czechowicz, Antonina Domańska, Anatole France, brak, Joseph Conrad, Anton Czechow, Björnstjerne Björnson, Hugo von Hofmannsthal, Wincenty Korab-Brzozowski, René Descartes, Aleksander Fredro, Eurypides, Jean-Marc Bernard, Francis Jammes, Jacob i Wilhelm Grimm, Charles Guérin, Seweryn Goszczyński, Stanisław Korab-Brzozowski, Charles Baudelaire, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Adam Asnyk, Anatole le Braz, Andrzej Frycz Modrzewski, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Anatol France, Frances Hodgson Burnett, Dōgen Kigen, Guillaume Apollinaire, Marceline Desbordes-Valmore, Max Elskamp, Aloysius Bertrand, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Homer, Marija Konopnicka, Pedro Calderón de la Barca, E. T. A. Hoffmann, George Gordon Byron, Theodor Däubler, Wiktoras Gomulickis, Joachim Gasquet, Charles Cros, Aleksander Brückner, Stefan George, Maria De La Fayette, Wiktor Gomulicki, Miguel de Cervantes Saavedra, Tadeusz Boy-Żeleński, Franciszek Karpiński, Hans Christian Andersen, Fryderyk Hebbel, Fagus, Alojzy Feliński, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Białośnieżka i Różanka Pastuszek Pod baldachimem drzew Mazur z 1831 roku Znachor Katarynka Ukrzyżowanie Miłość godnym nie nazwie Dziewice konsystorskie Kameleon kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage bdb-biuro.waw.pl |
|
www.mmlek.eu |