Tytuł: Historia żółtej ciżemki Autor: Antonina Domańska chyba… — Ano, ni mniej, ni więcej, ino pięć roków i trzy miesiące. — Jak ten czas leci, aż się w głowie zawraca! Ale skądże tak dokumentnie pamiętasz? Nawet miesiące? — Bo widzisz, ów ten rok srodze był dla mnie ważny. Cała przeprawa z Czarnym Rafałem… jeszcze mi dziś włosy stają na głowie… — Oj i mnie! — No, a przedtem nasza droga do Wilna z ołtarzem dla królewica. Widziałem go tak z bliska, jak ciebie teraz; kolana jego całowałem, do śmierci tego dnia, tego miesiąca i tego roku nie zapomnę. No… ale co z tobą się dzieje? Czemużeś nigdy nie zajrzał? — Nie mogłem; jakoś we dwa czy we trzy tygodnie… wiesz, Wawrzuś, do dzisiejszego dnia ci dziękuję, żeś mię namówił wrócić się do pana miecznika. — Dobrze, dobrze; cóż było we dwa tygodnie? — Pojechali państwo pod Piotrków, do ojców pani, ma się wiedzieć, ja z nimi. Tamem się bardzo prosił, coby mi wolno było przy gospodarzu posługować. — Przy jakim gospodarzu? — Tak się nazywa najstarszy z parobków, co dozór ma nad żniwem, orką, siejbą; nieco karbowy, nieco podstarości, ot, politycznie się go zowie gospodarz. Pan miecznik, zawdy jednako łaskaw na mnie, zezwolił chętnie, bom się mu też i przyznał w pokornej poufałości, że całe myślenie mam ino ku temu, by se gdzie na wsi gruntu kupić i kmieciem być, jako dziad i pradziad. — A daleko ci jeszcze do tego? — Niewiela już braknie; ściskam każdy grosz, jak ino mogę, na przyodziewę jak najmniej wydaję, ot, byle oberwano nie chodzić. To się i zasług za kilka lat sporo uskładało. A dodawszy one dwadzieścia dukatów, co mi w ratuszu za schwytanie Czarnego Rafała wypłacono, to już bez mała wystarczy. Ino Bogiem a prawdą, nie mnie się one czerwieńce należały, ino tobie; przeciem ja ani we śnie o tym nie pomyślał, że Hincz Bartnik a Czarny Rafał to jedność. — Baj baju; tobie grosz potrzebniejszy, kiedy se na gospodarstwo zbierasz, ja już na wieś nigdy nie wrócę… — urwał, machnął ręką i odetchnął głęboko. — Juści, do roli toś ty, prawdę rzekłszy, niewydarzony; stań no przy mnie; po ramię mi ino sięgasz, a ręce małe i niespracowane, niczym u panny miecznikówny. Ale w tych rękach rzemiosło masz piękne, za jeden tydzień więcej zarobisz niż ja za rok. Tedy nie mamy se co przyganiać, obu nam dobrze na tym świecie. — No tak… Aleś nie skończył o tym Piotrkowie? — Ano, krótko, nie długo dokończę, że mię w owym Grodzisku państwo ostawili, abym się wszystkiego, co mi trzeba, w porządku wyuczył, jako że u pana podstolego, rodzica pani miecznikowej, gospodarka na dziesięć mil wkoło była sławna, a u nas w Niegoszowicach więcej mokrych łąk i bajorów niż ornej ziemi; państwu zasię zabawa bardziej w głowie i jazdy do Krakowa, a nie co inszego. Tedy całe te lata wybyłem w Grodzisku, dopiero na wiosnę dali mi państwo rozkaz wrócić do dawnej służby i jakom się u nich nauczył, u pana miecznika próbować. Pismo dostałem od pana podstolego okrutnie chwalące, no i… zgadnij, Wawrzek, co dalej? — Ożeniłeś się abo co? — Ee… zaraz bym się ta żenił… ciekawość, z kim i za co? Nie zgadłeś, więc ci powiem: od świętego Jana jam ci jest podstarościm albo, jeśli wolisz, gospodarzem w Niegoszowicach! — Ojoj… to ci się muszę w pas kłaniać i „wasza miłość” gadać? — Pewno, pewno, zbytnio se nie pozwalaj ze mną. Objęli się za szyję jak bracia i pocałowali się ze śmiechem. — No, a ty? Gadaj o sobie. — Cóż powiem? Ino rok śmierci królewica zapisany mam w sercu; potem dzień za dniem, tygodnie, lata mijały, ani nawet nie było sposobności korzystać z podarunku od kniazia. — Z jakiego podarunku? — Nie spominałem ci? — Jak żywo! — Ano, to czekajże, zacznę od początku. Trzeciego marca to było, wszystko mi stoi przed oczyma, jakby się wczoraj działo. Trzeciego marca tedy, Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: nieznany, Tadeusz Boy-Żeleński, Adam Asnyk, Józef Czechowicz, Antonina Domańska, Denis Diderot, Louis le Cardonnel, Anatole le Braz, Hans Christian Andersen, Antoni Czechow, Jan Kasprowicz, Julius Hart, Wincenty Korab-Brzozowski, Jean-Marc Bernard, Seweryn Goszczyński, Gustave Kahn, Casimir Delavigne, Stanisław Brzozowski, Honore de Balzac, Jacob i Wilhelm Grimm, Charles Cros, Deotyma, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Michaił Bułhakow, , Dōgen Kigen, Stefan Grabiński, Charles Baudelaire, Maria Dąbrowska, Anton Czechow, Björnstjerne Björnson, Anatol France, Max Dauthendey, Władysław Anczyc, E. T. A. Hoffmann, Daniel Defoe, James Oliver Curwood, Stanisław Korab-Brzozowski, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Johann Wolfgang von Goethe, George Gordon Byron, Frances Hodgson Burnett, Homer, Konstanty Gaszyński, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Wiktor Gomulicki, Zygmunt Gloger, Max Elskamp, Karl Gjellerup, Miguel de Cervantes Saavedra, Michał Bałucki, Alfred Jarry, Fryderyk Hebbel, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Guillaume Apollinaire, Louis Gallet, Fagus, Hugo von Hofmannsthal, Theodor Däubler, Marceline Desbordes-Valmore, brak, Klemensas Junoša, Charles Guérin, Tristan Derème, Maria Konopnicka, Rudolf G. Binding, Alojzy Feliński, Fryderyk Hölderlin, Francis Jammes, Stefan George, Bolesław Prus, Eurypides, Théodore de Banville, Wiktoras Gomulickis, Andrzej Frycz Modrzewski, Joseph Conrad, Aleksander Dumas, Joachim Gasquet, Léon Deubel, Anatole France, Henry Bataille, Marija Konopnicka, Pedro Calderón de la Barca, René Descartes, Aleksander Fredro, Maria De La Fayette, Aleksander Brückner, Alter Kacyzne, Franciszek Karpiński, Aloysius Bertrand, Rudyard Kipling, Charles Baudlaire, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Pastuszek zaułek Bywaj dziewczę zdrowe Harlem Śluby panieńskie czyli Magnetyzm serca komedia w 5 aktach wierszem jednakowo Pastuszka gęsi Aptekarzowa Opuszczenie Podróż kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Mapa wylewek Fotowoltaika Rzeszów itever.info |
Zbiorniki betonowe jednokomorowe wykonane |