Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Don Kichot z La Manchy
Autor: Miguel de Cervantes Saavedra

dowiedziawszy się o znamienitości Don Fernanda i postanowieniu Don Ludwika, ułożyli rzecz tak, że trzech pojedzie do ojca donieść o wszystkim, a jeden zostanie do usług przy paniczu, czekając dalszych rozkazów. Tym sposobem powaga Agramanta i roztropność króla Sobryna zakończyły wszystkie niesnaski i zniszczyły piekielną maszynę rozdwojenia i zatargów wzajemnych. Ale nieubłagany wróg pokoju, nie mógł ścierpieć, aby go minął pożądany owoc tak pięknej siejby niezgód i nowym pokuszeniem nowe wszczął rozruchy. Łucznicy widząc, że mają do czynienia z ludźmi znamienitymi, od których tylko razy ich czekają, wynieśli się po cichutku, ale jeden z nich, którego Don Fernand tak poturbował, przypomniawszy sobie, że między wyrokami sądowymi na chwytanie do aresztu przestępców, które miał przy sobie, znajduje się także wyrok na jakiegoś Don Kichota, skazanego przez św. Hermandadę za odbicie więźniów, chciał się przekonać, czy rysopis tego Don Kichota zgadza się z tym, którego miał przed oczami. Wyciągnął więc pergamin z kieszeni i sylabizując go powoli, bo czytać umiał nie tęgo, za każdą sylabą spoglądał spod oka na Don Kichota i porównywał rysy jego twarzy z rysopisem. Przyjrzawszy się dobrze, przekonał się, że jest ten sam i że na niego dekret wydany. Skoro tylko nabrał tego przekonania, trzymając dekret w lewej ręce, rzucił się zaraz na Don Kichota, schwycił go za gardło tak silnie, że ledwie nie zadusił, a wołał zarazem: — Pomocy, panowie! pomocy dajcie dla św Hermandady i żeby nikt nie wątpił, że odzywam się w imię prawa, oto jest dekret rozkazujący schwytać tego złoczyńcę i rozbójnika. Pleban wziął w rękę pergamin i przekonał się, że łucznik prawdę mówi; ale rycerz, słysząc się mianowany rozbójnikiem przez człowieka tak podłego, wpadł w złość tak srogą, że aż mu kości w całym ciele zachrzęszczały i choć go sługa rządowy tęgo ściskał, pochwycił go oburącz za gardło i byłby go niezawodnie udusił, gdyby mu towarzysze na pomoc nie przyszli; gospodarz z urzędu przybiegł razem z innymi, a gospodyni, widząc męża do bójki wmieszanego, zaczęła na nowo wrzeszczeć jak opętana, w czym dopomagały jej z całego gardła Maritorna z córką, wzywając łaski niebios i pomocy wszystkich obecnych w gospodzie. — Przez Boga żywego! — krzyknął Sancho — pan mój prawdę mówi, że ten zamek zaczarowany, wszyscy dyabli tu wojują, ani sposobu wyżyć godziny spokojnie. Don Fernand rozerwał Don Kichota z łucznikiem, ku wielkiemu obu szczęściu, bo niezawodnie byliby się obydwaj podusili, ale łucznicy dopominali się niemniej o swego jeńca, żądając, aby go im wydano związanego, bo tu idzie o służbę króla i św. Hermandady, w imieniu których polecone mieli schwytać tego niecnego zbójcę i łupieżcę podróżnych. Don Kichot śmiał się zrazu z ich mowy i odpowiadał im bez uniesienia: — Pójdźcie tu, nędznicy, podła i nikczemna hałastro! to wy łupieżcą nazywacie tego, co skutych uwalnia, więźniów wyswobadza, nieszczęśliwych wspiera i pognębionych osłania? O! gawiedzi plugawa, co za niskość twej duszy i nędzę rozumu niebo uznało cię niegodną pojęcia cnót błędnego rycerstwa i na wieczne czasy w taką ciemnotę pogrążyło, że nigdy nie zrozumiesz, ile wielbić powinnaś nie tylko obecność, ale nawet najlichszego w świecie rycerza błędnego. Pójdźcie tu łotry najemne, a nie łuczniki! wy złodzieje pod osłoną Hermandady zostający, powiedzcie mi, co to za zuchwalec śmiał wydać dekret na rycerza takiego jak

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 223 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290 | 291 | 292 | 293 | 294 | 295 | 296 | 297 | 298 | 299 | 300 | 301 | 302 | 303 | 304 | 305 | 306 | 307 | 308 | 309 | 310 | 311 | 312 | 313 | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 340 | 326 | 327 | 328 | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | 341 | 342 | 343 | 344 | 345 | 346 | 347 | 348 | 349 | 350 | 351 | 352 | 353 | 354 | 355 | 356 | 357 | 358 | 359 | 360 | 361 | 362 | 363 | 364 | 365 | 366 | 367 | 368 | 369 | 370 | 371 | 372 | 373 | 374 | 375 | 376 | 377 | 378 | 379 | 380 | 381 | 382 | 383 | 384 | 385 | 386 | 387 | 388 | 389 | 390 | 391 | 392 | 393 | 394 | 395 | 396 | 397 | 398 | 399 | 400 | 401 | 402 | 403 | 404 | 405 | 406 | 407 | 408 | 409 | 410 | 411 | 412 | 413 | 414 | 415 | 416 | 417 | 418 | 419 | 420 | 421 | 422 | 423 | 424 | 425 | 426 | 427 | 428 | 429 | 430 | 431 | 432 | 433 | 434 | 435 | 436 | 437 | 438 | 439 | 440 | 441 | 442 | 443 | 444 | 445 | 446 | 447 | 448 | 449 | 450 | 451 | 452 | 453 | 454 | 455 | 456 | 457 | 458 | 459 | 460 | 461 | 462 | 463 | 464 | 465 | 466 | 467 | 468 | 469 | 470 | 471 | 472 | 473 | 474 | 475 | 476 | 477 | 478 | 479 | 480 | 481 | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | 488 | 489 | 490 | 491 | 492 | 493 | 494 | 495 | 496 | 497 | 498 | 499 | 500 | 501 | 502 | 503 | 504 | 505 | 506 | 507 | 508 | 509 | 510 | 511 | 512 | 513 | 514 | 515 | 516 | 517 | 518 | 519 | 520 | 521 | 522 | 523 | 524 | 525 | 526 | 527 | 528 | 529 | 530 | 531 | 532 | 533 | 534 | 535 | 536 | 537 | 538 | 539 | 540 | 541 | 542 | 543 | 544 | 545 | 546 | 547 | 548 | 549 | 550 | 551 | 552 | 553 | 554 | 555 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Aloysius Bertrand, Michaił Bułhakow, Aleksander Dumas, E. T. A. Hoffmann, Józef Czechowicz, Johann Wolfgang von Goethe, Honore de Balzac, Eurypides, Marija Konopnicka, Michał Bałucki, Konstanty Gaszyński, Antonina Domańska, Deotyma, Jean-Marc Bernard, Miguel de Cervantes Saavedra, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Björnstjerne Björnson, Zygmunt Gloger, Dōgen Kigen, Pedro Calderón de la Barca, Alfred Jarry, Louis Gallet, Fryderyk Hebbel, Anatole le Braz, Marceline Desbordes-Valmore, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Wincenty Korab-Brzozowski, Joseph Conrad, Stanisław Brzozowski, Stefan Grabiński, Francis Jammes, Hugo von Hofmannsthal, Karl Gjellerup, Andrzej Frycz Modrzewski, Antoni Czechow, Charles Cros, Charles Baudlaire, Henry Bataille, George Gordon Byron, nieznany, Frances Hodgson Burnett, Wiktoras Gomulickis, Aleksander Brückner, Max Dauthendey, Władysław Anczyc, Fagus, Wiktor Gomulicki, Louis le Cardonnel, Julius Hart, Homer, Anatol France, Anton Czechow, Bolesław Prus, Joachim Gasquet, Tadeusz Boy-Żeleński, Stefan George, , Charles Baudelaire, Adam Asnyk, Charles Guérin, Rudolf G. Binding, René Descartes, Rudyard Kipling, Théodore de Banville, brak, Léon Deubel, Denis Diderot, Alter Kacyzne, Seweryn Goszczyński, Theodor Däubler, Jacob i Wilhelm Grimm, Fryderyk Hölderlin, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Alojzy Feliński, Hans Christian Andersen, James Oliver Curwood, Stanisław Korab-Brzozowski, Gustave Kahn, Maria Konopnicka, Franciszek Karpiński, Anatole France, Daniel Defoe, Jan Kasprowicz, Max Elskamp, Guillaume Apollinaire, Maria Dąbrowska, Klemensas Junoša, Tristan Derème, Aleksander Fredro, Casimir Delavigne, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Maria De La Fayette,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Dziewczę ze Słonecznego Wzgórza
śmierć2
Ideał
Źrałe są w ogniu nurzane
Śmierć urzędnika
Bogurodzica
Wincenty Korab-Brzozowski
Latarnie
Dama Kameliowa Dramat w 5 aktach
Słówka

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.eu




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.