Tytuł: Don Kichot z La Manchy Autor: Miguel de Cervantes Saavedra zarży, będzie to znakiem, że stanęli na miejscu. To rzekłszy, zniknęli. Doloryda, spoglądając na konia, ze łzami radości rzecze: — Waleczny rycerzu! Obietnica Malambruna spełniona, koń oczekuje, brody nam rosną. Siadaj razem z giermkiem na Chevillarda! siadaj, niezwyciężony rycerzu i ty giermku grzeczny i tkliwy! Jedźcie okryć się chwałą! — Uczynię to z całego serca, smutna hrabino — rzecze Don Kichot! — z pośpiechu nie wezmę nawet ostróg ze sobą. — Co do mnie, ani myślę się ruszyć, z przeproszeniem pani hrabiny — rzecze Sancho — a jeśli bez giermka obejść się nie możecie, weźcie sobie innego. Niech brodate damy poszukają takiego. Ja tam nie jestem czarownikiem, żebym po powietrzu latał. Proszę! proszę! co by powiedzieli mieszkańcy mojej wyspy, widząc swego gubernatora latającego jak wrona po powietrzu. Całuję ręce i brody tych dam. Świętemu Piotrowi w Rzymie, a mnie tu dobrze, karmią mnie doskonale, darowali mi wyspę i mam być taki głupi, by porzucić to wszystko dlatego, że babom brody porosły. Wielkie mi nieszczęście! przecież pustelnicy, święci, nosili aż do pasa brody. — Przyjacielu, Sancho — rzecze książę. — Wyspa, którą ci obiecałem, nie ucieknie, a wiesz, że godności światowych nie nabywa się bez pracy, proszę cię więc, przez miłość dla mnie i w imię gubernatorstwa, które ci daję, chciej towarzyszyć Don Kichotowi w tej sławnej wycieczce, a czy tu szybko na Chevillardzie powrócisz, czy też zły los pieszo i o pielgrzymim kiju przywiedzie cię w te strony, poddani oczekiwać cię będą. Nabędziesz praw do mego szacunku i w każdej okoliczności chętnie ci usłużę. — To nadto, wasza wysokość, jestem biedny giermek i nie uniosę tak wielkiego ciężaru grzeczności waszej. Niech mi zawiążą oczy. Ruszajmy wreszcie, kiedy inaczej być nie może i gdy będziemy już wysoko, módlcie się do Boga tu za nas, bo na tym przeklętym koniu tylko diabeł nas wysłucha. — Przeciwnie — rzecze hrabina. — Malambrun, chociaż czarownik, przez dyplomację jest dobrym chrześcijaninem. — Siadajmy więc i niech Najświętsza Panna Loretańska opiekuje się nami — rzecze Sancho. — Od czasu przygody z wiatrakami nie widziałem nigdy swego giermka w podobnym przerażeniu — rzecze Don Kichot — i gdybym wierzył w złe przeczucia, sam trwożyć bym się powinien. — I odwiódłszy giermka na bok, rzecze doń w te słowa: — Widzisz dobrze, przyjacielu Sancho, jak długa oczekuje nas droga. Różne przygody opóźnić mogą nasz powrót, dlatego czy nie byłbyś łaskaw przed wyjazdem jeszcze oddalić się pod jakimkolwiek pozorem do mego pokoju i dać sobie z pięćset rózeg, bo wiedz dobrze o tym, że rzecz energicznie wzięta, dobrze się kończy. — Znów coś nowego! — zawoła Sancho. — Do diabła, panie, za przeproszeniem waszej wielmożności, trzeba być wariatem, żeby wymagać czegoś podobnego. Mam siadać na twardą, drewnianą szkapę i chcesz, żebym sobie posiekał pośladek na drogę. Chyba we śnie gadacie, panie. Idźmy raczej dać rozkaz do wyjazdu, ponieważ diabeł nas przyzywa, a za powrotem, gdy damom brody odpadną, na dobre Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 223 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290 | 291 | 292 | 293 | 294 | 295 | 296 | 297 | 298 | 299 | 300 | 301 | 302 | 303 | 304 | 305 | 306 | 307 | 308 | 309 | 310 | 311 | 312 | 313 | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 340 | 326 | 327 | 328 | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | 341 | 342 | 343 | 344 | 345 | 346 | 347 | 348 | 349 | 350 | 351 | 352 | 353 | 354 | 355 | 356 | 357 | 358 | 359 | 360 | 361 | 362 | 363 | 364 | 365 | 366 | 367 | 368 | 369 | 370 | 371 | 372 | 373 | 374 | 375 | 376 | 377 | 378 | 379 | 380 | 381 | 382 | 383 | 384 | 385 | 386 | 387 | 388 | 389 | 390 | 391 | 392 | 393 | 394 | 395 | 396 | 397 | 398 | 399 | 400 | 401 | 402 | 403 | 404 | 405 | 406 | 407 | 408 | 409 | 410 | 411 | 412 | 413 | 414 | 415 | 416 | 417 | 418 | 419 | 420 | 421 | 422 | 423 | 424 | 425 | 426 | 427 | 428 | 429 | 430 | 431 | 432 | 433 | 434 | 435 | 436 | 437 | 438 | 439 | 440 | 441 | 442 | 443 | 444 | 445 | 446 | 447 | 448 | 449 | 450 | 451 | 452 | 453 | 454 | 455 | 456 | 457 | 458 | 459 | 460 | 461 | 462 | 463 | 464 | 465 | 466 | 467 | 468 | 469 | 470 | 471 | 472 | 473 | 474 | 475 | 476 | 477 | 478 | 479 | 480 | 481 | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | 488 | 489 | 490 | 491 | 492 | 493 | 494 | 495 | 496 | 497 | 498 | 499 | 500 | 501 | 502 | 503 | 504 | 505 | 506 | 507 | 508 | 509 | 510 | 511 | 512 | 513 | 514 | 515 | 516 | 517 | 518 | 519 | 520 | 521 | 522 | 523 | 524 | 525 | 526 | 527 | 528 | 529 | 530 | 531 | 532 | 533 | 534 | 535 | 536 | 537 | 538 | 539 | 540 | 541 | 542 | 543 | 544 | 545 | 546 | 547 | 548 | 549 | 550 | 551 | 552 | 553 | 554 | 555 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Louis Gallet, Antoni Czechow, Henry Bataille, Andrzej Frycz Modrzewski, Zygmunt Gloger, Wiktor Gomulicki, Aleksander Dumas, Stefan George, Seweryn Goszczyński, Gustave Kahn, Johann Wolfgang von Goethe, Daniel Defoe, Wincenty Korab-Brzozowski, Alter Kacyzne, Karl Gjellerup, Francis Jammes, Joachim Gasquet, Aleksander Brückner, Honore de Balzac, Fagus, Marceline Desbordes-Valmore, Björnstjerne Björnson, Fryderyk Hebbel, Casimir Delavigne, Fryderyk Hölderlin, Aleksander Fredro, Stefan Grabiński, Michał Bałucki, Tristan Derème, Louis le Cardonnel, Charles Guérin, Stanisław Brzozowski, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Stanisław Korab-Brzozowski, Charles Baudlaire, Adam Asnyk, , George Gordon Byron, E. T. A. Hoffmann, Maria Dąbrowska, Anatole France, Maria Konopnicka, Józef Czechowicz, Max Dauthendey, Konstanty Gaszyński, Władysław Anczyc, Wiktoras Gomulickis, Theodor Däubler, Anton Czechow, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Aloysius Bertrand, Pedro Calderón de la Barca, brak, Deotyma, Dōgen Kigen, Alojzy Feliński, Klemensas Junoša, Guillaume Apollinaire, Marija Konopnicka, Anatole le Braz, Joseph Conrad, Jean-Marc Bernard, Michaił Bułhakow, Charles Baudelaire, Léon Deubel, Rudolf G. Binding, René Descartes, Antonina Domańska, Julius Hart, Charles Cros, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Tadeusz Boy-Żeleński, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Théodore de Banville, Jacob i Wilhelm Grimm, Miguel de Cervantes Saavedra, Frances Hodgson Burnett, Denis Diderot, Alfred Jarry, Franciszek Karpiński, James Oliver Curwood, Anatol France, nieznany, Hugo von Hofmannsthal, Rudyard Kipling, Jan Kasprowicz, Homer, Eurypides, Maria De La Fayette, Hans Christian Andersen, Bolesław Prus, Max Elskamp, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Latarnie Fragment Zmrok poranny Robinson Crusoe Sen Pęknięty dzwon w boju Lśniąco w luny się kołyszę Muza chora preludium kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage itever.com.pl |