Tytuł: Don Kichot z La Manchy Autor: Miguel de Cervantes Saavedra jednocześnie z moim prowadzić. Tajemnicy naszej nie odkryłem mu wszakże nigdy, byłoby to niebezpieczne. Rozdział XIV Dalszy ciąg tejże samej historii. W dwa tygodnie niespełna renegat już miał kupione czółno, w które trzydzieści osób wygodnie pomieścić się mogło. Chcąc lepiej upozorować i odwrócić wszelkie podejrzenia, umyślił odbyć i odbył rzeczywiście wyprawę do kraju zwanego Sargel, o dwadzieścia mil od Algieru ku Oranowi odległego, z którym prowadzi się tu znaczny handel suchymi figami. Jeździł sam umyślnie coś ze cztery razy z Tagarynem, którego przypuścił do spółki. Tagarynami nazywają w Berberii Maurów przybyłych z Aragonii, tak jak Mudeksaresami nazywają Maurów z Grenady; w państwie Tezu Mudaksaresów tych zowią Elchasami, ich to król używa głównie do służby wojskowej. W wycieczkach tych renegat wstępował zwykle do małej zatoki, tuż pod ogrodem Agi Morato, wysiadał z majtkami na ląd, odbywał z nimi nabożeństwo i inne obrzędy, wschodnim żeglarzom właściwe, a to wszystko dlatego, ażeby sobie wykonanie zamiaru na przyszłość ułatwić. Zachodził do ogrodu Zoraidy, prosząc o owoce; Aga Morato, chociaż go nie znał, dawał mu je chętnie. Chciał koniecznie widzieć się z Zoraidą sam na sam i powiedzieć jej, że jest wybranym przeze mnie do uwiezienia jej i że może całkiem mu zaufać; ale mimo wszelkich usiłowań, nie mógł tego dokazać, bo kobiety mauretańskie nie dają się nigdy widzieć ani Maurom ani Turkom, chyba na wyraźny rozkaz ojca lub męża. Co się tyczy niewolników chrześcijańskich, to z tymi żadnych sobie nie robią ceremonii i podobno aż za bardzo poufale z nimi sobie postępują. Ja bym także nie bardzo był rad, żeby on mówił z Zoraidą, bo pewnie by się przestraszyła, że los jej powierzyłem w ręce renegata, któremu oni mniej jeszcze niż Maurowi wierzą. Ale Bóg to sam odwrócił. Widząc renegat, że mu tak łatwo idzie, że może przybijać do lądu, gdzie mu się tylko podoba, że wspólnik jego Tagaryn zupełnie mu ufa i że nareszcie ja już wykupiony jestem, oświadczył mi, że teraz trzeba postarać się tylko o wioślarzy i tych, których mam zabrać z sobą, uprzedzić, ażeby na piątek do odjazdu byli gotowi, dzień ten za stanowczy termin oznaczając. Nie tracąc czasu, nająłem zaraz dwunastu Hiszpanów, dzielnych na morze, którym najłatwiej było wydalić się z miasta. Szczęśliwym trafem dało się ich tylu zebrać, bo właśnie tylko co wyruszyło dwadzieścia galer z portu, zabrawszy z miasta wszystkich prawie wioślarzy. Szczęściem dla nas, pan tych ludzi nie wysyłał ich tego roku na morze, bo miał na warsztacie dopiero nową galerę. Hiszpanom moim poleciłem tedy, żeby w piątek wieczorem wyszli z miasta pojedynczo i czekali na mnie pod ogrodem Agi Murata. Każdemu z osobna powtórzyłem to polecenie, przestrzegając o ostrożności, przykazałem, ażeby na wypadek, jeżeli spotkają tam jakich chrześcijan, nie mówili im nic Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 223 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290 | 291 | 292 | 293 | 294 | 295 | 296 | 297 | 298 | 299 | 300 | 301 | 302 | 303 | 304 | 305 | 306 | 307 | 308 | 309 | 310 | 311 | 312 | 313 | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 340 | 326 | 327 | 328 | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | 341 | 342 | 343 | 344 | 345 | 346 | 347 | 348 | 349 | 350 | 351 | 352 | 353 | 354 | 355 | 356 | 357 | 358 | 359 | 360 | 361 | 362 | 363 | 364 | 365 | 366 | 367 | 368 | 369 | 370 | 371 | 372 | 373 | 374 | 375 | 376 | 377 | 378 | 379 | 380 | 381 | 382 | 383 | 384 | 385 | 386 | 387 | 388 | 389 | 390 | 391 | 392 | 393 | 394 | 395 | 396 | 397 | 398 | 399 | 400 | 401 | 402 | 403 | 404 | 405 | 406 | 407 | 408 | 409 | 410 | 411 | 412 | 413 | 414 | 415 | 416 | 417 | 418 | 419 | 420 | 421 | 422 | 423 | 424 | 425 | 426 | 427 | 428 | 429 | 430 | 431 | 432 | 433 | 434 | 435 | 436 | 437 | 438 | 439 | 440 | 441 | 442 | 443 | 444 | 445 | 446 | 447 | 448 | 449 | 450 | 451 | 452 | 453 | 454 | 455 | 456 | 457 | 458 | 459 | 460 | 461 | 462 | 463 | 464 | 465 | 466 | 467 | 468 | 469 | 470 | 471 | 472 | 473 | 474 | 475 | 476 | 477 | 478 | 479 | 480 | 481 | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | 488 | 489 | 490 | 491 | 492 | 493 | 494 | 495 | 496 | 497 | 498 | 499 | 500 | 501 | 502 | 503 | 504 | 505 | 506 | 507 | 508 | 509 | 510 | 511 | 512 | 513 | 514 | 515 | 516 | 517 | 518 | 519 | 520 | 521 | 522 | 523 | 524 | 525 | 526 | 527 | 528 | 529 | 530 | 531 | 532 | 533 | 534 | 535 | 536 | 537 | 538 | 539 | 540 | 541 | 542 | 543 | 544 | 545 | 546 | 547 | 548 | 549 | 550 | 551 | 552 | 553 | 554 | 555 | Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Léon Deubel, Marceline Desbordes-Valmore, Charles Baudelaire, George Gordon Byron, Alter Kacyzne, Karl Gjellerup, Michaił Bułhakow, Max Dauthendey, Stefan George, , Marija Konopnicka, Johann Wolfgang von Goethe, Fryderyk Hölderlin, Maria De La Fayette, Aleksander Dumas, Anatol France, Julius Hart, Tristan Derème, Alojzy Feliński, Bolesław Prus, Guillaume Apollinaire, Joachim Gasquet, Theodor Däubler, Théodore de Banville, Anatole le Braz, Denis Diderot, Dōgen Kigen, Michał Bałucki, Stefan Grabiński, Louis le Cardonnel, Stanisław Brzozowski, Pedro Calderón de la Barca, James Oliver Curwood, Charles Cros, Henry Bataille, Tadeusz Boy-Żeleński, Anatole France, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Aleksander Fredro, Casimir Delavigne, Alfred Jarry, Max Elskamp, Hans Christian Andersen, Joseph Conrad, Franciszek Karpiński, Björnstjerne Björnson, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, nieznany, Maria Konopnicka, Antoni Czechow, Rudolf G. Binding, Deotyma, Seweryn Goszczyński, Francis Jammes, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Jean-Marc Bernard, Louis Gallet, Charles Baudlaire, Fagus, Gustave Kahn, Honore de Balzac, Jacob i Wilhelm Grimm, Maria Dąbrowska, Wincenty Korab-Brzozowski, Klemensas Junoša, Konstanty Gaszyński, Aloysius Bertrand, Adam Asnyk, Stanisław Korab-Brzozowski, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Józef Czechowicz, Wiktor Gomulicki, brak, Aleksander Brückner, Miguel de Cervantes Saavedra, Andrzej Frycz Modrzewski, Zygmunt Gloger, Homer, E. T. A. Hoffmann, Rudyard Kipling, Fryderyk Hebbel, Antonina Domańska, Jan Kasprowicz, Frances Hodgson Burnett, Charles Guérin, Anton Czechow, Władysław Anczyc, Wiktoras Gomulickis, René Descartes, Eurypides, Daniel Defoe, Hugo von Hofmannsthal, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Powinowactwo cieni i kwiatów o zmierzchu Otchłań Plotka o Weselu Wyspiańskiego Śmierć urzędnika Oczarowały noce letnie Do Kreolki preludium Łuk miłości Człowiek i morze Das Fräulein von Scuderi kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Mapa wylewek Fotowoltaika Rzeszów itever.net.pl |
Szamba betonowe cena Kisielice Janów Lubelski sprzedaż szamb betonowych |