Tytuł: Don Kichot z La Manchy Autor: Miguel de Cervantes Saavedra mogła, nazywałem ją okrutną, wiarołomną i niewdzięczną. Pomimo jednak tych wszystkich uniesień, pomimo wściekłości, szczątki miłości tłumaczyły jeszcze Luscindę w mych oczach. Myślałem sobie, że ona, tak słodka, tak powolna, nie mogła oprzeć się rozkazom ojca, że odrzucając rękę młodzieńca tak znakomitego rodem i bogactwy, jak Fernand, naraziłaby się na złą opinię i podejrzenie ogółu. Po chwili jednak znów jej złorzeczyłem, znów jej wyrzucałem głośnymi krzyki, czemu nie wyznała, jakie nas łączą przysięgi, jakiż wstyd ją zatrzymał, nie miałaż wymówki odrzucić ręki Fernanda? Och, tylko duma i próżność wstrzymały ją od tego! Ty, największy nieprzyjacielu mojego pokoju i szczęścia, ty podły kruszcu! ideale dusz niskich, ty to podkopałeś cnotę Luscindy! nikczemny Fernandzie, jakichże to czarów użyłeś, aby ją uwieść? Chodząc przez noc całą jak szalony, nad ranem przybyłem do podnóża tych gór, gdzie trzy dni jeszcze brodziłem po bezdrożach, aż do chwili, gdy znalazłszy pasterzy, pytałem ich o najodludniejsze miejsce w górach. Wskazali mi to ustronie, natychmiast się tu udałem, aby samotnie nędznego dokonać żywota. U stóp tych skał muł zdechł mi z głodu i znużenia, a ja bez sił, bez pomocy, znękany padłem na ziemię prawie nieżywy; nie wiem, jak długo pozostawałem w tym stanie, wiem tylko, iż ocknąłem się i powstawszy, nie czułem głodu, a wokoło siebie spostrzegłem pasterzy, którzy zapewne musieli mi dać jakiś ratunek. Powiedzieli mi, że znaleźli mnie w stanie tak godnym litości i mówiącego takie brednie, że za wariata mnie wzięli. Wkrótce sam to poznałem, że mam umysł pomieszany; biegam po górach, rozdzieram szaty, krzyczę samotny, przeklinając los swój okrutny i powtarzając imię Luscindy; nieraz pragnąłbym duszę wyzionąć; uspokoiwszy się, utrudzony, jakby pracą jaką, chronię się do groty, która mi za mieszkanie służy, pasterze z litości przynoszą mi żywność. Niekiedy ci dobrzy ludziska, widząc mnie przy zdrowych zmysłach, uskarżają się, że im wydzieram gwałtem tę żywność, którą mi z dobrego ofiarują serca: to mnie zasmuca i przyrzekam im poprawę na przyszłość. Takim sposobem, panowie, przepędzam nędzne życie moje; może też litościwe niebo zatrze kiedyś w mojej pamięci piękność niewdzięcznej Luscindy i zdradę Don Fernanda. Jeżeli to nastąpi, myślę, że odzyskam moc rozumu; teraz, wyznaję szczerze, nie mam dosyć siły, ażeby podnieść się z tego upadku. Władze umysłu opuściły mnie widocznie, chwilami tylko mi wracają. Widzicie więc, panowie, i przyznać musicie, że nic okropniejszego nad historię mego życia, że boleść moja słuszna, że wszelką przechodzi miarę, a rozpacz i szaleństwo mają usprawiedliwienie. Rady i pociechy wasze byłyby próżne, jedna tylko Luscinda uśmierzyć by mogła moje cierpienia. Opuściła mnie, więc umrę, lecz do ostatniego tchnienia nie zapomnę o niej. Kardenio skończył smutne Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 223 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290 | 291 | 292 | 293 | 294 | 295 | 296 | 297 | 298 | 299 | 300 | 301 | 302 | 303 | 304 | 305 | 306 | 307 | 308 | 309 | 310 | 311 | 312 | 313 | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 340 | 326 | 327 | 328 | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | 341 | 342 | 343 | 344 | 345 | 346 | 347 | 348 | 349 | 350 | 351 | 352 | 353 | 354 | 355 | 356 | 357 | 358 | 359 | 360 | 361 | 362 | 363 | 364 | 365 | 366 | 367 | 368 | 369 | 370 | 371 | 372 | 373 | 374 | 375 | 376 | 377 | 378 | 379 | 380 | 381 | 382 | 383 | 384 | 385 | 386 | 387 | 388 | 389 | 390 | 391 | 392 | 393 | 394 | 395 | 396 | 397 | 398 | 399 | 400 | 401 | 402 | 403 | 404 | 405 | 406 | 407 | 408 | 409 | 410 | 411 | 412 | 413 | 414 | 415 | 416 | 417 | 418 | 419 | 420 | 421 | 422 | 423 | 424 | 425 | 426 | 427 | 428 | 429 | 430 | 431 | 432 | 433 | 434 | 435 | 436 | 437 | 438 | 439 | 440 | 441 | 442 | 443 | 444 | 445 | 446 | 447 | 448 | 449 | 450 | 451 | 452 | 453 | 454 | 455 | 456 | 457 | 458 | 459 | 460 | 461 | 462 | 463 | 464 | 465 | 466 | 467 | 468 | 469 | 470 | 471 | 472 | 473 | 474 | 475 | 476 | 477 | 478 | 479 | 480 | 481 | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | 488 | 489 | 490 | 491 | 492 | 493 | 494 | 495 | 496 | 497 | 498 | 499 | 500 | 501 | 502 | 503 | 504 | 505 | 506 | 507 | 508 | 509 | 510 | 511 | 512 | 513 | 514 | 515 | 516 | 517 | 518 | 519 | 520 | 521 | 522 | 523 | 524 | 525 | 526 | 527 | 528 | 529 | 530 | 531 | 532 | 533 | 534 | 535 | 536 | 537 | 538 | 539 | 540 | 541 | 542 | 543 | 544 | 545 | 546 | 547 | 548 | 549 | 550 | 551 | 552 | 553 | 554 | 555 | Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Anatol France, Francis Jammes, Maria De La Fayette, Louis le Cardonnel, Klemensas Junoša, James Oliver Curwood, Léon Deubel, Honore de Balzac, Antonina Domańska, Theodor Däubler, Aloysius Bertrand, Hugo von Hofmannsthal, brak, Aleksander Dumas, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Charles Baudlaire, Zygmunt Gloger, Alojzy Feliński, Pedro Calderón de la Barca, Wiktor Gomulicki, Max Dauthendey, Joachim Gasquet, Anton Czechow, Tristan Derème, Rudyard Kipling, Frances Hodgson Burnett, Aleksander Brückner, Stefan Grabiński, Maria Konopnicka, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, E. T. A. Hoffmann, Deotyma, Julius Hart, Konstanty Gaszyński, Fryderyk Hebbel, Aleksander Fredro, Wiktoras Gomulickis, Dōgen Kigen, Hans Christian Andersen, Alfred Jarry, Max Elskamp, Rudolf G. Binding, Marija Konopnicka, Seweryn Goszczyński, Björnstjerne Björnson, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Michaił Bułhakow, Casimir Delavigne, Johann Wolfgang von Goethe, Charles Cros, Charles Guérin, Franciszek Karpiński, Homer, René Descartes, Denis Diderot, Fryderyk Hölderlin, Jacob i Wilhelm Grimm, Miguel de Cervantes Saavedra, Anatole France, Andrzej Frycz Modrzewski, Charles Baudelaire, Adam Asnyk, nieznany, Jan Kasprowicz, Théodore de Banville, Michał Bałucki, Władysław Anczyc, Henry Bataille, George Gordon Byron, Fagus, Stanisław Brzozowski, Wincenty Korab-Brzozowski, Stefan George, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Gustave Kahn, Józef Czechowicz, , Stanisław Korab-Brzozowski, Marceline Desbordes-Valmore, Tadeusz Boy-Żeleński, Eurypides, Anatole le Braz, Louis Gallet, Antoni Czechow, Maria Dąbrowska, Bolesław Prus, Karl Gjellerup, Jean-Marc Bernard, Joseph Conrad, Alter Kacyzne, Guillaume Apollinaire, Daniel Defoe, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Człowiek i kamień Oczarowały noce letnie dzisiaj verdun Znasz-li ten kraj Kariera Nikodema Dyzmy Wykrzyknik Len Panna de Scudéry Bursztyn, żyto dojrzałe Ubogi bogaty kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Mapa wylewek Fotowoltaika Rzeszów itever.eu |
在 ehotelsreviews.com 寻找理想的住宿吗?在我们的网站上发现最佳优惠,享受舒适的酒店! Looking for the perfect hotel? Find the best offers at https://www.ehotelsreviews.com/bourton-on-the-wate and enjoy your stay! Planst du einen Urlaub mit Freunden? Buche das perfekte Hotel auf https://www.berlin-hotel.pl/bleckede/de/-dvmwi/de/ und verbringe unvergessliche Momente in bester Gesellschaft! Nasza firma w Piotrkowie Trybunalskim oferuje |