Tytuł: Don Kichot z La Manchy Autor: Miguel de Cervantes Saavedra zdarzy i morze pozwoli. Wiosłując krzepko, przybyliśmy na wprost góry i wysiedliśmy na piasek. Wszyscy całowali ziemię i łzami radości ją zlewali, dziękując Bogu za tak szczęśliwą podróż. Potem wyładowaliśmy żywność z szalupy i nie wierząc jeszcze sobie, żebyśmy byli na ziemi chrześcijańskiej i bezpiecznej, podążyliśmy na górę, ile mógł kto zdążyć. Skoro dzień nadszedł, przebraliśmy się na sam szczyt skały, chcąc dopatrzyć wsi albo jakiej rybackiej chaty; nie dojrzawszy wszakże ani domu, ani drogi, ani drożyny najmniejszej jak okiem zasięgnąć, ruszyliśmy dalej w głąb kraju, ufni, iż przecież spotkamy kogoś, co nam powie, gdzie jesteśmy. Najbardziej bolało mnie to, że najukochańsza moja Zoraida iść musiała pieszo po tak przykrej drodze, bo choć ją brałem czasami na ręce, nie pozwalała się nieść długo, nie chcąc mnie trudzić i wolała iść pieszo, wsparta na moim ramieniu. Uszedłszy z ćwierć mili drogi, usłyszeliśmy odgłos klekotek, oznajmiający nam, że gdzieś w bliskości trzoda bydła się znajduje. Oglądając się na wszystkie strony, spostrzegliśmy pasterza, siedzącego pod wiązem i kij sobie strugającego. Zawołaliśmy na niego, powstał zaraz i obróciwszy głowę, jak tylko spostrzegł (o czym później dowiedzieliśmy się) renegata i Zoraidę po mauretańsku ubranych, drapnął natychmiast, co tylko mógł wyskoczyć do lasu, a myśląc, że cała potęga berberyjska wali na niego, wrzeszczał jak opętany: „do broni! do broni! Maury idą, Maury!” Zakłopotało to nas trochę, ale zważywszy, że całą okolicę poburzy niebawem hasło pasterza i że jazda graniczna wystąpi, renegatowi kazaliśmy zrzucić długą suknię, a przybrawszy go w kaftan jednego z niewolników, który został w koszuli, i poleciwszy się Bogu, szliśmy w ślad za pasterzem, gotowi na wystąpienie jazdy. Nie minęło dwie godziny, a wszystko się stało, jakeśmy powiedzieli. Tylko co wyszliśmy z zarośli na pole, ujrzeliśmy zaraz kilkudziesięciu konnych żołnierzy, kłusem ku nam zmierzających; czekaliśmy na nich, nie ruszając się z miejsca. Zdziwili się niemało, kiedy przybywszy, poznali w nas zamiast Maurów, garstkę obdartych i zbiedzonych chrześcijan. Pytali nas, czy to my narobiliśmy tego rozruchu; odpowiedziałem, że my, i chciałem mówić więcej, kiedy jeden z towarzyszów przerwał mi nagle, wołając: — Ach! Bogu Najwyższemu niechaj będą dzięki, że nas tu w łasce swojej raczył obrócić! Bo jeżeli się nie mylę, znajdujemy się w prowincji Velez de Malaga; a ty, panie jezdny, jeżeli niewola pamięci mi nie odebrała, jesteś Piotr de Bustamante. Słysząc to jeździec, zeskoczył natychmiast z konia i czule uściskał młodzieńca. — A tak jest, tak! synowcze mój drogi, mój jedyny — mówił — jać to sam jestem. O jakże myśmy ciebie już tu opłakali z matką twoją i rodziną! Myśleliśmy, że już nie żyjesz. Co to będzie za radość! Dowiedzieliśmy się Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 223 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290 | 291 | 292 | 293 | 294 | 295 | 296 | 297 | 298 | 299 | 300 | 301 | 302 | 303 | 304 | 305 | 306 | 307 | 308 | 309 | 310 | 311 | 312 | 313 | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 340 | 326 | 327 | 328 | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | 341 | 342 | 343 | 344 | 345 | 346 | 347 | 348 | 349 | 350 | 351 | 352 | 353 | 354 | 355 | 356 | 357 | 358 | 359 | 360 | 361 | 362 | 363 | 364 | 365 | 366 | 367 | 368 | 369 | 370 | 371 | 372 | 373 | 374 | 375 | 376 | 377 | 378 | 379 | 380 | 381 | 382 | 383 | 384 | 385 | 386 | 387 | 388 | 389 | 390 | 391 | 392 | 393 | 394 | 395 | 396 | 397 | 398 | 399 | 400 | 401 | 402 | 403 | 404 | 405 | 406 | 407 | 408 | 409 | 410 | 411 | 412 | 413 | 414 | 415 | 416 | 417 | 418 | 419 | 420 | 421 | 422 | 423 | 424 | 425 | 426 | 427 | 428 | 429 | 430 | 431 | 432 | 433 | 434 | 435 | 436 | 437 | 438 | 439 | 440 | 441 | 442 | 443 | 444 | 445 | 446 | 447 | 448 | 449 | 450 | 451 | 452 | 453 | 454 | 455 | 456 | 457 | 458 | 459 | 460 | 461 | 462 | 463 | 464 | 465 | 466 | 467 | 468 | 469 | 470 | 471 | 472 | 473 | 474 | 475 | 476 | 477 | 478 | 479 | 480 | 481 | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | 488 | 489 | 490 | 491 | 492 | 493 | 494 | 495 | 496 | 497 | 498 | 499 | 500 | 501 | 502 | 503 | 504 | 505 | 506 | 507 | 508 | 509 | 510 | 511 | 512 | 513 | 514 | 515 | 516 | 517 | 518 | 519 | 520 | 521 | 522 | 523 | 524 | 525 | 526 | 527 | 528 | 529 | 530 | 531 | 532 | 533 | 534 | 535 | 536 | 537 | 538 | 539 | 540 | 541 | 542 | 543 | 544 | 545 | 546 | 547 | 548 | 549 | 550 | 551 | 552 | 553 | 554 | 555 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Daniel Defoe, Fagus, Guillaume Apollinaire, Theodor Däubler, Klemensas Junoša, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Julius Hart, Rudyard Kipling, Deotyma, Michaił Bułhakow, Maria Konopnicka, James Oliver Curwood, Louis Gallet, Jean-Marc Bernard, Adam Asnyk, Homer, Fryderyk Hölderlin, Charles Baudelaire, Gustave Kahn, Antoni Czechow, Władysław Anczyc, Maria De La Fayette, Michał Bałucki, Charles Baudlaire, Marceline Desbordes-Valmore, Konstanty Gaszyński, Anatole France, Bolesław Prus, Wincenty Korab-Brzozowski, Tadeusz Boy-Żeleński, Alter Kacyzne, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Casimir Delavigne, Eurypides, Björnstjerne Björnson, Rudolf G. Binding, Franciszek Karpiński, Aleksander Dumas, Louis le Cardonnel, Andrzej Frycz Modrzewski, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Aloysius Bertrand, Anton Czechow, George Gordon Byron, Alojzy Feliński, Anatol France, Miguel de Cervantes Saavedra, Maria Dąbrowska, Fryderyk Hebbel, Antonina Domańska, Wiktoras Gomulickis, Jan Kasprowicz, Anatole le Braz, Max Dauthendey, Denis Diderot, Henry Bataille, Honore de Balzac, Hugo von Hofmannsthal, Frances Hodgson Burnett, E. T. A. Hoffmann, nieznany, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Stanisław Korab-Brzozowski, Charles Cros, Max Elskamp, Dōgen Kigen, Stefan Grabiński, Léon Deubel, Francis Jammes, Marija Konopnicka, René Descartes, Stefan George, Jacob i Wilhelm Grimm, , Charles Guérin, Seweryn Goszczyński, Aleksander Brückner, Zygmunt Gloger, Stanisław Brzozowski, Pedro Calderón de la Barca, Wiktor Gomulicki, brak, Tristan Derème, Józef Czechowicz, Joachim Gasquet, Joseph Conrad, Johann Wolfgang von Goethe, Théodore de Banville, Aleksander Fredro, Hans Christian Andersen, Alfred Jarry, Karl Gjellerup, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Dziewczę ze Słonecznego Wzgórza Plotka o Weselu Wyspiańskiego Zagadkowa natura Do czytelnika światło popołudniu dom świętego kazimierza dno Kołysanka Za Niemen hen precz Malcy kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage bdb-biuro.com.pl |
https://kolobrzeg.szamba-betonowe.com woj łodzkie studio kopiowania przegrywania przegrywanie vhs łodz zgierz pabianice przegrywanie kaset wszystkie formaty świata rowery warszawa noclegi szczecin |