Tytuł: Don Kichot z La Manchy Autor: Miguel de Cervantes Saavedra testamencie zastrzegłem, żeby mu wyliczono, co mu przeznaczam, choć to, zaiste, bardzo mało w porównaniu z wielkością usług jego, w każdym razie jest to bardzo wiele stosunkowo do teraźniejszego majątku mojego. Sancho Pansa, rozczulony dobrocią pana, skłonił się nisko i pocałował go w obie ręce, bo jednej z powodu związania nie mógł osobno do ust donieść. Tejże samej chwili duchy postawiły klatkę na wóz. Rozdział XIX W którym opisuje się rozmaite rzeczy. Don Kichot, rozmyślając nad dziwacznym zamknięciem swoim i wcale niemiłą podróżą, mówił do siebie: — Czytałem wiele historii o błędnych rycerzach, ale nigdy w życiu nie zdarzyło mi się widzieć, czytać, ani słyszeć, żeby tak nędznie i powolnie zaczarowanych rycerzy przewożono. Zwyczajnie porywano ich w powietrze, ciemną osłaniano chmurą lub sadzano na wóz ognisty hipogryfa lub innego podobnego potwora, a mnie wiozą takim woziskiem i wołami. Ach! umieram ze wstydu, ale może teraźniejsza rycerskość i dzisiejsze zaczarowania nie trzymają się prawd dawnych, może dla mnie wynaleziono nowe sposoby czarów i przewożenia dlatego, że jestem teraz jedynym rycerzem błędnym na świecie i żem pierwszy wskrzesił zapomniany ten zakon. Jak tobie się też zdaje, mój przyjacielu, Sancho? — Mnie się nic nie zdaje — odpowiedział Sancho — bo ja nie czytałem tyle, co wy, panie, tych pism błędnych, ale mimo to przysiągłbym, że te wszystkie mary, otaczające nas, nie są bardzo katolickie. — Miły Boże! cóż ty gadasz? — odrzecze Don Kichot — jakże mają być takimi, kiedy to są przecież duchy, w fantastyczne ciała poprzedzierzgane, żeby mnie w ten smutny stan wprawić, a jeżeli się sam chcesz o tym przekonać, to tylko ich dotknij, Sancho, złap je ręką, a obaczysz, że to są istoty powietrzne, żadnego ciała niemające, a kształty ich są złudzeniem. — Przyznam się, wielmożny panie — odpowiedział Sancho — żem ja już łapał je ręką i przekonałem się, że te diabły, co cię tak turbują, mają ciało jak się należy i wcale nie żywią się wiatrem, a co więcej, nie słychać ich ani siarką, ani innymi plugastwami, tylko pachną piżmem i wonnościami, że aż w nos bije. Sancho stosował to głównie do Don Fernanda, który, będąc wielkim panem i wielkim elegantem, lubił się zapewne perfumować. — Nie dziw się temu, przyjacielu Sancho — rzecze Don Kichot — diabły mędrsze, niż ty myślisz, a chociażby mieli przy sobie wonności, nie mogą niczym pachnąć, bo zawsze czuć ich piekłem, którego nigdy pozbyć się nie mogą; miłe wonie przyjemnymi są dla zmysłów, a one pozbawione są na wieki wszelkich przyjemności. Jeżeli zatem zdaje ci się, że te diabły pachniały piżmem i wonnościami, to albo masz katar, albo zostałeś przez nich omamiony, żeby ich nie poznać. Kiedy pan ze sługą tak rozmawiają, Don Fernand i Kardenio, bojąc się, żeby Don Kichot nie poznał, że go oszukują, chcieli się zaraz usunąć; kazali więc gospodarzowi osiodłać Rosynanta i okulbaczyć osła Sanchy, a pleban zgodził ławników, żeby do samego domu odprowadzili zaczarowanego rycerza. Kardenio zawiesił miedniczkę, rapier i spisę przy siodle Rosynanta i dał go prowadzić Sanchowi, który siedząc na ośle, jechał przodem, kiedy dwaj łucznicy po bokach wozu straż trzymali. Nim woły z miejsca ruszyły, gospodyni, jej córka i Maritorna wyszły pożegnać się z Don Kichotem, udając, że są bardzo zmartwione jego wypadkiem. — Nie Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 223 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290 | 291 | 292 | 293 | 294 | 295 | 296 | 297 | 298 | 299 | 300 | 301 | 302 | 303 | 304 | 305 | 306 | 307 | 308 | 309 | 310 | 311 | 312 | 313 | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 340 | 326 | 327 | 328 | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | 341 | 342 | 343 | 344 | 345 | 346 | 347 | 348 | 349 | 350 | 351 | 352 | 353 | 354 | 355 | 356 | 357 | 358 | 359 | 360 | 361 | 362 | 363 | 364 | 365 | 366 | 367 | 368 | 369 | 370 | 371 | 372 | 373 | 374 | 375 | 376 | 377 | 378 | 379 | 380 | 381 | 382 | 383 | 384 | 385 | 386 | 387 | 388 | 389 | 390 | 391 | 392 | 393 | 394 | 395 | 396 | 397 | 398 | 399 | 400 | 401 | 402 | 403 | 404 | 405 | 406 | 407 | 408 | 409 | 410 | 411 | 412 | 413 | 414 | 415 | 416 | 417 | 418 | 419 | 420 | 421 | 422 | 423 | 424 | 425 | 426 | 427 | 428 | 429 | 430 | 431 | 432 | 433 | 434 | 435 | 436 | 437 | 438 | 439 | 440 | 441 | 442 | 443 | 444 | 445 | 446 | 447 | 448 | 449 | 450 | 451 | 452 | 453 | 454 | 455 | 456 | 457 | 458 | 459 | 460 | 461 | 462 | 463 | 464 | 465 | 466 | 467 | 468 | 469 | 470 | 471 | 472 | 473 | 474 | 475 | 476 | 477 | 478 | 479 | 480 | 481 | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | 488 | 489 | 490 | 491 | 492 | 493 | 494 | 495 | 496 | 497 | 498 | 499 | 500 | 501 | 502 | 503 | 504 | 505 | 506 | 507 | 508 | 509 | 510 | 511 | 512 | 513 | 514 | 515 | 516 | 517 | 518 | 519 | 520 | 521 | 522 | 523 | 524 | 525 | 526 | 527 | 528 | 529 | 530 | 531 | 532 | 533 | 534 | 535 | 536 | 537 | 538 | 539 | 540 | 541 | 542 | 543 | 544 | 545 | 546 | 547 | 548 | 549 | 550 | 551 | 552 | 553 | 554 | 555 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Jean-Marc Bernard, Charles Guérin, Fagus, nieznany, Frances Hodgson Burnett, Henry Bataille, Konstanty Gaszyński, Adam Asnyk, Antonina Domańska, George Gordon Byron, Aleksander Brückner, Dōgen Kigen, Deotyma, Józef Czechowicz, Anatol France, Max Dauthendey, Antoni Czechow, Władysław Anczyc, Franciszek Karpiński, Eurypides, Bolesław Prus, René Descartes, Théodore de Banville, Rudolf G. Binding, Stanisław Brzozowski, Björnstjerne Björnson, Tristan Derème, Stanisław Korab-Brzozowski, Joachim Gasquet, Marija Konopnicka, Alfred Jarry, Jacob i Wilhelm Grimm, Theodor Däubler, Rudyard Kipling, Klemensas Junoša, , Stefan George, Léon Deubel, Pedro Calderón de la Barca, Andrzej Frycz Modrzewski, Honore de Balzac, Gustave Kahn, Wiktor Gomulicki, Marceline Desbordes-Valmore, Denis Diderot, Tadeusz Boy-Żeleński, Karl Gjellerup, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Hans Christian Andersen, Michaił Bułhakow, Julius Hart, Wiktoras Gomulickis, Zygmunt Gloger, Fryderyk Hölderlin, Aleksander Fredro, Stefan Grabiński, Joseph Conrad, Hugo von Hofmannsthal, James Oliver Curwood, Maria Konopnicka, Daniel Defoe, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Alter Kacyzne, Maria Dąbrowska, Aloysius Bertrand, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Anatole le Braz, Johann Wolfgang von Goethe, Charles Cros, Charles Baudelaire, Casimir Delavigne, Wincenty Korab-Brzozowski, brak, Seweryn Goszczyński, Francis Jammes, Louis Gallet, Aleksander Dumas, Anatole France, Fryderyk Hebbel, Homer, Miguel de Cervantes Saavedra, Anton Czechow, Charles Baudlaire, Michał Bałucki, Jan Kasprowicz, E. T. A. Hoffmann, Louis le Cardonnel, Max Elskamp, Guillaume Apollinaire, Alojzy Feliński, Maria De La Fayette, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Chore perły i inne opowiadania Wino samotnika Cierpienia młodego Wertera Projekcje Rupiec Kopeć Puk z Pukowej Górki Pod starą wierzbą Don Kichot z La Manchy Dyrektor pod kanapą Lubię tych nagich epok bawić się wspomnieniem kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage bdb-biuro.net.pl |