Tytuł: Don Kichot z La Manchy Autor: Miguel de Cervantes Saavedra Don Diego, wziąwszy syna na stronę, pytał go, co myśli o naszym rycerzu. — Widzę — odpowiedział — że wszyscy lekarze na świecie nie potrafiliby go uzdrowić; jest on bez ratunku, jest wariatem, ale nader przyjemnym i miewa chwile bardzo zdrowe. Zasiedli do stołu i smacznie obiadowali. Don Kichot niezmiernie sobie podobał i nachwalić się nie mógł tej ciszy i spokojności w całym domu panującej, którą sam w sobie porównywał do klasztornej. Jak tylko od stołu wstali, Don Kichot usilnie prosił Don Lorenza, ażeby mu pokazał wiersze, o których mu mówił. — Nie należę ja do liczby tych, panie — rzecze Lorenzo — co lubią się z utworami swymi popisywać, a udają skromnych i wzdragają się, ażeby ich więcej proszono i nalegano. Chętnie panu przeczytam glosę moją, którą napisałem raczej dla wprawy niż dla jakiego bądź zaszczytu, zobowiążesz mnie pan, gdy powiesz swe zdanie bez żadnej ogródki. — Jeden z przyjaciół moich, człowiek bardzo rozumny — rzecze Don Kichot — mówił mi kiedyś, że nikomu by nie radził pisać glos, bo to rodzaj trudny, przykry i niewdzięczny; nigdy glosa dokładnie z tekstem się nie zgadza, odbiega często od przedmiotu, a prawidła jej tak są surowe, że nie dozwalają ani zapytań, ani zmiany treści, ani tysiąca rzeczy, dozwolonych w innej poezji. — Doprawdy, mości Don Kichocie — odpowie Don Lorenzo — dowiaduję się od ciebie wielu rzeczy, które mało komu są znane, wyznaję, żem się tego nie spodziewał, myślałem, że znajdę słabą twoją stronę; zawsze mi się wymykasz wtedy właśnie, kiedym cię najmocniej podchwycić pragnął. — Jak to wymykam się? nie rozumiem tego — zagadnie Don Kichot. — Później się lepiej wytłumaczę — rzecze Lorenzo — teraz posłuchaj mojej glosy: Gdy, co było, znów powróci, Wtedy zrzeknę się nadziei, Albo, że czas już nadchodzi, Tego, co się potem stanie. A to jest glosa, którą napisałem: Gdy wszystko mija na świecie, Minął czas, gdy los łaskawy Słał mi darów twoich kwiecie; Zwiądł zielony liść mej sławy, W sercu goszczą smutku mary. Gdy los koło swe odwróci, Dusza moja się zasmuci, Lecz odżyję wnet z zapałem, Po stuleciu nawet całem, Gdy, co było, znów powróci. Nie pragnę sławy, uciechy, Ani triumfu innego, Niech mi tylko los pociechy Nie odbiera i snu tego, Strojnego w złote uśmiechy! Jeśli więc fortuny wola Da mi dożyć tej kolei, Wtedy zgaśnie ogień duszy Gorejący śród katuszy, Wtedy zrzeknę się nadziei. Niepodobieństw żądam tyle! Bo czas nigdy nie powrócił Ani jedną szczęścia chwilę, Którą już pierwej zarzucił W ciemnej przeszłości mogile; Czas, jak ptak, skrzydła rozwodzi, On skrzydlaty już się rodzi, I ten w sądzie prawdę minął, Kto myśli, że czas upłynął, Albo że czas już nadchodzi. Tak żyć pośród niepokoju, Między nadzieją i trwogą, To lepiej polec w tym boju, Marząc duszy Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 223 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290 | 291 | 292 | 293 | 294 | 295 | 296 | 297 | 298 | 299 | 300 | 301 | 302 | 303 | 304 | 305 | 306 | 307 | 308 | 309 | 310 | 311 | 312 | 313 | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 340 | 326 | 327 | 328 | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | 341 | 342 | 343 | 344 | 345 | 346 | 347 | 348 | 349 | 350 | 351 | 352 | 353 | 354 | 355 | 356 | 357 | 358 | 359 | 360 | 361 | 362 | 363 | 364 | 365 | 366 | 367 | 368 | 369 | 370 | 371 | 372 | 373 | 374 | 375 | 376 | 377 | 378 | 379 | 380 | 381 | 382 | 383 | 384 | 385 | 386 | 387 | 388 | 389 | 390 | 391 | 392 | 393 | 394 | 395 | 396 | 397 | 398 | 399 | 400 | 401 | 402 | 403 | 404 | 405 | 406 | 407 | 408 | 409 | 410 | 411 | 412 | 413 | 414 | 415 | 416 | 417 | 418 | 419 | 420 | 421 | 422 | 423 | 424 | 425 | 426 | 427 | 428 | 429 | 430 | 431 | 432 | 433 | 434 | 435 | 436 | 437 | 438 | 439 | 440 | 441 | 442 | 443 | 444 | 445 | 446 | 447 | 448 | 449 | 450 | 451 | 452 | 453 | 454 | 455 | 456 | 457 | 458 | 459 | 460 | 461 | 462 | 463 | 464 | 465 | 466 | 467 | 468 | 469 | 470 | 471 | 472 | 473 | 474 | 475 | 476 | 477 | 478 | 479 | 480 | 481 | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | 488 | 489 | 490 | 491 | 492 | 493 | 494 | 495 | 496 | 497 | 498 | 499 | 500 | 501 | 502 | 503 | 504 | 505 | 506 | 507 | 508 | 509 | 510 | 511 | 512 | 513 | 514 | 515 | 516 | 517 | 518 | 519 | 520 | 521 | 522 | 523 | 524 | 525 | 526 | 527 | 528 | 529 | 530 | 531 | 532 | 533 | 534 | 535 | 536 | 537 | 538 | 539 | 540 | 541 | 542 | 543 | 544 | 545 | 546 | 547 | 548 | 549 | 550 | 551 | 552 | 553 | 554 | 555 | Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Eurypides, , René Descartes, Tristan Derème, Guillaume Apollinaire, Alter Kacyzne, Antonina Domańska, Władysław Anczyc, Julius Hart, Alfred Jarry, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Casimir Delavigne, Zygmunt Gloger, Stefan George, Charles Baudlaire, Fagus, Charles Cros, Jean-Marc Bernard, Fryderyk Hölderlin, Wiktor Gomulicki, Jan Kasprowicz, Klemensas Junoša, Dōgen Kigen, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Homer, Adam Asnyk, Maria De La Fayette, James Oliver Curwood, Rudyard Kipling, Charles Guérin, Stanisław Brzozowski, Stefan Grabiński, Max Dauthendey, Fryderyk Hebbel, Henry Bataille, Theodor Däubler, Björnstjerne Björnson, brak, Marija Konopnicka, Konstanty Gaszyński, Deotyma, Antoni Czechow, Max Elskamp, E. T. A. Hoffmann, Léon Deubel, Frances Hodgson Burnett, Andrzej Frycz Modrzewski, Jacob i Wilhelm Grimm, Aloysius Bertrand, Seweryn Goszczyński, Wiktoras Gomulickis, Louis Gallet, Tadeusz Boy-Żeleński, Anatole le Braz, Karl Gjellerup, Anatol France, Pedro Calderón de la Barca, Franciszek Karpiński, Miguel de Cervantes Saavedra, Joseph Conrad, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Johann Wolfgang von Goethe, Anton Czechow, Louis le Cardonnel, Maria Konopnicka, Théodore de Banville, Alojzy Feliński, Joachim Gasquet, Aleksander Fredro, Hans Christian Andersen, Maria Dąbrowska, Denis Diderot, Charles Baudelaire, Michaił Bułhakow, Francis Jammes, Anatole France, Wincenty Korab-Brzozowski, George Gordon Byron, Aleksander Brückner, Michał Bałucki, Gustave Kahn, Stanisław Korab-Brzozowski, Rudolf G. Binding, Daniel Defoe, Józef Czechowicz, nieznany, Honore de Balzac, Aleksander Dumas, Bolesław Prus, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Hugo von Hofmannsthal, Marceline Desbordes-Valmore, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Pod baldachimem drzew preludium O, jak się trapię Hymn do piękna Marzenie ciekawego Ach! rzucić sieci zdarte Moje ustronie Fatalne jaja Rota Dyrektor pod kanapą kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Mapa wylewek Fotowoltaika Rzeszów itever.net.pl |
Planst du einen Urlaub mit Freunden? Buche das perfekte Hotel auf https://www.berlin-hotel.pl/bleckede/de/-dvmwi/de/ und verbringe unvergessliche Momente in bester Gesellschaft! Największy Wybór w Kraju Tuchów Wolbórz zbiorniki Betonowe Szamba betonowe Opole Lubelskie https://warta.szamba-betonowe360.pl |