Tytuł: Don Kichot z La Manchy Autor: Miguel de Cervantes Saavedra w łóżko, zakrył twarz, a pani Rodriguez w okularach i ze świecą w ręku usiadła mu w głowach na krześle. Don Kichot pierwszy przerwał milczenie. — Teraz, szanowna pani, możesz ulżyć swojemu sercu, uwiadamiając mnie o przyczynie zmartwień swoich. Wysłucham cię uważnie, ofiaruję ci wszelką pomoc, jakiej tylko po szlachetnym i litościwym sercu spodziewać się można. — Zaczynam więc, panie rycerzu — rzecze Donna Rodriguez. — Urodziłam się w Asturii, w Oviedo, pochodzę ze starożytnej rodziny, lecz rodzice moi, straciwszy wielki majątek, zawieźli mnie do Madrytu i nie mogąc zapewnić mi losu, oddali mnie za pannę pokojową pewnej wielkiej damie. Wkrótce potem rodzice moi umarli, a ja zostałam sierotą bez opieki i majątku; w owym czasie jeden z koniuszych dworskich zakochał się we mnie. Był to człowiek niepierwszej już młodości, lecz miał dobrą figurę i piękną prezencję, pochodził bowiem z górali. Pani moja, dowiedziawszy się o naszych miłostkach, znagliła nas do połączenia się węzłem małżeńskim. Odtąd zaczęły się moje nieszczęścia. Wprawdzie urodziła mi się córka, ale mój biedny mąż umarł wkrótce z przestrachu, którego przyczyna zadziwiłaby was samych, zacny rycerzu. W tym miejscu dobra Rodriguez rozpłakała się serdecznie i rzekła: — Racz mi przebaczyć, mości rycerzu, ale nie mogę sobie nigdy przypomnieć bez żywej boleści tego nieszczęścia. Miły Boże! dziś jeszcze przypominam sobie, jak dzielnie wyglądał mój mąż, gdy na czarnym mule wiózł swoją panią, bo w owym czasie nie używano, jak dziś, karet, ani powozów, ale damy siadały za siodłem razem z giermkami. Aby dać dowód jego grzeczności i dobrego wychowania, powiem jeszcze, że razu pewnego wjeżdżając do Madrytu ulicą Santiago, która nadzwyczaj wąska była, spotkał Prewota, otoczonego strażą. Natychmiast mój grzeczny mąż ukłoniwszy się zwrócił muła, chcąc jakoby towarzyszyć Prewotowi; jakoż pomimo oporu tamtego, mimo, że Prewot chciał, zwróciwszy się, odprowadzić panią Casildę (imię pani, którą wiózł mój mąż), małżonek mój, trzymając czapkę w ręku zaczął jechać za Prewotem. Wtedy pani Casilda rozgniewana ukłuła go szpilką od włosów w brzuch tak silnie, że mój biedny małżonek spadł z nią razem na ziemię. To zdarzenie przyniosło wielką sławę memu mężowi, lecz pani Casilda odprawiła go od siebie, i nie wiem, czy to skutkiem rany szpilką w brzuch zadanej, czy może z powodu przestrachu, umarło wkrótce biedne mężysko moje! Cały Madryt żałował go serdecznie. Pozostała mi córka, która z każdym dniem w nowe rozkwitała wdzięki. Na koniec księżna, teraźniejsza pani moja, zaślubiwszy wtedy dopiero swego dzisiejszego małżonka, wzięła mnie do siebie razem z córką i do Aragonu przywiozła. Córka moja stawała się coraz piękniejsza, śpiewała cudnie, nauczyła się czytać i pisać, a czystość jej serca równa była bieżącej wodzie strumienia; o ile mogę zmiarkować, ma ona obecnie szesnaście lat, pięć miesięcy, dni trzy i kilka godzin. Wkrótce syn bogatego wieśniaka zaczął starać się o moją córkę, lecz gdy rozkochana dziewczyna, upewniona obietnicami jego, przed ślubem jeszcze oddała mu się zupełnie, on niegodny porzucił uwiedzioną i wcale z nią żenić się nie Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 223 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290 | 291 | 292 | 293 | 294 | 295 | 296 | 297 | 298 | 299 | 300 | 301 | 302 | 303 | 304 | 305 | 306 | 307 | 308 | 309 | 310 | 311 | 312 | 313 | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 340 | 326 | 327 | 328 | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | 341 | 342 | 343 | 344 | 345 | 346 | 347 | 348 | 349 | 350 | 351 | 352 | 353 | 354 | 355 | 356 | 357 | 358 | 359 | 360 | 361 | 362 | 363 | 364 | 365 | 366 | 367 | 368 | 369 | 370 | 371 | 372 | 373 | 374 | 375 | 376 | 377 | 378 | 379 | 380 | 381 | 382 | 383 | 384 | 385 | 386 | 387 | 388 | 389 | 390 | 391 | 392 | 393 | 394 | 395 | 396 | 397 | 398 | 399 | 400 | 401 | 402 | 403 | 404 | 405 | 406 | 407 | 408 | 409 | 410 | 411 | 412 | 413 | 414 | 415 | 416 | 417 | 418 | 419 | 420 | 421 | 422 | 423 | 424 | 425 | 426 | 427 | 428 | 429 | 430 | 431 | 432 | 433 | 434 | 435 | 436 | 437 | 438 | 439 | 440 | 441 | 442 | 443 | 444 | 445 | 446 | 447 | 448 | 449 | 450 | 451 | 452 | 453 | 454 | 455 | 456 | 457 | 458 | 459 | 460 | 461 | 462 | 463 | 464 | 465 | 466 | 467 | 468 | 469 | 470 | 471 | 472 | 473 | 474 | 475 | 476 | 477 | 478 | 479 | 480 | 481 | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | 488 | 489 | 490 | 491 | 492 | 493 | 494 | 495 | 496 | 497 | 498 | 499 | 500 | 501 | 502 | 503 | 504 | 505 | 506 | 507 | 508 | 509 | 510 | 511 | 512 | 513 | 514 | 515 | 516 | 517 | 518 | 519 | 520 | 521 | 522 | 523 | 524 | 525 | 526 | 527 | 528 | 529 | 530 | 531 | 532 | 533 | 534 | 535 | 536 | 537 | 538 | 539 | 540 | 541 | 542 | 543 | 544 | 545 | 546 | 547 | 548 | 549 | 550 | 551 | 552 | 553 | 554 | 555 | Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Alojzy Feliński, Marija Konopnicka, brak, Tristan Derème, Denis Diderot, Louis le Cardonnel, Marceline Desbordes-Valmore, Joseph Conrad, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Aleksander Dumas, Rudyard Kipling, Anatole France, Guillaume Apollinaire, Joachim Gasquet, Alfred Jarry, Pedro Calderón de la Barca, Konstanty Gaszyński, Klemensas Junoša, Franciszek Karpiński, Karl Gjellerup, Jean-Marc Bernard, Antonina Domańska, Wiktoras Gomulickis, Jan Kasprowicz, Władysław Anczyc, Miguel de Cervantes Saavedra, Dōgen Kigen, Homer, Anatole le Braz, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Rudolf G. Binding, Théodore de Banville, Johann Wolfgang von Goethe, Jacob i Wilhelm Grimm, Fryderyk Hebbel, Louis Gallet, Aleksander Fredro, Charles Guérin, , Anatol France, Aloysius Bertrand, Józef Czechowicz, Hugo von Hofmannsthal, Björnstjerne Björnson, Francis Jammes, Honore de Balzac, Stanisław Brzozowski, Adam Asnyk, Max Dauthendey, Maria Konopnicka, Wiktor Gomulicki, Hans Christian Andersen, Léon Deubel, Andrzej Frycz Modrzewski, Charles Baudlaire, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Aleksander Brückner, Anton Czechow, Tadeusz Boy-Żeleński, Fryderyk Hölderlin, Stanisław Korab-Brzozowski, Seweryn Goszczyński, Henry Bataille, Charles Baudelaire, Max Elskamp, Stefan Grabiński, Alter Kacyzne, René Descartes, Wincenty Korab-Brzozowski, Eurypides, Julius Hart, Michaił Bułhakow, Maria De La Fayette, nieznany, Fagus, Antoni Czechow, Charles Cros, George Gordon Byron, E. T. A. Hoffmann, Zygmunt Gloger, Casimir Delavigne, Stefan George, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Daniel Defoe, Michał Bałucki, Maria Dąbrowska, Gustave Kahn, Frances Hodgson Burnett, Deotyma, Bolesław Prus, James Oliver Curwood, Theodor Däubler, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Przesolił Łaskawi jako książęta Sen Pastuszka gęsi pamięci zniknionego żal Na jagody Olbrzymka Śluby panieńskie czyli Magnetyzm serca komedia w 5 aktach wierszem Sprzeczność kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Mapa wylewek Fotowoltaika Rzeszów itever.biz |
在 ehotelsreviews.com 寻找理想的住宿吗?在我们的网站上发现最佳优惠,享受舒适的酒店! |