Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Don Kichot z La Manchy
Autor: Miguel de Cervantes Saavedra

jęczał przy kłuciu szpilkami; prędzej ministrze, wypełniaj moje rozkazy, bo na śmierć Cerbera, pokażę ci, jak u mnie prędko idzie służba. W tej chwili weszło na podwórze sześć dueniek (ochmistrzyń), szły procesjonalnie, cztery z nich w okularach, a wszystkie z prawą ręką do góry i naprężonymi palcami. Spostrzegłszy je Sancho, zaczął jak byk ryczeć. — Niech robią ze mną co chcą — zawołał — niech mnie wszyscy biją, tłuką, ale wara dueńkom! na to się nie zgadzam. Niech mi twarz podrapią, jak panu memu koty w tym zamku, niech mi ciało szpadą przeszyją, niech mi piętnują ręce rozpalonym żelazem, będę znosił, jak będę mógł, ale dueńkom nie dam się dotknąć, choćby mnie w tej chwili wszyscy diabli porwać mieli. — Miej cierpliwość, dziecię moje — zawołał Don Kichot — wypełnij rozkaz tych panów, zaklinam cię, i składaj dzięki niebu, że cię obdarzyło przymiotem odczarowywania zaklętych i powoływania do życia umarłych. Dueńki były już tuż przy nim, a on, usłuchawszy pańskiej prośby, a raczej zmuszony koniecznością, usiadł i nadstawił twarz pierwszej, która dała mu prztyka i z głębokim ukłonem odeszła. — Bez tych grzeczności, do diabła — mościa panno dueńko — zawołał Sancho — i na drugi raz ostrzyż sobie lepiej pazury. Wszystkie dueńki wypłaciły mu należność prztyków z tą samą ceremonią i wszyscy domownicy uszczypnęli go. Ale stracił cierpliwość, kiedy go szpilkami kłuć zaczęto, powstał nagle i schwyciwszy zapaloną pochodnię, zaczął nią walić po głowach dueniek i służących, kto mu się tylko nadarzył, krzycząc z całych sił: — Precz ode mnie czarcie wyrobnice, myślicie, że ja z żelaza, klępy? Na te słowa Altisidora, która snadź znużyła się leżąc na jeden bok, przewróciła się na drugi, a przytomni, ujrzawszy to, chórem zawołali: — Altisidora ożyła, Altisidora żyje! Radamant kazał się Sanchy uciszyć, ponieważ już stało się, czego pragnął; Don Kichot zaś, ujrzawszy zmartwychwstającą Altisidorę, padł na kolana przed Sanchem i czule go ściskając, ze łzami w oczach zawołał: — Moje dziecko, cóż za szczęśliwa sposobność! Gdybyś chciał dać sobie kilka batów dla odczarowania Dulcynei! przymiot twój osiągnie z pewnością cel pożądany, nie trać sposobności, kochany przyjacielu, użyj jej na ulżenie cierpień tej damy nieszczęśliwej; robiąc mi tę łaskę, dla własnej chwały pracujesz! — Przecież pan wiesz, że dwa grzyby w barszcz na niewiele się zdadzą — odrzekł Sancho. — Nie dość, że mnie wypoliczkowali, nadrapali się, naszczypali, chcesz pan jeszcze, ażebym się biczował? Nie, panie, ja widzę, że mnie tylko pozostaje przywiązać sobie do szyi kamień młyński i w studni się utopić. Wstydź się pan, do licha, powinien by pan umrzeć ze wstydu, ażeby mnie teraz o to prosić i zyskasz pan na tym co? Oto to, że zaklnę się, iż nikogo nie chcę uzdrawiać, ani odczarowywać, choćby mnie to tylko jeden włosek z brody mojej kosztować miało. A to mi dar diabelski, uzdrawiać drugich, a samemu gorzej od nich chorować. Oby wszyscy lekarze ten sam dar posiedli! Altisidora przyszła już do siebie zupełnie, a gdy usiadła w trumnie,

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 223 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290 | 291 | 292 | 293 | 294 | 295 | 296 | 297 | 298 | 299 | 300 | 301 | 302 | 303 | 304 | 305 | 306 | 307 | 308 | 309 | 310 | 311 | 312 | 313 | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 340 | 326 | 327 | 328 | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | 341 | 342 | 343 | 344 | 345 | 346 | 347 | 348 | 349 | 350 | 351 | 352 | 353 | 354 | 355 | 356 | 357 | 358 | 359 | 360 | 361 | 362 | 363 | 364 | 365 | 366 | 367 | 368 | 369 | 370 | 371 | 372 | 373 | 374 | 375 | 376 | 377 | 378 | 379 | 380 | 381 | 382 | 383 | 384 | 385 | 386 | 387 | 388 | 389 | 390 | 391 | 392 | 393 | 394 | 395 | 396 | 397 | 398 | 399 | 400 | 401 | 402 | 403 | 404 | 405 | 406 | 407 | 408 | 409 | 410 | 411 | 412 | 413 | 414 | 415 | 416 | 417 | 418 | 419 | 420 | 421 | 422 | 423 | 424 | 425 | 426 | 427 | 428 | 429 | 430 | 431 | 432 | 433 | 434 | 435 | 436 | 437 | 438 | 439 | 440 | 441 | 442 | 443 | 444 | 445 | 446 | 447 | 448 | 449 | 450 | 451 | 452 | 453 | 454 | 455 | 456 | 457 | 458 | 459 | 460 | 461 | 462 | 463 | 464 | 465 | 466 | 467 | 468 | 469 | 470 | 471 | 472 | 473 | 474 | 475 | 476 | 477 | 478 | 479 | 480 | 481 | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | 488 | 489 | 490 | 491 | 492 | 493 | 494 | 495 | 496 | 497 | 498 | 499 | 500 | 501 | 502 | 503 | 504 | 505 | 506 | 507 | 508 | 509 | 510 | 511 | 512 | 513 | 514 | 515 | 516 | 517 | 518 | 519 | 520 | 521 | 522 | 523 | 524 | 525 | 526 | 527 | 528 | 529 | 530 | 531 | 532 | 533 | 534 | 535 | 536 | 537 | 538 | 539 | 540 | 541 | 542 | 543 | 544 | 545 | 546 | 547 | 548 | 549 | 550 | 551 | 552 | 553 | 554 | 555 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Zygmunt Gloger, Maria Dąbrowska, Rudolf G. Binding, Charles Baudlaire, , Hans Christian Andersen, Anatole le Braz, Józef Czechowicz, Stanisław Brzozowski, Max Elskamp, Władysław Anczyc, Honore de Balzac, Stefan George, Jan Kasprowicz, Franciszek Karpiński, Tadeusz Boy-Żeleński, Aleksander Fredro, Michał Bałucki, Anatol France, Stefan Grabiński, Michaił Bułhakow, E. T. A. Hoffmann, Théodore de Banville, Marija Konopnicka, Deotyma, Johann Wolfgang von Goethe, Gustave Kahn, Louis le Cardonnel, Stanisław Korab-Brzozowski, Adam Asnyk, Dōgen Kigen, Fryderyk Hebbel, James Oliver Curwood, Charles Baudelaire, Anton Czechow, Joachim Gasquet, Casimir Delavigne, Fryderyk Hölderlin, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Bolesław Prus, Joseph Conrad, Daniel Defoe, Antonina Domańska, Hugo von Hofmannsthal, Anatole France, Pedro Calderón de la Barca, Alfred Jarry, Homer, Aleksander Brückner, Klemensas Junoša, Antoni Czechow, Charles Guérin, Jean-Marc Bernard, Alojzy Feliński, Marceline Desbordes-Valmore, Denis Diderot, Tristan Derème, Rudyard Kipling, Francis Jammes, Louis Gallet, Karl Gjellerup, René Descartes, brak, Max Dauthendey, Charles Cros, Julius Hart, Miguel de Cervantes Saavedra, Frances Hodgson Burnett, Fagus, Wiktoras Gomulickis, Maria De La Fayette, Léon Deubel, Jacob i Wilhelm Grimm, Maria Konopnicka, nieznany, Aloysius Bertrand, Konstanty Gaszyński, Wiktor Gomulicki, Theodor Däubler, Guillaume Apollinaire, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Seweryn Goszczyński, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Eurypides, Björnstjerne Björnson, Aleksander Dumas, Henry Bataille, Wincenty Korab-Brzozowski, George Gordon Byron, Alter Kacyzne, Andrzej Frycz Modrzewski,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Remedium dla literatów
Towarzysz podróży
Siedmiośpiochy
Rota
Amor i czaszka
Komedia ludzka Córka Ewy
Bracia, patrzcie jeno…
Muza sprzedajna
Są na pewno
Życie poprzednie

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.com.pl




www.mmlek.eu
© 2015 Zbiór książek.