Tytuł: Don Kichot z La Manchy Autor: Miguel de Cervantes Saavedra rycerzach, którzy te wszystkie, które wyliczyłeś, mieli przymioty, ale jak mnie się zdaje, to powiem panu szczerze, że albo sobie ze mnie żartujesz, albo temu poczciwemu szlachciurze brakuje we łbie piątej klepki. — A ty łajdaku! zuchwalcze! — wrzasnął Don Kichot — to ty nie masz ani jednej klepki we łbie, a ja ich mam tysiąc razy więcej niż psia mać, co cię wylęgła, i cały twój ród szelmowski! I to powiedziawszy, porwał bochen chleba ze stołu i z taką wściekłością ugodził nim w pastucha, że mu nos na miazgę rozbił, a zęby w gębie, jak w grzechotce, zaklekotały. Pasterz widząc, że to nie żarty, nie rad krzywdy znosić, rzuca się wręcz na Don Kichota i uchwyciwszy go za gardło, dusi niemiłosiernie, i byłby go pewnie uśmiercił, gdyby Sancho, nie zważając na całą zastawę, półmiski, talerze, nie schwycił go za kark i w stos rozrzuconych naczyń, butelek i potraw nie powalił. Don Kichot, oswobodzony z rąk napastnika, chwycił się znów do niego, a ten widząc, że ma z dwoma do czynienia, zaczął omackiem szukać noża około siebie, chcąc się krwawo pomścić za pokrwawioną twarz i potłuczone ciało; szczęściem atoli kanonik i pleban zawczasu uprzątnęli wszelką broń sieczną. Balwierz, człowiek bardzo miłosierny, ulitował się nad biedakiem i wziął się do Don Kichota tak gracko, że go powalił pod siebie i okładał gradem kułaków, a mszcząc się za krew tamtego, tak mu nos oporządził, że obydwaj teraz wyglądali jakby w maskach, ani by ich poznał. Kanonik z plebanem pękali od śmiechu; łucznicy nie posiadali się z radości, a wszyscy podżegali ich przeciw sobie jak psy; Sancho tylko wściekał się z rozpaczy, że nie może iść w pomoc panu, bo go trzymał jeden ze sług kanonika; ale nie mogąc mu być inaczej pomocnym, wołał nań, co gardło wystarczy, ażeby się trzymał ostro i dostojeństwa swego nie dał poterać takiemu świszczypale, zaręczając, że jak tylko będzie wolny, to go wydobędzie z biedy. Kiedy jedni tak się śmieją, a drudzy zażarcie czubią, daje się nagle słyszeć odgłos trąbki, tak żałosny i smutny, że wszystkich uderzył, a Don Kichota najbardziej, i choć zbity na ciele i przywalony całym ciężarem przeciwnika, w duchu porzuca zemstę, a folgując ciekawości: — Bracie szatanie! — rzecze odważnie do napastnika swego — bo kim innym przecież być nie możesz, kiedyś tak dzielny, żeś mnie dał radę, wiesz co, wstrzymajmy bój chociaż na godzinę, bo mi się zdaje, że żałosny dźwięk tej trąby na nową wzywa mnie przygodę. Pasterz, dobrze znużony bójką, która i jemu dała się we znaki, puścił go zaraz, a Don Kichot, zerwawszy się na nogi i wyprostowawszy należycie, otarł twarz z kurzu i zwrócił się w stronę, skąd odgłos dochodził, Niebawem na pochyłości wzgórza pokazało się kilku ludzi, w białe szaty przybranych, jakby pokutnicy lub mary jakie. Z powodu niesłychanej suszy w tym roku odprawiano w całej okolicy procesje, modły i pokuty na ubłaganie nieba o deszcz i byli to właśnie mieszkańcy pobliskiej wioski idący w procesji do świętego miejsca, u podnóża gór będącego. Don Kichot skoro tylko obaczył niezwyczajny ubiór pokutników, niepomny, że sto razy w życiu ich widział, uroił sobie natychmiast, że to nowa jakaś przygoda, do której on, jako jedyny błędny rycerz w całym towarzystwie, z prawa i urzędu musi być powołany. Pokutnicy nieśli, jak zazwyczaj, święty obraz żałobnym kirem okryty; to jeszcze bardziej utwierdziło go w urojeniu. Zdawało mu się, że to musi być Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 175 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | 203 | 204 | 205 | 206 | 207 | 208 | 209 | 210 | 211 | 212 | 213 | 214 | 215 | 216 | 217 | 218 | 219 | 220 | 221 | 223 | 225 | 226 | 227 | 228 | 229 | 230 | 231 | 232 | 233 | 234 | 235 | 236 | 237 | 238 | 239 | 240 | 241 | 242 | 243 | 244 | 245 | 246 | 247 | 248 | 249 | 250 | 251 | 252 | 253 | 254 | 255 | 256 | 257 | 258 | 259 | 260 | 261 | 262 | 263 | 264 | 265 | 266 | 267 | 268 | 269 | 270 | 271 | 272 | 273 | 274 | 275 | 276 | 277 | 278 | 279 | 280 | 281 | 282 | 283 | 284 | 285 | 286 | 287 | 288 | 289 | 290 | 291 | 292 | 293 | 294 | 295 | 296 | 297 | 298 | 299 | 300 | 301 | 302 | 303 | 304 | 305 | 306 | 307 | 308 | 309 | 310 | 311 | 312 | 313 | 314 | 315 | 316 | 317 | 318 | 319 | 320 | 321 | 322 | 323 | 324 | 325 | 340 | 326 | 327 | 328 | 329 | 330 | 331 | 332 | 333 | 334 | 335 | 336 | 337 | 338 | 339 | 341 | 342 | 343 | 344 | 345 | 346 | 347 | 348 | 349 | 350 | 351 | 352 | 353 | 354 | 355 | 356 | 357 | 358 | 359 | 360 | 361 | 362 | 363 | 364 | 365 | 366 | 367 | 368 | 369 | 370 | 371 | 372 | 373 | 374 | 375 | 376 | 377 | 378 | 379 | 380 | 381 | 382 | 383 | 384 | 385 | 386 | 387 | 388 | 389 | 390 | 391 | 392 | 393 | 394 | 395 | 396 | 397 | 398 | 399 | 400 | 401 | 402 | 403 | 404 | 405 | 406 | 407 | 408 | 409 | 410 | 411 | 412 | 413 | 414 | 415 | 416 | 417 | 418 | 419 | 420 | 421 | 422 | 423 | 424 | 425 | 426 | 427 | 428 | 429 | 430 | 431 | 432 | 433 | 434 | 435 | 436 | 437 | 438 | 439 | 440 | 441 | 442 | 443 | 444 | 445 | 446 | 447 | 448 | 449 | 450 | 451 | 452 | 453 | 454 | 455 | 456 | 457 | 458 | 459 | 460 | 461 | 462 | 463 | 464 | 465 | 466 | 467 | 468 | 469 | 470 | 471 | 472 | 473 | 474 | 475 | 476 | 477 | 478 | 479 | 480 | 481 | 482 | 483 | 484 | 485 | 486 | 487 | 488 | 489 | 490 | 491 | 492 | 493 | 494 | 495 | 496 | 497 | 498 | 499 | 500 | 501 | 502 | 503 | 504 | 505 | 506 | 507 | 508 | 509 | 510 | 511 | 512 | 513 | 514 | 515 | 516 | 517 | 518 | 519 | 520 | 521 | 522 | 523 | 524 | 525 | 526 | 527 | 528 | 529 | 530 | 531 | 532 | 533 | 534 | 535 | 536 | 537 | 538 | 539 | 540 | 541 | 542 | 543 | 544 | 545 | 546 | 547 | 548 | 549 | 550 | 551 | 552 | 553 | 554 | 555 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Hans Christian Andersen, Franciszek Karpiński, Konstanty Gaszyński, Rudyard Kipling, Denis Diderot, Aleksander Fredro, Maria Dąbrowska, brak, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Honore de Balzac, Fryderyk Hölderlin, James Oliver Curwood, Zygmunt Gloger, Wiktor Gomulicki, Joseph Conrad, Johann Wolfgang von Goethe, Hugo von Hofmannsthal, Björnstjerne Björnson, Adam Asnyk, Karl Gjellerup, Aleksander Brückner, Maria De La Fayette, Jean-Marc Bernard, Pedro Calderón de la Barca, Charles Baudlaire, Bolesław Prus, Marija Konopnicka, Andrzej Frycz Modrzewski, Antonina Domańska, Theodor Däubler, Alojzy Feliński, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Fryderyk Hebbel, Michaił Bułhakow, Charles Cros, Charles Baudelaire, Louis le Cardonnel, Charles Guérin, E. T. A. Hoffmann, Stanisław Korab-Brzozowski, Guillaume Apollinaire, Rudolf G. Binding, Fagus, George Gordon Byron, Stefan Grabiński, Antoni Czechow, Louis Gallet, Max Dauthendey, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Deotyma, Seweryn Goszczyński, Maria Konopnicka, Homer, Miguel de Cervantes Saavedra, Michał Bałucki, Władysław Anczyc, Anatole France, Jan Kasprowicz, Frances Hodgson Burnett, René Descartes, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, , Francis Jammes, Stanisław Brzozowski, Julius Hart, Dōgen Kigen, Jacob i Wilhelm Grimm, Aloysius Bertrand, Casimir Delavigne, Gustave Kahn, Eurypides, Anatole le Braz, Marceline Desbordes-Valmore, nieznany, Anton Czechow, Joachim Gasquet, Klemensas Junoša, Wincenty Korab-Brzozowski, Józef Czechowicz, Max Elskamp, Tadeusz Boy-Żeleński, Tristan Derème, Anatol France, Stefan George, Léon Deubel, Aleksander Dumas, Alfred Jarry, Théodore de Banville, Daniel Defoe, Alter Kacyzne, Wiktoras Gomulickis, Henry Bataille, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: pieśń Długi język Mała księżniczka Monna Kerywel Złoty garnek Półkula w lokach Modlitwa estety Sekret o niebie Pęknięty dzwon kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage it-ever.pl |