Tytuł: Kim Autor: Rudyard Kipling wrony. Kim usiadł, ziewnął, otrząsnął się i drgnął z zachwytu. To się nazywało widzieć świat w najistotniejszej rzeczywistości, to było życie, jakiego pożądał: krzątanina i wrzawa, spinanie rzemieni, chłostanie byczków i skrzypienie kół, rozniecanie ognisk i gotowanie strawy, oraz nowe widoki za każdym obrotem zadowolonych oczu. Mgła poranna rozwiewała się w srebrnych skrętach, papugi z wrzaskiem pomknęły zieloną gromadą ku jakiejś dalekiej rzece; kędy zasięgnąć słuchem, wszystkie kołowroty studzienne podjęły pracę. Zbudziła się kraina indyjska, a pośród niej stał Kim, baczniejszy i bardziej podniecony niż ktokolwiek inny i nagryzał witkę, której i chciał właśnie użyć jako szczoteczki do zębów — albowiem przyswajał sobie na prawo i lewo wszelkie obyczaje kraju, który znał i kochał. Nie potrzeba było troszczyć się o żywność… nie potrzeba było wydawać ani kauri w zatłoczonych straganach. Był uczniem świętego człowieka, zagarniętego pod władzę fertycznej staruchy. Wszystko będzie dla nich przyrządzone i przysposobione, a skoro otrzymają pełne szacunku zaproszenie, wówczas raczą zasiąść do jadła… Ponadto — tu Kim zachichotał czyszcząc sobie zęby — jego chlebodawczyni będzie jeszcze pomnażać uciechę całej drogi! Badawczo przyjrzał się jej buhajkom, które ruszyły, pochrząkując i sapiąc pod jarzmem. Gdyby poszły zbyt szybko — na co się nie zanosiło — toć było dla niego wygodne siedlisko na dyszlu; lama siadłby wówczas koło woźnicy. Eskorta, ma się rozumieć, iść będzie piechotą. Stara jejmość (też ma się rozumieć) będzie dużo gadała, a wnosząc z tego, co słyszał, gadanina ta nie obejdzie się bez pieprzu. Już teraz rozkazywała, wygłaszała przemówienia, łajała i (trzeba to powiedzieć) obrzucała przekleństwami służbę za opieszałość. — Dajcie jej fajkę! Na miłość boską, dajcie jej fajkę i zatkajcie tę złowieszczą gębę! — krzyczał jeden z Oriasów, podwiązując niezgrabne tłumoczki z pościelą. — Ona, to w sam raz jak te papugi. Skrzeczą od samego rana. — Przednie byczki! Hej, uważaj na przednie byczki! — (Te cofały się i skręcały, bo oś wozu ze zbożem zaczepiła je za rogi). — Ty, synu puszczyka, którędy jeździsz? — krzyknął na wymizdrzonego woźnicę. — Ojojoj! Tam w tej budzie jedzie królowa Delhi, by modlić się o syna! — odkrzyknął ów człek spoza wysokiej sterty. — Zróbcie miejsce królowej Delhi i jej pierwszemu ministrowi, szarej małpie, wspinającej się po własnym pałaszu! Tuż za nim nadjechał drugi wóz, naładowany korą przeznaczoną dla garbarni w nizinie, a woźnica dorzucił jeszcze kilka komplementów; tymczasem woły wraz z ruth cofały się i cofały coraz bardziej. Spoza dygocących zasłon lunął grad obelżywych słów. Nie trwało to długo, ale rodzajem i jakością przeszło wszystko, co Kimowi kiedykolwiek zdarzyło się słyszeć — były to słowa wprost napęczniałe jadem i złośliwością. Ujrzał, że odsłonięta pierś woźnicy aż wgięła się ze zdumienia, gdy ten złożył pełen czci salaam w stronę, skąd dobywał się głos, po czym zeskoczył z dyszla i pomagał czeladzi wciągnąć ów wybuchowy gejzer z powrotem na główną drogę. Wówczas głos zza kotary opowiedział mu dokładnie, jaką to żonę poślubił i co ona czyniła w jego nieobecności. — O! Shabash! — mruknął Kim, nie mogąc się powstrzymać, gdy ów człek umknął cichaczem. — Niedobrze postąpiłam, co? To wstyd i hańba, że biedna kobieta nie może jechać, by się pomodlić do swych bogów, bo ją zaraz potrąca i znieważa hołota z całego Hindostanu!… że musi przełykać gali (obelgi), jak inni ludzie przełykają ghi. Ale ja jeszcze mam rozmach w języku, parę stosownych słówek przyda się przy sposobności. A *jeszcze* nie mogę się doczekać tytoniu! Któryż to ślepawy i upośledzony niedojda nie przygotował mi jeszcze fajki? Jeden z górali nabił ją czym prędzej, a niebawem smugi gęstego dymu z wszystkich rogów kotary wskazywały, iż spokó Czytaj dalej: 2 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 52 | 54 | 55 | 56 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 66 | 68 | 69 | 71 | 72 | 73 | 75 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 126 | 127 | 128 | 129 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 168 | 170 | 172 | 173 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Anatole France, Wiktor Gomulicki, Max Dauthendey, Franciszek Karpiński, Henry Bataille, E. T. A. Hoffmann, Charles Baudelaire, Maria De La Fayette, Deotyma, Aleksander Brückner, Józef Czechowicz, Theodor Däubler, Anatol France, Maria Konopnicka, Charles Baudlaire, Léon Deubel, Alter Kacyzne, Tadeusz Boy-Żeleński, Jacob i Wilhelm Grimm, Théodore de Banville, Aleksander Dumas, Anton Czechow, Fryderyk Hebbel, nieznany, Antonina Domańska, Charles Guérin, Adam Asnyk, René Descartes, Władysław Anczyc, Rudolf G. Binding, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Guillaume Apollinaire, Stefan George, Maria Dąbrowska, Andrzej Frycz Modrzewski, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Dōgen Kigen, Julius Hart, Jan Kasprowicz, Honore de Balzac, Wincenty Korab-Brzozowski, James Oliver Curwood, Wiktoras Gomulickis, Pedro Calderón de la Barca, Michał Bałucki, Marija Konopnicka, Björnstjerne Björnson, Max Elskamp, Johann Wolfgang von Goethe, Fagus, Francis Jammes, Aleksander Fredro, Aloysius Bertrand, Alojzy Feliński, Karl Gjellerup, Frances Hodgson Burnett, Zygmunt Gloger, , Michaił Bułhakow, Marceline Desbordes-Valmore, Daniel Defoe, George Gordon Byron, Joachim Gasquet, brak, Gustave Kahn, Fryderyk Hölderlin, Anatole le Braz, Eurypides, Rudyard Kipling, Jean-Marc Bernard, Stanisław Korab-Brzozowski, Charles Cros, Stefan Grabiński, Antoni Czechow, Joseph Conrad, Stanisław Brzozowski, Seweryn Goszczyński, Hugo von Hofmannsthal, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Konstanty Gaszyński, Klemensas Junoša, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Tristan Derème, Hans Christian Andersen, Louis Gallet, Bolesław Prus, Alfred Jarry, Casimir Delavigne, Miguel de Cervantes Saavedra, Denis Diderot, Homer, Louis le Cardonnel, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Złote sidła na wsi Rota przeczucia Motylek Błogosławieństwo dzień O pierwszej nad ranem Cudna mieszczka Biedny młynarczyk i kotek kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage bestrolety.pl |
www.mmlek.eu |