Tytuł: Kim Autor: Rudyard Kipling zbrojnych. — A ino! Gdyśmy jechali z Lahory, w naszym wagonie był jeden z sikhów loodhiańskich! — ozwała się ufnie wieśniaczka. — Ph! ph! Ludzie zbrojni… całe setki… Cóż ciebie obchodzi wojna? — rzekł kapłan do Kima. — Przypadł ci krwawy i srogi znak wojny, który rychło się ziści. — Nie… nie… — odrzekł lama zafrasowany. — Szukamy jeno pokoju i naszej rzeki. Kim uśmiechnął się, przypomniawszy sobie, co podsłuchał w szatni. Stanowczo był wybrańcem gwiazd! Kapłan nogą zatarł nagryzmolone horoskopy. — Ponadto nie potrafię już niczego się dopatrzeć. Za trzy dni, chłopcze, byk przyjdzie do ciebie. — A moja rzeka, moja rzeka! — orędował lama. — Spodziewałem się, że jego byk doprowadzi nas obu do rzeki. — Niestety, o tej dziwnej rzece nic nie wiem, mój bracie! — odparł duchowny. — Takie rzeczy nie każdemu dano poznać… Nazajutrz, mimo że namawiano ich do pozostania, lama uparł się, by wyruszyć. Dano więc Kimowi spory tobołek pełen smakołyków oraz bez mała trzy anny miedziaków na drogę i wśród wielu błogosławieństw przyglądano się obu wędrowcom zmierzającym w szarzyźnie świtu na południe. — Szkoda, że ci ludzie i im podobni nie mogą się wyzwolić z Koła Wszechrzeczy! — ozwał się lama. — Oj nie! A toż by na ziemi pozostali tylko źli ludzie i któż by nam wtedy dał żarcie i dach nad głową? — zawyrokował Kim, krocząc dziarsko ze swoim ciężarem. — Hań dalej jest mała rzeczka. Chodźmy zobaczyć — rzekł lama i skręcił od białego gościńca na przełaj przez pola, aż wpadli w istne gniazdo szerszeni — pomiędzy rozjadłe psy pariaskie. Rozdział III I tutaj wszelkich dusz pojmiesz wymowę, Co szły przez życia szczeble i budowę, Gdy Devadatty prawo — było nowe… Wiatr ciepły tchnie od Kamakury. Jakowyś chłop rozjuszony, wypadłszy za nimi, jął wymachiwać palicą bambusową. Był to ogrodnik z kasty Arain, hodujący warzywa i kwiaty, które dostawiał na targ w Umballi. Kim znał dobrze to plemię. — Ten człowiek — rzekł lama, nie zważając na psy — jest nieuprzejmy względem obcych, niepowściągliwy w gębie i niemiłosierny. Niechże jego postępowanie będzie ci przestrogą, mój uczniu! — Hej! dziady bezczelne! — wrzeszczał chłop. — Fora stąd! A wynocha! — Odchodzimy już — odpowiedział lama z godnością i spokojem. — Odchodzimy już z tych nieszczęsnych pól. — Och! — ozwał się Kim, nabrawszy tchu. — Jeżeli nie dopiszą ci przyszłe zbiory, to możesz ino sobie sam czynić wyrzuty za własne słowa! Chłop pokręcił się niespokojnie. — W okolicy pełno żebraków — zaczął tonem na wpół usprawiedliwiającym. — A skądeś to wiedział, że my chcemy żebrać u ciebie, o Mali — rzekł Kim z przekąsem, darząc go przezwiskiem, jakiego najbardziej nie lubią przekupnie jarzyn. — Jedyną rzeczą, o którą nam chodziło, było przyjrzenie się tej rzece… tam za polem. — Rzece? Doprawdy! — parsknął śmiechem warzywnik. — Z jakiego miasta przywlekliście się tutaj, że nie poznaliście zwykłego kanału? Płynie on prościutko jak strzała, a ja płacę za wodę, jakby to było roztopione srebro. Tam jest odnoga rzeki. Ale jeżeli chcecie wody, to wam jej dam… a może mleka? — Nie, pójdziemy do rzeki — rzekł lama, zabierając się do odejścia. — Dam wam mleka… i jadła… — zacinał się chłop, przyglądając się wysokiej postaci osobliwego przybysza — ja… nie… nie chciałbym ściągnąć nieszczęścia na siebie… albo na moje plony… ale w obecnych ciężkich czasach jest tylu żebraków… — Przypatrz no się — zwrócił się lama do Kima. — Czerwona mgła gniewu przywiodła go do grubiańskich słów. Gdy ta ćma zdarła się z jego oczu, staje Czytaj dalej: 2 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 52 | 54 | 55 | 56 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 66 | 68 | 69 | 71 | 72 | 73 | 75 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 126 | 127 | 128 | 129 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 168 | 170 | 172 | 173 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Louis le Cardonnel, Pedro Calderón de la Barca, Denis Diderot, Stefan Grabiński, René Descartes, Alojzy Feliński, Gustave Kahn, Anatole France, Franciszek Karpiński, Alter Kacyzne, Guillaume Apollinaire, Stefan George, Antoni Czechow, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Joachim Gasquet, Charles Baudelaire, Dōgen Kigen, Aleksander Dumas, Rudyard Kipling, Maria De La Fayette, Stanisław Korab-Brzozowski, Tadeusz Boy-Żeleński, Andrzej Frycz Modrzewski, Michaił Bułhakow, Aloysius Bertrand, Hans Christian Andersen, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Stanisław Brzozowski, Joseph Conrad, Tristan Derème, Hugo von Hofmannsthal, Karl Gjellerup, Rudolf G. Binding, Théodore de Banville, Jean-Marc Bernard, Max Dauthendey, Henry Bataille, Anatol France, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Alfred Jarry, Louis Gallet, Klemensas Junoša, Fryderyk Hebbel, Homer, E. T. A. Hoffmann, Aleksander Fredro, Antonina Domańska, Władysław Anczyc, Theodor Däubler, Max Elskamp, James Oliver Curwood, Fagus, Julius Hart, Anton Czechow, Aleksander Brückner, Léon Deubel, Wiktoras Gomulickis, Anatole le Braz, Johann Wolfgang von Goethe, Frances Hodgson Burnett, Miguel de Cervantes Saavedra, Józef Czechowicz, Jacob i Wilhelm Grimm, Honore de Balzac, Charles Guérin, Charles Baudlaire, Seweryn Goszczyński, brak, nieznany, Deotyma, , George Gordon Byron, Maria Konopnicka, Bolesław Prus, Björnstjerne Björnson, Maria Dąbrowska, Fryderyk Hölderlin, Eurypides, Wiktor Gomulicki, Adam Asnyk, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Jan Kasprowicz, Casimir Delavigne, Zygmunt Gloger, Konstanty Gaszyński, Michał Bałucki, Charles Cros, Francis Jammes, Marija Konopnicka, Daniel Defoe, Wincenty Korab-Brzozowski, Marceline Desbordes-Valmore, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Kara pychy dom świętego kazimierza Orzeł i sroka Czerwone buciki Już Znachor Dzikie ziele Z Narodzenia Pana Jak skończyć z piekłem kobiet? Zając i jeż kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage bdb-biuro.com |
www.mmlek.eu |