Tytuł: Kim Autor: Rudyard Kipling kiwając mądrze głową i zwrócił uwagę Oriasowi, że lama nie bierze pieniędzy i że koszt wyżywienia jego i Kima będzie stokrotnie wynagrodzony szczęściem, jakie odtąd oczekuje całą karawanę. Opowiedział też różne zdarzenia z miejskiego życia Lahory i zaśpiewał kilka piosenek, które eskortę pobudziły do śmiechu. Jako bywalec miejski, doskonale znający najnowsze piosenki najmodniejszych kompozytorów (a w większej jeszcze mierze kompozytorek), Kim miał stanowczą przewagę nad mieszkańcami małej i pełnej sadów wioski koło Saharunpore, ale wyższość tę uważał za rzecz samo przez się zrozumiałą. W południe zeszli z drogi, aby się posilić, a obiad był dobry, obfity i pięknie podany na talerzach z czystej blachy, zupełnie przyzwoicie, z dala od tumanów kurzawy. Ochłapy oddali kilku żebrakom, żeby życzenia wszystkich mogły być zaspokojone, po czym zasiedli do długiego i rozkosznego palenia fajek. Stara jejmość schowała się za kotarami, niemniej jednak z całą swobodą wtrącała się do, rozmowy, a służba spierała się z nią i przekomarzała, jak to jest zwyczajem służby wszędzie na Wschodzie. Pani porównywała chłód i sosny z gór Kangra i Kulu z pyłem i mangowymi drzewami południa; opowiedziała baję o kilku starych bożkach krajowych znad granicy posiadłości jej męża; zrzędziła ustawicznie na tytoń, który paliła, złorzeczyła braminom i bez ogródek obmyślała sposoby, jakby mieć wielu wnuków. Rozdział V Oto wróciłem znów do mojej włości, Zaznałem jadła, względów, litości, Rodzina do mnie znowu prawa rości I ojciec łzy wylewa… Tłusty dziś cielec ucztą mą podepcze, Lecz dla mnie — młóto było w smaku lepsze… Czułem się dobrze tam, gdzie były wieprze, Więc wracam znów do chlewa. Syn marnotrawny Ociężały, sznurem wyciągnięty, człapiący pochód ruszył znów w drogę, a baba spała, póki nie dowlekli się do najbliższej stacji pocztowej. Marsz ten był nader krótki, a jeszcze brakowało godziny do zachodu słońca, toteż Kim rozmyślał o tym, jakby się zabawić. — Czemu nie usiądziesz i nie wypoczniesz? — ozwał się któryś z czeladzi. — Tylko diabły i Anglicy włóczą się tam i sam po próżnicy. — Nie zawieraj nigdy przyjaźni z diabłem, małpą i chłopcem! Nie wiadomo, co które z nich uczyni za chwilę! — rzekł jego towarzysz. Kim pogardliwie odwrócił się do nich plecami (nie miał bowiem ochoty słuchać starej bajki, jak to czart bawił się z chłopcami i potem tego żałował) — i jął snuć się bezczynnie po okolicy. Lama poszedł w trop za nim. Przez cały dzień, ilekroć mijali jakiś strumień, staruszek zbaczał z drogi, by takowemu się przypatrzeć, ale ani razu nie otrzymał ostrzeżenia, że odnalazł swą rzekę. Co więcej, błogie uczucie, że może z kimś porozmawiać uczeńszym językiem oraz że doznaje szczególnych względów i poważania od zacnie urodzonej niewiasty, której jest duchowym doradcą, niepostrzeżenie odwiodło po trosze jego myśli od poszukiwań. Ponadto był przygotowany na to, by spokojnie strawić całe lata na włóczędze, boć nie miał w sobie ani krzty niecierpliwości białego człowieka, jeno wielką wiarę. — Gdzie idziesz? — wołał na Kima. — Nigdzie… marsz był niedługi, a to wszystko — (tu szeroko zatoczył rękoma w powietrzu) — jest dla mnie nowością. — *Ona* jest bez wątpienia mądra i roztropna kobieta. Ale przykro pomyśleć, że… — Wszystkie kobiety są jednakie! — przemówił Kim niby sam Salomon. — U nas przed klasztorem — mruczał lama, wyciągając wytarty różaniec — był szeroki chodnik kamienny. Zostawiłem na nim ślady moich stóp… chodząc tam i na powrót… z tym oto… Brzęknął w paciorki i nabożnie jął odmawiać swoje Om-mani-padme-hum, pełen dziękczynienia za chłód, ciszę i oddalenie od kurzu drogi. Jeden po drugim szczegół na równinie przyciągał niefrasobliwe oko Kima. Jego włóczęga nie miała upatrzonego celu… co najwyżej wygląd Czytaj dalej: 2 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 52 | 54 | 55 | 56 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 66 | 68 | 69 | 71 | 72 | 73 | 75 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 126 | 127 | 128 | 129 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 168 | 170 | 172 | 173 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Franciszek Karpiński, Rudolf G. Binding, Wincenty Korab-Brzozowski, Jacob i Wilhelm Grimm, Tadeusz Boy-Żeleński, Władysław Anczyc, Maria De La Fayette, Joachim Gasquet, Maria Dąbrowska, Seweryn Goszczyński, Charles Baudelaire, Marija Konopnicka, Klemensas Junoša, Frances Hodgson Burnett, Stanisław Brzozowski, Michaił Bułhakow, Adam Asnyk, Stanisław Korab-Brzozowski, Anton Czechow, Wiktoras Gomulickis, George Gordon Byron, Aleksander Brückner, Aloysius Bertrand, Dōgen Kigen, Homer, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Théodore de Banville, Rudyard Kipling, Aleksander Fredro, Hans Christian Andersen, Bolesław Prus, Anatole le Braz, Fagus, Casimir Delavigne, Louis Gallet, René Descartes, Fryderyk Hölderlin, Charles Cros, Max Dauthendey, Francis Jammes, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Julius Hart, Andrzej Frycz Modrzewski, , nieznany, Michał Bałucki, E. T. A. Hoffmann, Björnstjerne Björnson, Aleksander Dumas, Léon Deubel, Louis le Cardonnel, Fryderyk Hebbel, Anatole France, Miguel de Cervantes Saavedra, Konstanty Gaszyński, Johann Wolfgang von Goethe, Gustave Kahn, Honore de Balzac, Theodor Däubler, Guillaume Apollinaire, Alter Kacyzne, Daniel Defoe, Antonina Domańska, Zygmunt Gloger, Hugo von Hofmannsthal, Charles Guérin, Tristan Derème, Stefan George, Henry Bataille, Denis Diderot, Stefan Grabiński, Józef Czechowicz, Deotyma, Alfred Jarry, Charles Baudlaire, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Marceline Desbordes-Valmore, Antoni Czechow, Alojzy Feliński, Joseph Conrad, brak, Wiktor Gomulicki, Pedro Calderón de la Barca, Jean-Marc Bernard, James Oliver Curwood, Jan Kasprowicz, Karl Gjellerup, Anatol France, Max Elskamp, Eurypides, Maria Konopnicka, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: pod popiołem O pierwszej nad ranem Jednooczka, Dwuoczka, Trzyoczka Zmora Łaskawi jako książęta Do P. Davida, snycerza posągów Zaproszenie do podróży Gdy śliczna Panna Na Wzgórzu Śmierci Mała księżniczka kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage bdb-biuro.org |
blaty granitowe kędzierzyn koźle, katowice i rybik. zerknij https://schody-granitowe-kmx.pl/ szukasz kogoś kto wykona blaty kamienne na wymiar? a może zależy ci na schodach granitowych ulotki giżycko airmax opole opinie internet pozycjonowanie stron czarne |