Tytuł: Kim Autor: Rudyard Kipling bilet do najbliższego przystanku, odległego tylko o sześć mil. — Nie! — ozwał się Kim, odczytując go z wyszczerzonymi od śmiechu zębami. — Na to wziąć można chłopa, ale ja jestem z miasta Lahory. Mądrze to było zrobione, babu (panie)! Dajże mi teraz bilet do Umballi. Babu spojrzał nań spode łba i dał należyty bilet. — A teraz jeszcze drugi do Amritzar — rzekł Kim, który nie umiałby trwonić pieniędzy Mahbub Alego na coś takiego niedorzecznego jak płatna jazda do Umballi. — Cena wynosi tyle a tyle. Należy się akurat tyle drobnych reszty. Znam się na podróżowaniu koleją… Nigdy żaden yogi nie potrzebował cheli tak jak ty — ciągnął dalej wesoło do zahukanego lamy. — Gdyby nie ja, kazaliby ci wysiadać w Biau Mir. Tędy droga! Chybaj! Oddał mu pieniądze, zatrzymując sobie jedynie po annie od każdej rupii należnej za bilet do Umballi jako porękawiczne… odwieczne tu w Azji porękawiczne. Lama znarowił się znowu u otwartych drzwi napchanego wagonu trzeciej klasy. — Czy nie lepiej byłoby iść? — ozwał się bojaźliwie. Opasły rzemieślnik sikhijski wytknął z wagonu brodaty łeb. — Czy on się boi? Nie bójże się! Pamiętam czasy, gdy i ja się bałem pociągu. Wejdźże! Przecież to rząd zbudował! — Ja się nie boję — rzekł lama. — Czy macie tam miejsce dla dwóch? — Nawet mysz nie znajdzie tu miejsca — pisnęła żona zamożnego rolnika, hinduskiego Dżata z bogatego okręgu Dżullundur. — Nasze pociągi nocne nie są tak wygodnie urządzone jak dzienne, gdzie płeć męska i żeńska jadą w oddzielnych wagonach. — Ach, matko mego syna, możemy zrobić im miejsce — odezwał się jej małżonek w błękitnym zawoju. — Podnieś dziecko. Czy nie widzisz, że to człowiek święty. — A mój podołek zawalony jest po siedemkroć siedemdziesięcioma tobołkami! Czemuż nie poprosisz go, by mi siadł na kolanach, bezwstydniku? Ale wy, mężczyźni, zawszeście jednacy! Rozejrzała się wokoło, szukając poparcia. Lekkich obyczajów dziewczyna z Amritzar, siedząca przy oknie, prychnęła nosem pod ciężką namitką. — Wchodźcie! wchodźcie! — krzyknął tłusty lichwiarz hinduski, biorąc pod pachę zmiętoszoną książkę rachunkową, owiniętą w płótno. — Dobrze to być uprzejmym dla ubogich — dodał z obleśnym uśmiechem. — Tak, na siedem procent miesięcznie wraz z zastawem nieurodzonego jeszcze cielęcia! — rzekł młody żołnierz dograński, jadący na urlop na południe. Wszyscy się roześmiali. — Czy pociąg jedzie do Benares? — zapytał lama. — Juści! Po cóż byśmy tu przyszli? Wchodź albo nas zostawią! — krzyczał Kim. — Widzieliście! — zapiszczała dziewka z Amritzar. — On nigdy nie wsiadał do pociągu. Patrzajcie, ludzie! — No, pomóżcie mu! — rzekł kmieć, wysuwając potężną ogorzałą łapę i wciągając nieboraka. — Już po całej paradzie, ojcze! — Ale… ale… siądę na ziemi. Byłoby to wbrew regule, gdybym usiadł na ławce — rzekł lama. — Zresztą nogi mi cierpną. — Powiadam — zaczął lichwiarz, krzywiąc usta — że nie ma takich prawideł przyzwoitego życia, do których naruszenia nie zmuszałyby nas te koleje! Na ten przykład, siedzimy tu jeden obok drugiego, choć należymy do wszelkich kast i narodów. — Tak, i nawet obok największych bezwstydników — odezwała się baba, patrząc złośliwie na dziewkę z Amritzaru, strzelającą oczyma w stronę młodego sipaja. — Mówiłem ci przecież, że mogliśmy jechać wasągiem po gościńcu — rzekł małżonek — przez co zaoszczędzilibyśmy nieco grosza. — Tak… i dwa razy więcej, niżby się zaoszczędziło, wydalibyśmy na jadło przez drogę. Mówiło się o tym dziesięć tysięcy razy! — Tak, i dziesięcioma tysiącami języków! — mruknął chłop. — Niechże Bóg ma w swej opiece nas, Czytaj dalej: 2 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 52 | 54 | 55 | 56 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 66 | 68 | 69 | 71 | 72 | 73 | 75 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 88 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 126 | 127 | 128 | 129 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 168 | 170 | 172 | 173 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Miguel de Cervantes Saavedra, nieznany, Aloysius Bertrand, Tristan Derème, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Eurypides, Stanisław Korab-Brzozowski, Wiktor Gomulicki, Konstanty Gaszyński, Aleksander Dumas, Jacob i Wilhelm Grimm, Alter Kacyzne, E. T. A. Hoffmann, Daniel Defoe, Maria De La Fayette, Joachim Gasquet, Stefan Grabiński, Casimir Delavigne, Johann Wolfgang von Goethe, Pedro Calderón de la Barca, Aleksander Brückner, Hans Christian Andersen, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Fryderyk Hebbel, Tadeusz Boy-Żeleński, brak, Léon Deubel, Józef Czechowicz, Maria Konopnicka, Michaił Bułhakow, Hugo von Hofmannsthal, Seweryn Goszczyński, Maria Dąbrowska, Denis Diderot, Andrzej Frycz Modrzewski, Jean-Marc Bernard, Björnstjerne Björnson, Wincenty Korab-Brzozowski, Anatole France, Klemensas Junoša, Marceline Desbordes-Valmore, Fagus, Francis Jammes, Aleksander Fredro, Antoni Czechow, Homer, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Fryderyk Hölderlin, Louis le Cardonnel, Louis Gallet, Charles Cros, Anton Czechow, Rudolf G. Binding, Stanisław Brzozowski, Michał Bałucki, Marija Konopnicka, Deotyma, Charles Guérin, Gustave Kahn, Adam Asnyk, Wiktoras Gomulickis, René Descartes, Dōgen Kigen, Max Elskamp, Anatol France, Antonina Domańska, Bolesław Prus, Anatole le Braz, Władysław Anczyc, James Oliver Curwood, Charles Baudelaire, Guillaume Apollinaire, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Honore de Balzac, Theodor Däubler, Henry Bataille, Théodore de Banville, Franciszek Karpiński, Julius Hart, Alojzy Feliński, George Gordon Byron, Stefan George, Frances Hodgson Burnett, Zygmunt Gloger, Rudyard Kipling, Karl Gjellerup, Jan Kasprowicz, Charles Baudlaire, Joseph Conrad, Alfred Jarry, Max Dauthendey, , |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Fatalne jaja Mali czarodzieje Rozmaryn Bywaj dziewczę zdrowe daleko Okna we czterech Hej, w dzień narodzenia piłsudski Cały świat byś ściągnęła kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage itever.biz |
www.mmlek.eu |