Tytuł: Młyn na wzgórzu Autor: Karl Gjellerup ziemska miłość nie gra żadnej roli?… Więc czyż to grzech, że tak mówię? Doznaję wrażenia, że Chrystyna patrzy teraz na nas z nieba; jestem przekonany, że raduje się naszą miłością i błogosławi nam. Hanna spojrzała na niego z radosnym uśmiechem; te słowa były niby wyjęte z jej własnych ust. Dzięki temu nieco drażliwy dylemat został rozwiązany w najbardziej zadowalający i najpobożniejszy sposób. — I ja tak sądzę — powiedziała. — A w takim razie Chrystyna widzi również, jak serdecznie ją kochamy. Jakże jej jestem wdzięczna za to, że przeznaczyła nas dla siebie, że… że sama myślała o tym, kiedy jeszcze żyła. Gdyby było inaczej, nie byłabym taka szczęśliwa jak w tej chwili. Istotnie, wyglądała jak szczęśliwa. Radość, że wolno jej kochać, niewinne przebudzenie się miłości, świadomość nienaruszalności swych świętych praw barwiły młodą krew policzków gorętszą czerwienią, ożywiały uśmiech, nadawały oczom blask, jakim nie błyszczała dawniej ich spokojna jasność, przesycały wszelkie ruchy ciała — przechylającego się teraz ku przodowi — niezwykłym wdziękiem. Szereg porównań między nią i Lizą przesunął się w umyśle młynarza z błyskawiczną szybkością — same przeciwieństwa, które jednak wiązał pierwiastek pożądania, pokusy, czaru: podobieństwo jak między białą i czarną magią. Młynarz wzdrygnął się przy tym. Kiedy jednak Hanna, która dostrzegła natychmiast cień w jego spojrzeniu, pochyliła się nad nim troskliwie z czułą pieszczotą, jak gdyby chcąc spędzić z jego czoła złe troski, młynarz otrząsnął gniewnym wytężeniem woli dręczącą go słabość. Nie! Nie stanie się ofiarą swej przeszłości, nie odda się bezbronny na pastwę jej upiorów! Nie, nie zrezygnuje! Tutaj siedzi młoda, piękna i dobra niewiasta, którą Bóg przeznaczył mu na towarzyszkę życia jako rękojmię, że nad głową jego nie wisi przekleństwo. Tutaj czekało przebaczenie win: ramiona tej pobożnej dziewczyny ochronią go przed mściwymi cieniami, dadzą mu czystość i szczęście życia, jeżeli tylko odważnie po nie sięgnie. I z gwałtowną niemal tkliwością chwycił młynarz Hannę w swe ramiona, całował jej usta, policzki i czoło, szeptał pieszczotliwie imiona, miłosne słowa i czułe zapytania, rodzące się chaotycznie w wyobraźni — zapytania, przeważnie pozbawione treści, to znowu niemal niezrozumiałe dla każdego, kto chciałby wytłumaczyć je inaczej aniżeli tym, że młynarz ze wzgórza zakochał się śmiertelnie w swej małej narzeczonej. Tak też tłumaczyła je Hanna, płacąc mu pieszczotą za pieszczotę i współzawodnicząc z nim w wymowności — dopóki nie przeraziła się nagle i nie krzyknęła. Ciemne zwierciadło wody, nad którą siedzieli, rozbłysnęło, jak gdyby staw był demonicznym okiem, które cisnęło im spojrzenie — błyskawicę. Teraz też zahuczał grzmot nad ich głowami przytłumioną, uroczystą groźbą. Krzaki bzów, których gałęzie wznosiły się poprzednio kopulasto na tle wieczornego nieba, zmieniły się teraz w ciemną, prawie niewidoczną plamę. Poza nimi czerniła się granatowym odcieniem olbrzymia chmura, której górne, spiętrzone jak kłęby pary warstwy posiadały cieplejsze, brunatne zabarwienie, a sam szczyt, delikatnie zaróżowiony, sięgał ku zenitowi. Hanna wyswobodziła się z uścisku i zerwała się. Młynarz powstał także. Błyskawica rozdarła gwałtownie jego radosny, pełen nadziei nastrój; usłyszawszy pierwszy odgłos grzmotu, pobladł. Ale było nazbyt ciemno, by można to było dostrzec — zresztą Hanna nie patrzyła na niego. Odwróciła się nieco zakłopotana i wygładziła swój koronkowy kołnierzyk. Wielka Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Charles Baudelaire, Stanisław Korab-Brzozowski, Henry Bataille, Francis Jammes, Karl Gjellerup, Joseph Conrad, brak, George Gordon Byron, Fryderyk Hebbel, Władysław Anczyc, Louis Gallet, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Andrzej Frycz Modrzewski, Adam Asnyk, Louis le Cardonnel, Eurypides, Pedro Calderón de la Barca, Wiktor Gomulicki, Fagus, Denis Diderot, Homer, Konstanty Gaszyński, Rudyard Kipling, Rudolf G. Binding, James Oliver Curwood, Anatole France, Fryderyk Hölderlin, , Hugo von Hofmannsthal, Maria Konopnicka, Aloysius Bertrand, Jan Kasprowicz, Anton Czechow, Léon Deubel, Antoni Czechow, Maria Dąbrowska, Charles Cros, Józef Czechowicz, Dōgen Kigen, Bolesław Prus, Théodore de Banville, Aleksander Brückner, Alfred Jarry, Daniel Defoe, Max Elskamp, Aleksander Dumas, Tristan Derème, Charles Baudlaire, Klemensas Junoša, Zygmunt Gloger, Maria De La Fayette, Anatol France, Charles Guérin, Michał Bałucki, René Descartes, Max Dauthendey, Jean-Marc Bernard, Deotyma, Stefan Grabiński, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Theodor Däubler, Wincenty Korab-Brzozowski, Tadeusz Boy-Żeleński, Joachim Gasquet, Julius Hart, Hans Christian Andersen, Miguel de Cervantes Saavedra, Honore de Balzac, Alojzy Feliński, Jacob i Wilhelm Grimm, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Michaił Bułhakow, Franciszek Karpiński, Marceline Desbordes-Valmore, E. T. A. Hoffmann, Gustave Kahn, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Wiktoras Gomulickis, Anatole le Braz, Johann Wolfgang von Goethe, Stanisław Brzozowski, Casimir Delavigne, nieznany, Stefan George, Marija Konopnicka, Frances Hodgson Burnett, Guillaume Apollinaire, Björnstjerne Björnson, Seweryn Goszczyński, Antonina Domańska, Aleksander Fredro, Alter Kacyzne, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Pobudka grunwaldzka Do młodych W razurze In memoriam Böcklina Das Fräulein von Scuderi Kwiaty zaułek Cyganie w podróży Ongi śpiewałem Hanusia Wierzynkówna kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage itever.biz |
przegrywanie kaset vhs warszawa wola ,moktów,ursynów ,bemowo ,ochota , przegrywanie kaset vhs żoliborz ,wilanów,wawer ,targówek bielany ,praga południe,,rembertów, auto spa sosnowiec |