Tytuł: Młyn na wzgórzu Autor: Karl Gjellerup aniżeli tamta z gładko zaczesanymi włosami. Czy ta różnica zwróciła może uwagę młynarza? Czy może dzięki temu zjawiło się przed nim tamto oblicze i spoglądało nań z bolesnym wyrzutem? Czy może jakiś wewnętrzny głos ostrzegał go, że zamierza odrzucić chleb życia, skuszony łakomym przysmakiem? Czy to taką wizję i takie myśli odpędzał od siebie, przesuwając nerwowym ruchem rękę ponad oczami, po nagle zmarszczonym czole? — Nalej i sobie jeszcze jedną filiżankę, Lizo — odezwał się i potarł zapałkę, by zapalić cygaro. Nalała sobie pół filiżanki. — Dziękuję… Ale pan mnie psuje. — Psuje?… Co też gadasz!? Rozparł się na kanapie i przez parę chwil milczał, wypuszczając dym to ustami, to nosem i spowijając Lizę i siebie gęstą, mglistą chmurą. Naprzeciwko niego siedziała Liza na krajuszku krzesła, jak przystoi służącej, i drobnymi łyczkami piła kawę z trzymanej w ręku filiżanki. Wreszcie opróżniła filiżankę, odstawiła ją na stół i poruszyła się, jakby chciała wstać. Młynarz podniósł oczy. — Właściwie należałoby często tak zasiadać wspólnie i przyjacielsko do śniadania — zauważył. — Czy podobałoby ci się to, Lizo? — Ach, oczywiście, bardzo by mi się podobało. Dobra kawa smakuje jeszcze lepiej, gdy się pije w takim ładnym pokoju i nie samotnie. Ale ponieważ muszę gotować obiady, niezbyt często mogłabym tu siedzieć o tej porze. Dzisiaj jest prędki obiad, więc jeszcze zdążę. — Hm, co się tyczy gotowania obiadu — oświadczył młynarz — to znalazłaby się droga wyjścia. — Czyżby pan zamierzał może przyjąć na służbę Karen Peersen? — spytała Liza, udając wielką trwogę. — Albo ją, albo kogoś innego… tak, wiem dobrze, że ci to nie dogadza… — O, to zależy tylko od pana… oczywiście, skoro pan sądzi, że potrzeba. — Istotnie, tak sądzę. Mówiłem już od dawna, że pracujesz ponad siły; nie minął jeszcze tydzień od owej chwili, kiedy zasnęłaś wskutek przemęczenia na moim łóżku w jasny dzień. Wtedy to wspomniałaś także, że zapewne się ożenię i że ci się to nie podoba. Liza hołdowała w tej chwili mniemaniu, że podobałoby się jej to bardzo, ale nie oponowała swemu panu. — Pragnęłabyś, aby wszystko tutaj w młynie pozostało po dawnemu, prawda, Lizo? Liza bynajmniej nie pragnęła tego i zadokumentowała swoje przekonania westchnieniem, opuszczeniem oczu i mrugnięciem powiek. Nie wzięła w rachubę, że młynarz może sobie wytłumaczyć całkiem na odwrót te objawy. — Tak, to jest niemożliwe — oświadczył — *zupełnie* po dawnemu pozostać nie może… Z tym musimy się pogodzić. Liza zgadzała się najzupełniej z jego mniemaniem; z prawdziwą kobiecą pokorą nie wnosiła protestu, westchnęła tylko ponownie i silniej mrugnęła oczyma. Młynarz odłożył cygaro na spodek, splótł ręce na brzuchu i obracał wielkie palce dokoła siebie. — Z drugiej strony… hm… co się tyczy twojego odejścia stąd… Liza prędko wyjęła czystą chusteczkę do nosa z kieszonki — przyszytej kokieteryjnie modą pokojówek na przodzie fartucha — i podniosła ją ku oczom. — Co się tyczy tego… hm… to jest po prostu niemożliwe ponieważ… hm… młyn przyzwyczaił się już do ciebie i młynarz także… Sądzę zatem, że gdybyśmy się pobrali, wszystkie trudności zostałyby dzięki temu usunięte. Oto padły nareszcie te słowa, których nadzieją karmiła się tak długo i których długo wyczekiwała, znosząc śmiertelne męki ciągłego zawodu! Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Honore de Balzac, Gustave Kahn, Maria De La Fayette, Fryderyk Hölderlin, Denis Diderot, Léon Deubel, Anatol France, Karl Gjellerup, Wincenty Korab-Brzozowski, Julius Hart, Deotyma, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Frances Hodgson Burnett, James Oliver Curwood, E. T. A. Hoffmann, Aloysius Bertrand, Casimir Delavigne, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Maria Dąbrowska, Michał Bałucki, Tristan Derème, Anatole France, Charles Baudelaire, Charles Cros, Francis Jammes, nieznany, Michaił Bułhakow, Marija Konopnicka, Charles Baudlaire, Johann Wolfgang von Goethe, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Theodor Däubler, Joseph Conrad, Fryderyk Hebbel, Daniel Defoe, Jan Kasprowicz, Andrzej Frycz Modrzewski, Hugo von Hofmannsthal, Wiktor Gomulicki, Alfred Jarry, Louis Gallet, Aleksander Dumas, Théodore de Banville, Alter Kacyzne, Jacob i Wilhelm Grimm, Jean-Marc Bernard, Stefan George, Maria Konopnicka, Louis le Cardonnel, Wiktoras Gomulickis, Antonina Domańska, Max Dauthendey, Anatole le Braz, Pedro Calderón de la Barca, Stanisław Brzozowski, Stefan Grabiński, Seweryn Goszczyński, Klemensas Junoša, Tadeusz Boy-Żeleński, Alojzy Feliński, Henry Bataille, Rudyard Kipling, Guillaume Apollinaire, Aleksander Brückner, Bolesław Prus, Zygmunt Gloger, Max Elskamp, , Eurypides, Rudolf G. Binding, Dōgen Kigen, Charles Guérin, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Konstanty Gaszyński, Anton Czechow, Stanisław Korab-Brzozowski, Joachim Gasquet, Homer, Władysław Anczyc, brak, Franciszek Karpiński, Björnstjerne Björnson, Antoni Czechow, Hans Christian Andersen, René Descartes, Adam Asnyk, Fagus, Aleksander Fredro, Józef Czechowicz, George Gordon Byron, Miguel de Cervantes Saavedra, Marceline Desbordes-Valmore, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: Sekret Oczarowały noce letnie Komedia ludzka Gobseck Zmora Brzydkie kaczątko Kameleon Plotka o Weselu Wyspiańskiego ta chwila dno na wsi kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage itever.eu |
pozycjonowanie stron błażowa |