Tytuł: Młyn na wzgórzu Autor: Karl Gjellerup swoich drzwi. Młynarz nie położył się do łóżka. Siedział na krześle, mimo że świeca już się dopalała. Z zawstydzeniem rozmyślał o tym, że nazbyt przybliżył się do dziewczyny. Wprawdzie niejednokrotnie wydawało mu się, że cała jej istota dyszy czymś wyzywającym go. Ale może to tylko on sam wmawiał w siebie, że dziewczyna kusi go spojrzeniem, uśmiechem, ruchami? Niewątpliwie on sam zawinił! A ona — ona kochała go — wszak powiedziała to otwarcie! Z drugiej strony ściany leżała na łóżku Liza śmiertelnie znużona. I ona przebiegała myślą wszystko, co zaszło, ale nie zakończyła swych rozmyślań samooskarżeniem. Przeciwnie, była dosyć zadowolona z samej siebie. I kiedy wreszcie nad ranem po ciężarnym burzą dniu sen skleił oczy czarownicy z młyna, zasnęła z błogą świadomością, że posunęła się o duży krok naprzód ku wytkniętemu celowi. Księga IV I Kiedy Liza, przewracając się z boku na bok na łóżku, przetarła wreszcie oczy i rozejrzała się wkoło, izbę wypełniał chorobliwy, blady brzask, tak mdły, że zatonąłby w ciemności, gdyby biało pobielone ściany nie dopomogły mu do zwycięstwa i utrwalenia się. Okno nie było zasłonięte — mimo to jednak wydawało się, że wisi w nim zasłona ciemnoszarej, beznadziejnej barwy, tak gęsta mgła leżała na podwórzu. Smutny dzień listopadowy wstawał bez śladu blasków słońca; szarości nieba nie mąciła najmniejsza barwna smuga lub plama. Wrzask kawek, które obsiadły owocowe drzewa, brzmiał tak samo bezbarwnie, jak bezbarwny był świt. A nawet kiedy zaczęły piać koguty — kogut z młyna i kogut ze Smoczego Dworu odpowiadały sobie nawzajem — poranna ich pieśń nie dźwięczała jak pobudka, ale raczej wydawało się, że oba połknęły podczas nocy niesłychaną ilość mgły i że teraz buntują się przeciwko temu, usiłując z trudem wykrztusić ją i wypluć. Przebudzenie się Lizy nie było bynajmniej weselsze aniżeli przebudzenie się dnia. Przede wszystkim pomyślała i o tym, jaki jest dzień tygodnia. Był to piątek. Cztery dni przeminęły od owej pamiętnej niedzielnej nocy, a w ciągu tego całego czasu nic się nie zmieniło w jej stosunku do młynarza. Wydawało się, że ani na krok nie przybliżyła się do celu. Jeszcze tylko parę dni, potem Janek powróci do domu, a korzystna sposobność będzie bezpowrotnie stracona. Z każdym dniem wzmagały się jej wątpliwości, czy też istotnie postąpiła dobrze, stawiając młynarzowi tak stanowczy opór. W każdą bezsenną noc słyszała coraz wyraźniej przestrogę Peera. Czyż naprawdę wypuściła z rąk łanię, chcąc uchwycić kozła, którego jednak dosięgnąć nie mogła? Raz po raz nazywała się sama głupią lalką, która — dzięki swojej przesadnej uczciwości — nic nie uzyska, podobnie jak nazbyt grzeczne dzieci. Wieczorem, zanim zasnęła — aby nazajutrz zbudzić się z ociężałą głową i z większym jeszcze ciężarem ugniatającym serce — leżała cichutko jak myszka i nasłuchiwała, czy się obok coś porusza. Niekiedy podnosiła się na łóżku i zerkała poprzez cienką ściankę, czy na progu drzwi widać jeszcze smugę światła. Ach, gdyby zechciał znowu zapukać albo wprost wejść, bo drzwi nie były zaryglowane! Ale Bóg odmawiał wypełnienia tych życzeń — widocznie nie zasłużyła sobie na łaskę tak jak pewna osoba, która „biegała na wszystkie misyjne zebrania!”… Ach, gdyby tak naprawdę rozszalała burza! — rozmyślała mała czarownica. Musielibyśmy oboje wstać, ja przestraszyłabym się okropnie, zresztą i tak lękam się zawsze, kiedy się błyska i grzmi… on pocieszałby mnie, rozczuliłby się, a jeden silny Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 | Podstawy księgowości w organizacjach pozarządowych dotacje i darowizny w organizacjach pozarządowych sprawozdawczość finansowa ngo podatki w ngo koszty działalności ngo rozliczanie projektów unijnych vat w ngo prowadzenie ksiąg w ngo obowiązki księgowe w organizacjach charytatywnych ngo do kontroli kpir w ngo fundusze w ngo dokumentacja w ngo wynagrodzenia w ngo audyt w ngo Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek. Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt. Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych. Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki! W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów: Stanisław Brzozowski, Théodore de Banville, Eurypides, Jean-Marc Bernard, Anatole France, brak, Louis le Cardonnel, Michaił Bułhakow, Charles Baudelaire, Fagus, Charles Cros, Tadeusz Boy-Żeleński, nieznany, Andrzej Frycz Modrzewski, Wincenty Korab-Brzozowski, Max Dauthendey, Denis Diderot, René Descartes, Henry Bataille, Aleksander Fredro, Max Elskamp, Marija Konopnicka, Alter Kacyzne, Gustave Kahn, Stefan Grabiński, Julius Hart, E. T. A. Hoffmann, Johann Wolfgang von Goethe, Hugo von Hofmannsthal, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Casimir Delavigne, Hans Christian Andersen, Antoni Czechow, Dōgen Kigen, Alfred Jarry, Daniel Defoe, Stanisław Korab-Brzozowski, Maria De La Fayette, Fryderyk Hebbel, Karl Gjellerup, Konstanty Gaszyński, Wiktoras Gomulickis, Władysław Anczyc, Pedro Calderón de la Barca, Guillaume Apollinaire, Maria Konopnicka, Aloysius Bertrand, Theodor Däubler, Stefan George, Björnstjerne Björnson, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Joseph Conrad, Józef Czechowicz, George Gordon Byron, Charles Guérin, Homer, Aleksander Brückner, Louis Gallet, Frances Hodgson Burnett, Anatol France, Alojzy Feliński, Seweryn Goszczyński, Marceline Desbordes-Valmore, Miguel de Cervantes Saavedra, Rudolf G. Binding, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Jacob i Wilhelm Grimm, Léon Deubel, Honore de Balzac, Francis Jammes, Charles Baudlaire, Adam Asnyk, Michał Bałucki, Wiktor Gomulicki, Aleksander Dumas, Jan Kasprowicz, Fryderyk Hölderlin, , Rudyard Kipling, Maria Dąbrowska, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Joachim Gasquet, Anton Czechow, Bolesław Prus, James Oliver Curwood, Zygmunt Gloger, Deotyma, Tristan Derème, Klemensas Junoša, Anatole le Braz, Antonina Domańska, Franciszek Karpiński, |
Spis autorów: - - Adam Asnyk - Aleksander Brückner - Aleksander Dumas - Aleksander Fredro - Alfred Jarry - Alojzy Feliński - Aloysius Bertrand - Alter Kacyzne - Anatol France - Anatole France - Anatole le Braz - Andrzej Frycz Modrzewski - Anton Czechow - Antoni Czechow - Antonina Domańska - Björnstjerne Björnson - Bolesław Prus - brak - Casimir Delavigne - Charles Baudelaire - Charles Baudlaire - Charles Cros - Charles Guérin - Dōgen Kigen - Daniel Defoe - Denis Diderot - Deotyma - E. T. A. Hoffmann - Eurypides - Fagus - Frances Hodgson Burnett - Francis Jammes - Franciszek Karpiński - Fryderyk Hebbel - Fryderyk Hölderlin - George Gordon Byron - Guillaume Apollinaire - Gustave Kahn - Hans Christian Andersen - Henry Bataille - Homer - Honore de Balzac - Hugo von Hofmannsthal - Jacob i Wilhelm Grimm - James Oliver Curwood - Jan Kasprowicz - Jean-Marc Bernard - Joachim Gasquet - Johann Wolfgang von Goethe - Joseph Conrad - Józef Czechowicz - Julius Hart - Karl Gjellerup - Klemensas Junoša - Klementyna z Tańskich Hoffmanowa - Konstanty Gaszyński - Léon Deubel - Liudvika Didžiulienė-Žmona - Louis Gallet - Louis le Cardonnel - Marceline Desbordes-Valmore - Maria Dąbrowska - Maria De La Fayette - Maria Konopnicka - Marija Konopnicka - Max Dauthendey - Max Elskamp - Michaił Bułhakow - Michał Bałucki - Miguel de Cervantes Saavedra - nieznany - Pedro Calderón de la Barca - René Descartes - Rudolf G. Binding - Rudyard Kipling - Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort - Seweryn Goszczyński - Stanisław Brzozowski - Stanisław Korab-Brzozowski - Stefan George - Stefan Grabiński - Tadeusz Boy-Żeleński - Tadeusz Dołęga-Mostowicz - Theodor Däubler - Théodore de Banville - Tristan Derème - Wiktor Gomulicki - Wiktoras Gomulickis - Wincenty Korab-Brzozowski - Władysław Anczyc - Zygmunt Gloger Polecamy: O krasnoludkach i sierotce Marysi Pobudka grunwaldzka śpiewny pocałunek Oj Maluśki, Maluśki Dziewczynka z zapałkami Daremne żale Diaboliada Towarzysz podróży narzeczona Sekret kostka granitowa Przeprowadzki Kraków Montaż i instalacja ogrodzeń Otoczenie ogrodzenia itever bestrolety fanpage bdb-biuro.net |
polskie-szamba-betonowe.pl zobacz zrodlo oraz inne |