Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Młyn na wzgórzu
Autor: Karl Gjellerup

ludzi nadbiegło z widłami i grabiami, aby rozrywać płonące łaty, belki i strzechę. Hanna stała pośrodku tego zgiełku i upatrywała brata. Nagle poczuła, że ktoś ciągnie ją za spódnicę. Był to Janek. Chłopiec był oszołomiony i skłonny do płaczu, ale teraz uradował się, ponieważ znalazł ciotkę, którą zaczynał już nazywać matką. — Mamo! Mamo! Gdzie ojciec? Wzruszona tym słodko brzmiącym mianem, Hanna pochyliła się i ucałowała go tkliwie. — Ojciec odpoczywa, Janeczku! Napracował się bardzo, potrzebuje teraz wypoczynku. Czy nie widziałeś wuja Wilhelma? Chłopiec wstrząsnął przecząco głową. Hanna rozejrzała się niezdecydowana. Co uczynić z chłopcem? Nie mogła go zabrać z sobą, idąc na poszukiwanie brata w tym tłoku. Nie mogła też pozwolić, by błąkał się samopas, a nie widziała nikogo, komu można by go oddać pod opiekę. Wreszcie zadowoliła się tym, że zaprowadziła go pod ścianę stajni, gdzie nie groziło wcale niebezpieczeństwo. Chłopiec nie był tu zresztą samotny, bo i Karo schronił się również w to spokojne miejsce. Skomląc z uciechy, łasił się do chłopca, najwidoczniej uszczęśliwiony, że wśród tych niezwykłych i bynajmniej nie zachwycających go wypadków odnalazł dobrego, starego towarzysza. Janek musiał przyrzec, że będzie tu stał bardzo grzecznie, nie narażając jej na niepokój. Zresztą to, na co patrzył, zajmowało dostatecznie jego uwagę, nie mógłby wynaleźć lepszego punktu obserwacyjnego. W odległości zaledwie dwudziestu kroków — jego własnych, małych kroczków — na prawo od studni pracowała sikawka regularnym uderzeniem tłoków. Z wężowatego przewodu wystrzelał strumień wody, sam błyszczący jak ogień, i trafiał sycząc chrapliwie w płomienie, wydobywające się z gontowego dachu nad piekarnią, tam gdzie mała przybudówka zrastała się z kamiennym cokołem młyna. Zaufanie budził dobrze znajomy głos wuja, który wykrzykiwał: — Dalejże, dzieci! Pompować ostro!… Już my mu damy radę! Korba studni skrzypiała bez ustanku, wiadra ginęły w czeluści i znów pojawiały się nad otworem studni. Janek widział wyraźnie, jak wędrują następnie z ręki do ręki aż w górę na dach ponad izbę mieszkalną. Tam zawartość ich wylewała się na mokre płachty, które dzięki temu lśniły jak złocista blacha. Tuż na wprost niego, górując ponad wszystkim, palił się młyn, a Janek wpatrywał się rozszerzonymi zdumieniem oczyma dziecka w tego błyszczącego potwora z dymów i płomieni, w jakiego przemienił się nagle stary młyn, tak skromny dotąd w swym ciemnobrunatnym, tu i ówdzie zielonkawo omszałym, słomianym poszyciu. Był to wspaniały widok i właściwie niesłychanie ciekawy, ale mimo to łzy dławiły chłopca w gardle. Nie uświadamiał sobie należycie, czy była istotnie przyczyna do płaczu. Było to dziwne i wprost niepojęte, że stary młyn się palił, ten młyn, znajomy mu od dzieciństwa, gdzie niezliczone razy biegał z dołu na górę, gdzie bawili się także jego rodzice, kiedy byli jeszcze dziećmi, o czym mu opowiadano, młyn, gdzie sam miał się jąć pracy, najpierw jako uczeń, potem jako czeladnik, wreszcie jako majster — trudno było wyobrazić sobie, że ten młyn się pali, i nie wypłakać jednocześnie oczu. Ale właściwie nie był to już ten poczciwy, stary młyn; przecież zmiażdżył biedną Lizę i Jörgena. Teraz też nie pozwalano już chłopcu wchodzić na górę. Wobec tego może to i dobrze, że się spali i że na jego miejscu stanie nowy młyn, gdzie krew już nie będzie kapać, jak to opowiadał Chrystian. Teraz także skrzydła chwyciły ogień. Ponieważ zwracały się one częściowo w stronę wiatru, więc prąd powietrza

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Pedro Calderón de la Barca, Władysław Anczyc, Johann Wolfgang von Goethe, Aleksander Brückner, Frances Hodgson Burnett, , Alter Kacyzne, Franciszek Karpiński, Stefan George, Theodor Däubler, Stanisław Brzozowski, Charles Baudlaire, Stanisław Korab-Brzozowski, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Francis Jammes, Tadeusz Boy-Żeleński, Deotyma, Alojzy Feliński, Anatol France, Max Dauthendey, Gustave Kahn, Konstanty Gaszyński, Louis Gallet, Fagus, Anatole le Braz, Aloysius Bertrand, Klemensas Junoša, Józef Czechowicz, Louis le Cardonnel, Aleksander Fredro, Jacob i Wilhelm Grimm, Bolesław Prus, Wiktor Gomulicki, Hans Christian Andersen, E. T. A. Hoffmann, brak, Casimir Delavigne, Henry Bataille, Fryderyk Hebbel, Anatole France, Jean-Marc Bernard, Michaił Bułhakow, Adam Asnyk, Maria De La Fayette, Maria Dąbrowska, Léon Deubel, Tristan Derème, Joseph Conrad, Charles Baudelaire, Liudvika Didžiulienė-Žmona, George Gordon Byron, Guillaume Apollinaire, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Joachim Gasquet, Hugo von Hofmannsthal, Karl Gjellerup, Antonina Domańska, Wiktoras Gomulickis, Zygmunt Gloger, Björnstjerne Björnson, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Michał Bałucki, Aleksander Dumas, Julius Hart, Marija Konopnicka, Alfred Jarry, nieznany, Marceline Desbordes-Valmore, Honore de Balzac, James Oliver Curwood, Denis Diderot, Andrzej Frycz Modrzewski, Homer, Maria Konopnicka, Anton Czechow, Rudolf G. Binding, René Descartes, Théodore de Banville, Stefan Grabiński, Miguel de Cervantes Saavedra, Charles Guérin, Daniel Defoe, Rudyard Kipling, Dōgen Kigen, Max Elskamp, Seweryn Goszczyński, Antoni Czechow, Eurypides, Fryderyk Hölderlin, Jan Kasprowicz, Charles Cros, Wincenty Korab-Brzozowski,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Komedia ludzka Córka Ewy
Zaproszenie do podróży
Epigraf na potępioną książkę
Łaskawi jako książęta
Księżna De Clèves
Za chlebem
Testament
Cyganie w podróży
Cień
Śpiewak spod strzechy

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.net.pl




opłatki wigilijne
© 2015 Zbiór książek.