Ponoć czytanie to najwspanialsza rzecz jaką można wykonywać w celu uspokojenia własnej duszy
Strona głowna

Lektury alfabetycznie:
A(11)
B(18)
C(19)
D(47)
E(6)
F(4)
G(6)
H(9)
I(7)
J(14)
K(28)
L(15)
Ł(2)
M(34)
N(12)
O(21)
P(66)
R(11)
S(24)
Ś(14)
T(10)
U(7)
W(38)
Z(27)
Ź(1)
Ż(7)

Tytuł: Młyn na wzgórzu
Autor: Karl Gjellerup

oczywiście to nic nie obchodzi! Potem młynarz podszedł do kantorka, przerzucił kartki księgi i oświadczył, że pismo jest nieczytelne. — A cóż to tutaj leży? Jörgen, który markotnie stał z boku i milcząc znosił przeciągającą nad jego głową burzę, obejrzał się leniwie. Tym przedmiotem, który młynarz już trzymał w ręku, był — o rety! — jego ukochany kalendarz, otwarty właśnie na okrutnym obrazie, przedstawiającym panią Mettę w wieży tortur, rozebraną przez brutalnych katów celem bolesnego przesłuchania. „Stała w jaskrawym blasku pochodni, usiłując nadaremnie zakryć dumną nagość swymi kruczoczarnymi włosami” — objaśniał tekst. Ilustrator widocznie starał się podkreślić szczególnie tę daremność usiłowań, a krucza czerń włosów uwidaczniała się doskonale dzięki farbie drukarskiej znacznie lepiej aniżeli ognistoczerwona fala włosów na innych obrazach, albowiem Metta zmieniała barwę włosów w toku opowiadania z niewiadomych przyczyn, a może dlatego, by ponura barwa symbolizowała zwrot w biegu wypadków. — Otóż to: romans kolportażowy… świństwa… i dlatego zaniedbuje się pracę! — To mój kalendarz, panie majstrze… Chciałem zobaczyć zeszłoroczne ceny zboża i porównać je z tegorocznymi. Młynarz spojrzał szybko na okładkę. Był to istotnie kalendarz i zawierał ceny zbóż z ostatnich lat, co obwieszczały tłuste zgłoski w spisie rzeczy. Oczywiście, był to tylko kłamliwy wykręt Jörgena, ale cóż można by na to odpowiedzieć? Ale… *Kalendarz Jörgena*! Ale jakież to bolesne wspomnienie zbudziły te słowa, a bardziej jeszcze widok okładki kalendarza, gdzie na ciemnoniebieskim tle widniał noworoczny anioł w wieńcu złotych gwiazd? Czyż nie zauważył w wigilijny wieczór, że Liza wetknęła w rękę uszczęśliwionemu Jörgenowi jakąś książkę? I czyż to nie był właśnie ten kalendarz, nie coś innego? I właśnie dzisiaj znalazł go tutaj! Jörgen wspomniał również ową chwilę, kiedy otrzymał ten cenny dar. Czy majster zauważył to wówczas? Prawdopodobnie. On także myśli teraz o tym! Że też kalendarz właśnie dzisiaj wlazł mu w oczy! Teraz będzie wściekły! Opierając się o kantorek, młynarz studiował ceny zboża, to znaczy otworzył tę stronicę, gdzie była zamieszczona tabela, co Jörgen dostrzegł bez trudności. Ale jeszcze łatwiej dostrzegł, że młynarz wcale nie czyta. Kantorek stał w okiennej niszy, a słońce świeciło Jakubowi Clausenowi prosto w twarz, tak że musiał przysłonić oczy ręką. W tym oświetleniu ze szczególną wyrazistością malowało się zaczerwienione gniewem jego oblicze, a przyczyną tego gniewu był niewątpliwie kalendarz, nie zaś ceny zboża. Wściekłym ruchem cisnął Jakub kalendarz na kantorek. Ale zdradziecka książka miała dobrze znaną Jörgenowi nawyczkę: otwierała się właśnie na stronicy z owym okrutnym obrazem. Tak stało się i teraz. Czy to wskutek złośliwości losu, czy wskutek dziwnych asocjacji myślowych artysta tworząc ten ulubiony obraz Jörgena, wyposażył kobiecą bohaterkę rysami, w których można było dopatrzyć się pewnego podobieństwa do Lizy. Jörgen dopatrywał się go zawsze. Teraz wyobraźnia jego zdobyła potwierdzenie: i młynarz zauważył to podobieństwo, wpatrzył się w ilustrację raz i drugi, czerwieniąc się coraz bardziej. Jörgen zdawał sobie z tego dokładnie sprawę; teraz i on widzi także, że jest podobna do Lizy… nie może oderwać oczu… pragnąłby Lizę taką zobaczyć… („usiłującą nadaremnie zakryć dumną nagość” itd.). Majster i czeladnik zmierzyli się i przeszyli spojrzeniem. — Czemu stoisz

Czytaj dalej: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 | 145 | 146 | 147 | 148 | 149 | 150 | 151 | 152 | 153 | 154 | 155 | 156 | 157 | 158 | 159 | 160 | 161 | 162 | 163 | 164 | 165 | 166 | 167 | 168 | 169 | 170 | 171 | 172 | 173 | 174 | 176 | 177 | 178 | 179 | 180 | 181 | 182 | 183 | 184 | 185 | 186 | 187 | 188 | 189 | 190 | 191 | 192 | 193 | 194 | 195 | 196 | 197 | 198 | 199 | 200 | 201 | 202 |



Niestety dzisiaj bardzo mało osób jest, które czytają książki w tradycyjnej oprawie. Część czytelników skierowała swoje oczy w stronę książek elektronicznych. Prawdziwi czytelnicy powiadają, że książka musi posiadać duszę, a duszę może posiadać tylko książka wydana w tradycyjny sposób. Są też tacy, którzy zwyczajnie nie lubią czytać elektronicznych książek.
Bez względu na to kto jaką wersję książki czyta to na uznanie zaśługuje samo czytanie. Otóż dzięki przeczytaniu dużej ilości książek, nasz zasób słowny stale się rozwija. Potrafimy ładniej mówić oraz pisać. Z pewnością niejeden z Was w podstawówce spotkał się ze stwierdzeniem polonistki, która utrzymywała że czytanie książek wpływa na mniejszą liczbę błędą popełnianych na kartkówkach. To niewątpliwie jest fakt.
Na naszej stronie internetowej znajdziecie Państwo głównie książki, które są uznane za lektury szkolne. Nie rozgraniczamy katalogu na lektury gimnazjalne, z podstawówki czy liceum. Prawie wszystkie umieszczone są w jednym miejscu i posegregowane autorami i tytułami. Kiedy ktoś będzie potrzebować zajrzeć do wybranej lektury wystarczy że odszuka jej na stronie kliknie w dany tytuł i będzie mógł swobodnie czytać. W swojej bazie posiadamy, zarówno krótkie utwory jak i te należące do najdłuższych.


Szczególnie polecamy dzieła Adama Asnyka świetnego poety i dramatopisarza, który brał udział w powstaniu w 1863 roku, po którym w najbliższych latach osiadł na dobre w Krakowie. Adama Asnyka można śmiało nazwać najznamienitszym poetom swojej epoki. Jego twórczość przekazywała nastroje, które panowały podczas powstania i za raz po nim. Były również wyrazem nadziei i oczekiwania na lepsze nadchodzące czasy, które autor określał mianem zmartwychwstania. Pamiętajcie warto czytać książki!

W swoich zbiorach posiadamy dzieła następujących autorów:
Stefan George, Charles Cros, Marija Konopnicka, Stanisław Korab-Brzozowski, nieznany, Casimir Delavigne, Tadeusz Boy-Żeleński, Wiktoras Gomulickis, Francis Jammes, Stefan Grabiński, Louis le Cardonnel, Honore de Balzac, Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort, Klemensas Junoša, Joachim Gasquet, Theodor Däubler, Karl Gjellerup, Michał Bałucki, Max Dauthendey, Klementyna z Tańskich Hoffmanowa, Michaił Bułhakow, Zygmunt Gloger, Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Fagus, Konstanty Gaszyński, Johann Wolfgang von Goethe, Aleksander Fredro, Anatole le Braz, Denis Diderot, Guillaume Apollinaire, Daniel Defoe, Louis Gallet, Fryderyk Hölderlin, Anatol France, Aloysius Bertrand, Dōgen Kigen, Alfred Jarry, Max Elskamp, Julius Hart, Pedro Calderón de la Barca, Jan Kasprowicz, Anatole France, Liudvika Didžiulienė-Žmona, Charles Guérin, Jacob i Wilhelm Grimm, Tristan Derème, Maria Konopnicka, Alter Kacyzne, Hans Christian Andersen, Eurypides, Aleksander Brückner, Józef Czechowicz, Franciszek Karpiński, Théodore de Banville, Charles Baudlaire, Antonina Domańska, Marceline Desbordes-Valmore, Léon Deubel, Homer, Gustave Kahn, , E. T. A. Hoffmann, Andrzej Frycz Modrzewski, Rudolf G. Binding, Rudyard Kipling, Maria Dąbrowska, Charles Baudelaire, Władysław Anczyc, Miguel de Cervantes Saavedra, Joseph Conrad, Seweryn Goszczyński, brak, Jean-Marc Bernard, Fryderyk Hebbel, Maria De La Fayette, Wincenty Korab-Brzozowski, James Oliver Curwood, Alojzy Feliński, Antoni Czechow, Wiktor Gomulicki, Stanisław Brzozowski, Björnstjerne Björnson, Henry Bataille, George Gordon Byron, Hugo von Hofmannsthal, Aleksander Dumas, Deotyma, Bolesław Prus, Anton Czechow, Adam Asnyk, René Descartes, Frances Hodgson Burnett,
Spis autorów:

-
- Adam Asnyk
- Aleksander Brückner
- Aleksander Dumas
- Aleksander Fredro
- Alfred Jarry
- Alojzy Feliński
- Aloysius Bertrand
- Alter Kacyzne
- Anatol France
- Anatole France
- Anatole le Braz
- Andrzej Frycz Modrzewski
- Anton Czechow
- Antoni Czechow
- Antonina Domańska
- Björnstjerne Björnson
- Bolesław Prus
- brak
- Casimir Delavigne
- Charles Baudelaire
- Charles Baudlaire
- Charles Cros
- Charles Guérin
- Dōgen Kigen
- Daniel Defoe
- Denis Diderot
- Deotyma
- E. T. A. Hoffmann
- Eurypides
- Fagus
- Frances Hodgson Burnett
- Francis Jammes
- Franciszek Karpiński
- Fryderyk Hebbel
- Fryderyk Hölderlin
- George Gordon Byron
- Guillaume Apollinaire
- Gustave Kahn
- Hans Christian Andersen
- Henry Bataille
- Homer
- Honore de Balzac
- Hugo von Hofmannsthal
- Jacob i Wilhelm Grimm
- James Oliver Curwood
- Jan Kasprowicz
- Jean-Marc Bernard
- Joachim Gasquet
- Johann Wolfgang von Goethe
- Joseph Conrad
- Józef Czechowicz
- Julius Hart
- Karl Gjellerup
- Klemensas Junoša
- Klementyna z Tańskich Hoffmanowa
- Konstanty Gaszyński
- Léon Deubel
- Liudvika Didžiulienė-Žmona
- Louis Gallet
- Louis le Cardonnel
- Marceline Desbordes-Valmore
- Maria Dąbrowska
- Maria De La Fayette
- Maria Konopnicka
- Marija Konopnicka
- Max Dauthendey
- Max Elskamp
- Michaił Bułhakow
- Michał Bałucki
- Miguel de Cervantes Saavedra
- nieznany
- Pedro Calderón de la Barca
- René Descartes
- Rudolf G. Binding
- Rudyard Kipling
- Sébastien-Roch Nicolas de Chamfort
- Seweryn Goszczyński
- Stanisław Brzozowski
- Stanisław Korab-Brzozowski
- Stefan George
- Stefan Grabiński
- Tadeusz Boy-Żeleński
- Tadeusz Dołęga-Mostowicz
- Theodor Däubler
- Théodore de Banville
- Tristan Derème
- Wiktor Gomulicki
- Wiktoras Gomulickis
- Wincenty Korab-Brzozowski
- Władysław Anczyc
- Zygmunt Gloger


Polecamy:

Idzie żołnierz borem, lasem
Ubu Król czyli Polacy
Mazurek młodzieży
Wino gałganiarza
Człowiek i kamień
Paziowie króla Zygmunta opowiadanie obyczajowe na tle dawnych wieków
przez kresy
Ubogi bogaty
ranek
dzień

Taxi bagażowe kraków
kostka granitowa
Przeprowadzki Kraków
Mapa przeprowadzek
Mapa wylewek
Fotowoltaika Rzeszów
itever.net.pl




zobacz co jest na: http://mfashion.pl
© 2015 Zbiór książek.